Przygotowanie do Olimpiady Chemicznej 2016

[Hipstęł]

No właśnie, i tu jest zderzenie z rzeczywistością, bo część osób w finale to doświadczeni olimpijczycy, którzy wywindują próg niezbędny do zostania laureatem, a część pierwszy raz w życiu miareczkowała.

[Alkor]

Zgodzę się, że część teoretyczna była dość trudna. Uwzględniając część laboratoryjną, nie uważam jednak, że jako całość finał był znacząco trudniejszy od z 59 czy 60 edycji. Progi punktowe wynosiły wówczas, odpowiednio, 77 i 81 pkt, toteż spodziewałbym się tegorocznego progu właśnie w tych granicach - ewentualnie 75-85 pkt.
Według mnie osoba zdobywająca tytuł laureata z ostatniego miejsca mogłaby mieć następujące noty:
-teoria 8(a,b i część c/d)/6(pierwsze podpunkty)/18(całe zadanie - jak ktoś zrobił a i b to dalej jest z górki)/10(możliwe straty za NMR/nieznajomość reakcji metatezy)/6 (każdy chyba tyle nazbiera)
-laboratorium 15 (jedno miareczkowanie źle i dwa niedokładnie, problemy z ekstrakcją)/14 (brak ekstrakcji, parę związków źle i błędy w diazowaniu)
W sumie 77 punktów - przy czym ta punktacja i tak wydaje mi się zaniżona.

[Doris100]

Ja w sumie nie jestem z siebie zadowolona, mogłam to zrobić lepiej i na laureata nie ma szans, ale zgodzę się że teoria była trudna. Miareczkowanie było ok chociaż to że nie było możliwości zrobienia miareczkowania orientacyjnego z cynkiem było niemiłe.