Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Collo pisze:
Co ciekawe ta informacja jest też wpisana na świadectwie ukończenia szkoły. Nagród rzeczowych z tego nie ma żadnych, dyplomu też chyba nie
Kolega z klasy w tym roku uzyskał właśnie taki tytuł i dostał dyplom oraz kartę pamięci . Możliwe, że to zależy od okręgu.
A na świadectwie, fakt, wpisują - jako że w tym roku zawody centralne były po zakończeniu roku szkolnego dla klas 3-ich, nauczycielka powiedziała, że może co najwyżej wpisać mi właśnie owe osiągnięcie, bo finalistą oficjalnym jeszcze nie byłam.
Ze mną zaczynał studia chłopak-laureat olimpiady z fizyki. I co? I nic - 2 razy odbił się od 1 roku, także nie ma co się ekscytować tym, że ktoś tam miał sukcesy w olimpiadach.
A u mnie 4 pierwszych z rekrutacji ( olimpiada biologiczna ) i dziwnym trafem ta sama czwórka tylko w innej kolejności pierwsza na rozdaniu dyplomów pod względem średnich i co? A co do autorki niech wraca do lektury pudelkow itp bo szkoda tych bzdur czytać. Laureat 5 olimpiad /-sorry nigdy nie słyszałem, czy w ogóle odrozniasz olimpiadę od byle konkursu? Laureata i, II, III etapu od uczestnika? Sam jako laureat Olimpiady Biologicznej dostałem sie z góry na każda uczelnie medyczna bez względu na wyniki mych matur
Tak jeszcze apropo finalistów i laureatów- w Białymstoku chyba też jest tak, że obojętnie czy finalista (30% w centralnym) czy laureat to i tak ma maxa w rekrutacji
Przeczytałam 4 strony historii o laureatach olimpiad i ich potyczkach z rekrutacją zamiast uczyć się do sesji, uśmiałam się jak nigdy. Dziękuję!
Nie straszcie młodszej koleżanki, każdy z nas usłyszał jakieś bujdy zanim wylądował na medycznej uczelni i okazało się, że to bujdy. Chociaż 5 olimpiad jednocześnie. To taki wiecie, potomek Leonarda chyba
Izuzet pisze:Przeczytałam 4 strony historii o laureatach olimpiad i ich potyczkach z rekrutacją zamiast uczyć się do sesji, uśmiałam się jak nigdy. Dziękuję!
Nie straszcie młodszej koleżanki, każdy z nas usłyszał jakieś bujdy zanim wylądował na medycznej uczelni i okazało się, że to bujdy. Chociaż 5 olimpiad jednocześnie. To taki wiecie, potomek Leonarda chyba