kwestia trawienia cukrów u człowieka

[pewienktoś]

chodzi o trawienie cukrów- sacharozy i skrobi. wszystkie podręczniki od biologii piszą że cukry są trawione w jamie ustnej a następnie w jelicie cienkim (przez amylazy) natomiast w żołądku następuje hamowanie trawienia cukrów z powodu niskiego pH (wyraźnie napisane, z wykrzyknikiem). a od strony chemicznej sytuacja wygląda zupełnie inaczej. co pisze w podręczniku od chemi: w środowisku kwasowym sacharoza pod wpływem wody ulega rozkładowi. jest to reakcja hydrolizy która zachodzi w organizmie podczas trawienia. rozpoczyna się w jamie ustnej pod wpływem enzymów zawartych w ślinie. w żołądku pod wływem enzymów, wody i kwasu solnego następuje reakcja hydrolizy sacharozy- rozkład na monosacharydy". tak więc, dwa wykluczające się zdania. z tego co rozumiem, skrobia i sacharoza jest trawiona pod wpływem enzymów (które są w jamie ustnej i jelicie cienkim) albo pod wpływem kationów H+ których w żołądku jest pod dostatkiem. więc niskie pH powinno przyspieszać proces trawienia a nie go hamować! amylazy są hamowane w kwaśnym środowisku, fakt, ale to samo kwaśne środowisko powinno trwaić cukry. więc, czemu biologia nic o tym nie wspomina i podkreśla brak trawienia cukrów w żołądku
jak zdanie biologii i chemii może się tak wykluczać? proszę kogoś o wyjasnienie i z góry dziękuję. dodam jeszcze że nauczycielki od biolki i chemii nie potrafią mi tego wyjaśnić.

[Larsonik]

Też nad tym myślałem i wpadło mi do głowy, ze może po prostu trawienie za pomocą enzymów jest nieporównywalnie szybsze od tego wynikające z samej hydrolizy przy niskim pH. ale to tylko moje gdybanie, jestem ciekaw, co powie ktoś mądrzejszy!

[Nygga97]

Może chodzić o to, że w żołądku nie ma po prostu odpowiednich enzymów katalizujących rozkład skrobi. A samo środowisko kwaśne nie daje tak efektywnego rozkładu.