Przenosiny
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 cze 2013, o 12:27
Przenosiny
Witam!
Przeczytałam tu na forum, że jeśli osoba chcąca się przenieść z uczelni A do uczelni B znajdzie osobę, która chce się przenieść z uczelni B do A, szanse obu rosną. I na takie transfery ludzie się umawiają tu na forum. To prawda? Są tu w ogóle osoby, które będą w tym roku starać się o przeniesienie?
Przeczytałam tu na forum, że jeśli osoba chcąca się przenieść z uczelni A do uczelni B znajdzie osobę, która chce się przenieść z uczelni B do A, szanse obu rosną. I na takie transfery ludzie się umawiają tu na forum. To prawda? Są tu w ogóle osoby, które będą w tym roku starać się o przeniesienie?
Re: Przenosiny
To nie prawda, jak sobie to wyobrażacie, ja się dostałam do Katowic, bo miałam x punktów, a kolega dostał się do Poznania, bo miał x+5 punktów i co, zamiana, bo ja chcę do Poznania, a on do Katowic? Skąd bierzecie takie pomysły ludzie.
Jedyne zamiany z umówionymi osobami dotyczą wydziałów lekarskich Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i chodzi o zamianę Katowice-Zabrze, Zabrze-Katowice.
Pozdrawiam
Jedyne zamiany z umówionymi osobami dotyczą wydziałów lekarskich Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i chodzi o zamianę Katowice-Zabrze, Zabrze-Katowice.
Pozdrawiam
Re: Przenosiny
Też słyszałam o czymś takim, o takiej zamianie Ale nie znam nikogo kto by tak zrobił. Może to po prostu tylko urban legend Musisz pytać się w działach dotyczących interesującej Cię uczelni.
Izuzet troche zły przykład dałaś, bo jak kolega dostał się do Poznania, to tym bardziej do Katowic. Ale rozumiem sens Twojej wypowiedzi Już bardziej przykład Poznań - Wrocław (ktoś świetnie napisał fizyke, ale mu zbrakło na Pzn, ect.)
Izuzet troche zły przykład dałaś, bo jak kolega dostał się do Poznania, to tym bardziej do Katowic. Ale rozumiem sens Twojej wypowiedzi Już bardziej przykład Poznań - Wrocław (ktoś świetnie napisał fizyke, ale mu zbrakło na Pzn, ect.)
Re: Przenosiny
Kolega przenosił się z Kato do Lbl a drugi z Białegostoku i nie musieli mieć nikogo na wymianę. Jeden po 1 roku, drugi po 2 roku. Kwity,podania i heja.
Re: Przenosiny
aa piszesz o przeniesieniu za zgodą rektora, to wiadomo można. ^^
tutaj matcenaturze chodzi o wymiane student uczelni X chce studiować na Y, drugi student uczelni Y chce być na X. Czyli po takiej wymianie nigdzie nie ubywa, nigdzie nie przybywa studenta. Też mnie to swego czasu interesowało czy to prawda że tak można czy to ładnie wymyślona bajka. )
tutaj matcenaturze chodzi o wymiane student uczelni X chce studiować na Y, drugi student uczelni Y chce być na X. Czyli po takiej wymianie nigdzie nie ubywa, nigdzie nie przybywa studenta. Też mnie to swego czasu interesowało czy to prawda że tak można czy to ładnie wymyślona bajka. )
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Przenosiny
Tak, mozna tak robic. To znaczy to jest po prostu dodatkowy argument dla dziekanow - to nie znaczy, ze musza sie wtedy zgodzic, ale szanse znacznie rosna.
Re: Przenosiny
Randomlogin widzę że jesteś super zorientowany w temacie przenosin. Proszę powiedz mi jak oceniasz taką sytuacje. (to moja bliska kumpela, musze pisać ogólnikami, żeby się nie obraziła, bo jest zarejestrowana tutaj na forum ).
Osoba X dostała się z pierwszej listy na daną uczelnie Y ( uczelnia Y znajduje się w jej województwie zamieszkania, (ma do niej najbliżej ze wszystkich uczelni medycznych) uczelnia jest z tych na które ciężko się dostać), była finalistką Olimpiady Biologicznej, także punktów miała fuul. Ale tak wyszło jak wyszło że wylądowała w innej uczelni Z. I osoba X poszła na uczelnie Z. Ale teraz chce się przenieść na uczelnie Y. Jak uważasz argumenty - bliskość domu rodzinnego i dostanie się na uczelnie Y z pierwszej listy podczas rekrutacji są wystarczające?
