Biochemister pisze:
Chybatroszke przesadziłeś z tym 5 tys.
Chyba nie znam osobę, która tyle zarabia inaczej bym nie pisał.
To w takim razie to pojedyńczy przypadek zapewne (chyba że pracował na 3 etaty hehe). Bo więcej niż 2,5 tys. to nie słyszałem żeby zarabiał technik za etat. U nas w aptece Ci doświadczeni zarabiają podstawowej około 2-2,3 tys. i nie jest to mało podobno.
Gekon pisze:
Biochem~~ nie mozesz spac D? Czy zakuwasz po noc. . .
zabka1807 pisze:A to prawda, że po takiej szkole trzeba być aż 2 lata na stażu?
Miał zostać skrócony do roku, ale poprawka ugrzęzła w martwym punkcie i 2 latka trzeba pracować. W dodatku na zaczęcie stazu masz 5 lat, po których, wrazie do tego niecheci unieważniają Ci tytuł.
Morfeusz pisze:
tego co wiem staż jest płatny 650 zł.
Nie. Wszystko zależy od tego jaką umowę z pracodawcą podpiszesz.
Zgadza się. Masz oczywiście kwote gwarantowana odpowiednim rozporzadzeniem, która w zaleznosci od właściciela może zostac odpowiednio zwiekszona (nawet d 1,5 tys mozna miec na stażu jeali aptece potrzebny jest natychmiast personel).
E tam przesadzacie, 650 zł to chyba tylko jak się weźmie staż z Urzędu pracy . Słyszałam, że w Starogardzie Gdańskim w jednej z aptek można zarobić 2000 zł na stażu, ale trzeba się napracować. W Gdańsku zarobki na stażu 1200 - 1300 zł, a wiem to z pierwszej ręki, bo sama w tym roku skończyłam szkołę i akurat jestem w trakcie poszukiwania pracy. Więc chyba nie jest tak źle, po 2 latach oczywiście zarabia się więcej.
Atria pisze: po 2 latach oczywiście zarabia się więcej.
To też nie do końca prawda Jak piszą powyżej na stażu można zarabiać więcej nizpo. Oczywiście raczej nie w tej samej aptece. Apteka, w której odbywa sie staż zazwyczaj nie rezygnuje z przyuczonego pracownika tylko zacheca go do pozostania np. zwiększając pensję.
oczywiscie zdazaja sie aptekiżyjące ze stażystów. Na staż przyjmują technika zasumę gwarantowaną a po skończeniu stazunastepny proszę!
O proszę, nie wiedziałam, że ty też na technika się wybierasz. Ostatnio pilnie się przyglądałam plakietkom pań pracujących w aptekach w mojej miejscowości i wszystkie to techniczki, poza jedną, która jest właścicielką tej swojej sieci aptek, nie wiem gdzie się podziali magistrzy, ale widocznie technik to też potrzebny zawód skoro tyle z nich ma pracę.
Z tego co wiem w aptece musi być co najmniej kilku magistrów. Technik nie ma takich samych kompetencji, ale jako że dostaje nieco mniejsze zarobki, to jest również poszukiwany
Dib00 pisze:Z tego co wiem w aptece musi być co najmniej kilku magistrów. Technik nie ma takich samych kompetencji, ale jako że dostaje nieco mniejsze zarobki, to jest również poszukiwany
Na każdej zmianie musi być co najmniej jeden magister (chyba że nie apteka tylko punkt apteczny - wtedy może być sam technik)
Technik oczywiście zarabia mniej, ale to chyba nikogo nie dziwi
O kurdę, wywołałam burzę
Głupie to by było (albo jest) jeśli technik nie mógłby być sam na zmianie. Może teraz obrażę magistrów, ale chyba pod względem wiedzy praktycznej poziom technika i magistra nie różni się aż tak bardzo, a ta wiedza teoretyczna, której więcej ma magister chyba za bardzo nie jest potrzebna na codzień, ale może się mylę.