Robaki w domu, czyli owady/stawonogi do rozpoznania vol.1

[cogito1989]

Na pewno to on świecił, miałam go tuż przed nosem, 4 symetrycznie ułożone punkty.
Później albo zgasł albo wpadł między liście.
Co do tej stonogi murowej to na pewno był takiej wielkości jak ona i lekko ją przypominał (chyba).

[Trzyszcz]

Trudno coś powiedzieć, bo ludziom czasem lekko przypominają siebie nawzajem nawet inne gromady stawonogów

Już prędzej by to była fluorescencja. Czyli przyjął światło i jakiś czas nim świecił, ale też nie jestem pewien czy to możliwe wśród zwierząt stonogopodobnych". Nie piszesz, czy znalazłaś go tuż po zgaszeniu latarki czy później?
Mocno świeciło?

Jeszcze jako ciekawostkę wrzucę własne zdjęcie świecącej dżdżownicy Czyli odbijane światło pod odpowiednim kątem od jakichś tam dżdżownicowych jej struktur.

[cogito1989]

Z tego, co wygrzebałam w necie, fluorescencja daje zielone światło. To było raczej żółte światło, chociaż nie dam sobie za to głowy uciąć. Chwilę przed nami szła grupa z latarką, tak 2-5 minut. Nie mogłam zrobić zdjęcia bo akurat miałam słabą baterię
Trochę to było podobne do larwy świeciucha, ale im chyba świeci tyłek.

[cogito1989]

to stworzonko było raczej matowe więc nie mogło odbijać światła, z resztą nie miało od czego

[Trzyszcz]

To, że matowe, nie znaczy że w miejscu gdzie świeciło nie było odblaskowe.
Nie musi być zielone.

[kokoszon]

Nikt takiego nie widział? To moze jakis nowy gatunek:) A ja chciałem je wytępic

[mateo1984]

Na wstępie pragnę serdecznie powitać wszystkich Forumowiczów,
mój problem jest następujący:
znalazłem dziś na podłodze takiego oto owada (ten jegomość po prawej).

Po lewej robaczek", który upodobał sobie moje mieszkanie, choć pewnie nie tylko moje, ma on całą swoją historie. otóż od wczesnego lata jego obecność zaczyna być zauważana i trwa aż do późnych dni listopada, gdy jest jeszcze w miarę ciepło. Prawdopodobnie jest on związany z topolami które rosną blisko okien (i stad jego nazwa. Dżordż prosto z drzewa", bądź w skrócie Dżordż") na których sobie przesiaduje. Wiem że jest raczej nie groźny, spotykam sie z nim nie pierwszy raz. Przez cały czas gdy wpada on do nas nieproszony w gości przechodzi przez szpary w oknach, włazi między ich szyby, siada na lampach i innych sprzętach, chodzi po suficie, czasem wpadnie do łóżka. Zauważyłem jego słabość do światła wiec jak sie zapali światło leci do niego jak opętany aby oparzyć się o żarówke, łazi po telewizorze plazmowym (on też czuje to ciepło). Cały czas mowa o osobniku po lewej. Jeśli jest taka możliwość to prosze o jego identyfikacje. Aha, przypomniało mi się, w dotyku jest dość twardy, nie wiem co to jest, może jakiś pancerzyk pod skrzydełkami.
Problem jednak z panem po prawej (proszę powiedzcie że to nie prusak!), wydaje mi sie on bowiem podobny do Dżordża, ale jakiś taki jaśniejszy, taki jasno brązowy, nie podoba mi sie. Te skrzydełka ma troche szersze, ale to może być spowodowane tym, że jak go zauważyłem akurat wbijałem gwóźdź w ściane, no i widząc go spacerującego po wykładzinie tym samym młotkiem go potraktowałem (Dżordż po lewej umarł naturalnie, znalazłem go na parapecie). Im dłużej patrze na to zdjęcie to widzę coraz większe prawdopodobieństwo tego ze ten sam gatunek, jednak dla laika nie jest to oczywiste.
Prosze o oznaczenie osobnika po prawej na zdjeciu.
Troche sie rozpisałem wiec przepraszam za zajęcie Waszego czasu (o ile ktos w ogóle dotrwa do końca)

Z góry dziekuję za odpowiedz i pozdrawiam

[Trzyszcz]

Piewiki, należące do pluskwiaków równoskrzydłych.
Żywią się sokami roślin.
Twardy, bo każdy stawonóg ma zewnętrzny chitynowy szkielet!
Prusak:

Kod: Zaznacz cały

pl.wikipedia.org/wiki/Karaczan_prusak

To zupełnie inny owad- należy do innego rzędu.
Gatunków piewików w Polsce jest wykazanych 520, więc to nie jest tak że jak podobne to 1 gatunek

[Profesor Ignatowicz]

Czy ktos moze wie co to za robale?

Są to Gryzki (Psocoptera) zwane też psotnikami, bardzo drobne owady, które występują w wilgotnych i nieogrzewanych piwnicach, strychach, spiżarniach, w nowo wybudowanych domach, gdzie pokarmem ich są różne grzyby pleśniowe. Gryzki występują też w wilgotnych i starych książkach w bibliotekach, stąd ich angielska nazwa „book louse” („wesz książkowa”).

Są wszystkożerne. Odżywiają się mikroflorą, produktami pochodzenia roślinnego i zwierzęcego oraz pleśniejącymi różnymi resztkami. Nie powodują większych strat z powodu zjadania produktów, jednak ich obecność w produktach żywnościowych jest niepożądana. Mogą przenosić mikroorganizmy chorobotwórcze. Zanieczyszczają produkty odchodami, wylinkami i trupami.
Gryzki pojawiają się licznie tam, gdzie jest wysoka temperatura i wilgotność. Czynniki te wpływają bezpośrednio i pośrednio (poprzez stymulację rozwoju pleśni) na rozwój ich populacji.

Jak je zwalczyć?

Należy prowadzić zabiegi mające na celu przesuszenie pomieszczenia lub produktu i zniszczenie pleśni. Gryzki są bardzo wrażliwe na insektycydy o działaniu kontaktowym, ale nie każdy zabieg opryskowy gwarantuje kontakt tych szkodników z trucizną. Do wykonania zabiegu najlepiej zatrudnić należy wyspecjalizowaną firmę.

Pozdrawiam,
Profesor Ignatowicz

[Trzyszcz]

Niestety z nowymi gatunkami nie jest tak prosto xd

Może to być skoczogonek.

[bart87]

Nikt nic nie wie? Ostatnio wróciły:/

[Trzyszcz]

Psychodidae
Trzeba zmniejszyć wilgotność.

[kokoszon]

No to nie wiem skad ten skoczogonek u mnie. Mam zdjecie z boku jest identyczny jak ten z artykułu na tej stronie:

ale skad on u mnie w domu skoro pisza ze zyje 2 km pod ziemia w gruzji?