Osoba X dostała się z pierwszej listy na daną uczelnie Y ( uczelnia Y znajduje się w jej województwie zamieszkania, (ma do niej najbliżej ze wszystkich uczelni medycznych) uczelnia jest z tych na które ciężko się dostać), była finalistką Olimpiady Biologicznej, także punktów miała fuul. Ale tak wyszło jak wyszło że wylądowała w innej uczelni Z. I osoba X poszła na uczelnie Z. Ale teraz chce się przenieść na uczelnie Y. Jak uważasz argumenty - bliskość domu rodzinnego i dostanie się na uczelnie Y z pierwszej listy podczas rekrutacji są wystarczające?
Re: Przenosiny
A nie może się znowu zrekrutować? Przecież jak się normalnie dostanie na uczelnie to spokojnie się przeniesie
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Przenosiny
Nie jestem superzorientowany. A dodatkowo niestety na twoje pytanie sprowadzone do ogolnikow trudno odpowiedziec - bo jest to w najwiekszej mierze kwestia regulaminu uczelni docelowej, i widzimisie dziekana. Dla jednego to wystarczy, dla innego nie. Jesli uczelnia Y to Krakow (.faktycznie kojarze sytuacje z forum, ale moze zle kojarze) - to mamy od roku nowego prodziekana ds. studenckich, i on jeszcze takich decyzji nie podejmowal - wiec nawet mimo tego, ze to moja uczelnia, to trudno mi mowic jakie ma oczekiwania. Po paru rozmowach z nim moge powiedziec, ze wysoka srednia na pierwszej uczelni na pewno by nie zabolala (raz, ze zasady tego wymagaja, dwa, ze dla niego to faktycznie wazne). Poza tym do Krakowa akurat w ogole trudno sie przeniesc teraz, bo mamy zupelnie inny program.
No i wlasnie - jest jeszcze ponowna rekrutacja, ale o tym sadze ze wiesz/ona wie, a tutaj pytasz o formalne przeniesienie.
No i wlasnie - jest jeszcze ponowna rekrutacja, ale o tym sadze ze wiesz/ona wie, a tutaj pytasz o formalne przeniesienie.
Re: Przenosiny
Niee to nie o mnie niestety chodzi - nie mam olimpiady. Zaczeła studia w pazdzierniku 2012 i nie chcę żeby jakieś cuda wyszły z ECTSami, że musi płacić Czyli kontaktować się z dziekanem do spraw studenckich danej uczelni i indywidualnie niech omawia swoją sprawę?
Ostatnio zmieniony 30 lip 2013, o 11:50 przez ________, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przenosiny
Niech się szybko generalnie ogarnie kobitka. Bydgoszcz na swojej stronie umieścił info, że limit na 2 i 3 rok został wykorzystany więc nie ma co czekać do września
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Przenosiny
sylwia1508, Nie mowie, ze o ciebie chodzi - ale kojarze historie, ktora do tego opisu z grubsza pasuje, dlatego zalozylem, ze Y to moze byc Krakow.
Tak. To znaczy najpierw z dziekanatem - bo z nimi mozna telefonicznie, a do dziekana niby nie trzeba - ale (przynajmniej do naszego)gtgrzeczniej< jest pojsc osobiscie, poza tym wtedy mozna tez dodac troche rzeczy, ktorych nie chce sie miec na papierze, ktory zostaje w dokumentacji, i ogolnie z nim wersja w cztery oczy wychodzi jakos lepiej.
Tak. To znaczy najpierw z dziekanatem - bo z nimi mozna telefonicznie, a do dziekana niby nie trzeba - ale (przynajmniej do naszego)gtgrzeczniej< jest pojsc osobiscie, poza tym wtedy mozna tez dodac troche rzeczy, ktorych nie chce sie miec na papierze, ktory zostaje w dokumentacji, i ogolnie z nim wersja w cztery oczy wychodzi jakos lepiej.
Re: Przenosiny
Sorry za dziwne pytanie, ale z Panem Dziekanem trzeba jakoś wcześniej się umówić na spotkanie czy można przyjść w godzinach urzędowania bez umawiania?
Karchola troche zle jest z przedmiotami - duza roznica programowa.
Karchola troche zle jest z przedmiotami - duza roznica programowa.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 18990 Odsłony
-
Ostatni post autor: luka2222
14 kwie 2015, o 23:09
-
- 2 Odpowiedzi
- 17530 Odsłony
-
Ostatni post autor: annusza
17 lip 2015, o 18:50
-
- 0 Odpowiedzi
- 7736 Odsłony
-
Ostatni post autor: 13579
3 maja 2016, o 21:26
-
- 5 Odpowiedzi
- 30431 Odsłony
-
Ostatni post autor: asiazpodlasia
18 wrz 2016, o 19:33
-
-
przenosiny z WLI na stomatologiczny
autor: jkiwanska » 11 lip 2017, o 14:37 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 1470 Odsłony
-
Ostatni post autor: jkiwanska
11 lip 2017, o 14:37
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości