Matura dla imbecyla

[TomaszKopyra]

Witam, w tym roku napisalem mature zeby tylko ja zdac, bo nie mialem zamiaru nawet isc na studia. Jest grudzień, ja nie mialem zadnego kontaktu z biologia i chemia w szkole sredniej (nie pytajcie jak), a jednak od pomyslu niestudiowania doszedlem do marzenia o lekarskim (chwila niezrecznej ciszy)
Bardzo ladnie prosze o jakiekolwiek materialy czy tytuly ksiazek dla idioty ktory nie wie nic
Przez jakis czas czytalem tematy i pojawia sie wszedzie podrecznik do chemii różak, ktorego nie moge nigdzie znalesc (na allegro za 300zl) i zbiory witowskiego, ktorych pewnie nie rozumiem przez najblizsze 2 miesiace

[Thisfer]

Myślę, że po niezręcznych kontaktach z naukami przyrodniczymi mógłbyś spróbować z maturą dopiero za dwa lata.

Polecam śledzić olx, mnóstwo książek w znośnych cenach. Udało mi się zdobyć komplet Rożaka za. 40 zł. Po rozpakowaniu przesyłki olśniły mnie niezdarte do bieli okładki, niezagięte rogi stron i gładkie, zadbane kartki.

Myślę, że musiałbyś zacząć czytać podręczniki od pierwszej klasy, w przypadku medycyny trudno o drogę na skróty.

Dlaczego ni stąd, ni zowąd decydujesz się na wydział lekarski?