List otwarty do premiera w sprawie GMO

Specjalistyczne forum biotechnologiczne. Metody biotechnologiczne: real-time PCR, western-blot, dot-blot, barwienie, chromatografia, dializa. Zakup, stosowanie odczynników: enzymy restrykcyjne, polimerazy DNA, drabinki i markery białkowe, kwasy nukleinowe, primery do sekwencjonowania, pożywki bakteryjne... Aparatura laboratoryjna, badawcza.
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

List otwarty do premiera w sprawie GMO

Post autor: Sucharki z Myszkami »

Czy sądzicie, że listy otwarte - w jakiej kolwiek sprawie- mogą coś zdziałać ? Przecież z historii pamiętamy listy otwarte, które kończyły się co najwyżej zatrzymaniami. Oczywiście teraz represji nie będzie, ale rezultatów chyba też nie. Jak myślicie ?
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: List otwarty do premiera

Post autor: Jakusz »

Pod listem w sprawie GMO podpisało się już wielu naukowców, którzy mają duży wkład w rozwój nauk biotechnologicznych, biologicznych, czy medycznych. Ja osobiście również się podpisałem biorąc przykład choćby z naukowców z mojego wydziału. Moim zdaniem każda inicjatywa oddolna ma sens, bo wyraża społeczne zapotrzebowania i nastroje. Głos zbiorowy zawsze znaczy więcej niż pojedynczy.
Mrówek
Posty: 331
Rejestracja: 31 mar 2008, o 20:16

Re: List otwarty do premiera

Post autor: Mrówek »

to wydaje się że każdy mały podpis nie ma sensu ale jednak go ma. Bo jak tych małych podpisów będzie bardzo dużo to da się coś zdziałać.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: List otwarty do premiera

Post autor: yeast »

A przynajmniej masz czyste sumienie, że usiłowałeś coś zrobićP.
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: List otwarty do premiera

Post autor: Sucharki z Myszkami »

Wiem, że razem stanowimy siłę etc. etc.
Ja też się pod tym listem podpisałem, ale co z tego ? Czy sądzicie, że ktoś go w ogóle przeczyta (tzn. czy dotrze on do rąk i świadomości osób kompetentynych na odpowiednich stanowiskach ) ?
agatakon
Posty: 213
Rejestracja: 12 kwie 2008, o 04:48

Re: List otwarty do premiera

Post autor: agatakon »

Ja uważam, ze największym przekleństwem w sprawie GMO jest rozpowszechniona w narodziemitologia", która jest zakorzeniona także w głowach wielu naszych posłów i - ogólnie - w rządzie. Z tą mitologią trzeba walczyć. Jak możemy z nią walczyć? Dyskutować, uświadamiać - na forum internetowym, poprzez wypowiedzi w mediach klasycznych, w rozmowach z przyjaciółmi i rodziną. No i popierać wszelkie pozytywne inicjatywy w kierunku przełamania bariery, która szkodzi naszemu krajowi i nam wszystkim - a więc podpisać list otwarty.
Wierzę też, że pomimo pewnych związanych z GMO znaków zapytania stojących przed Ziemianami, Polakom wejście dostrefy GMO+ wyjdzie na dobre. Jak się powiedziało A i sięweszło do Europy", to trzeba teraz powiedziećB i przestać płacić kary, bo to nam wszystkim na pewno nie pomoże lepiej żyć.
Ja podpisałam i czuję, że spełniłam swój obywatelski obowiązek, oraz że zajęłam stanowisko właściwe człowiekowi świadomemu współczesnych problemów globalnych.
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: List otwarty do premiera

Post autor: Sucharki z Myszkami »

W sprawie GMO przeszkadza także Greenpeace. Osobicie bardzo szanuję ludzki, którzy w tej organizacji się udzielają i popieram ich z całego serca, ale te ich kampanie typuSTOP GMO etc. po prostu mieszają ludziom w głowach.
Awatar użytkownika
zielenica
Posty: 502
Rejestracja: 5 sty 2008, o 19:13

Re: List otwarty do premiera

Post autor: zielenica »

Na Festiwalu Naukowym w Krakowie przed namiotem wydziału Biotechnologii UJ studenci robili mały eksperyment: mieli wystawione dwie paczki z jabłkami, jedna była podpisanaGMO drugauprawy ekologiczne (w każdym razie w tym sensie coś). Chętni mogli się częstować i mieli oceniać, które lepsze. Wzięłam po kawałku jabłka z jednej i z drugiej paczki - GMO słodsze, ale dlatego, że ten kawałek był bardziej dojrzały ^^ powiedziałam o tym studentce. Ona zaś -W obydwu paczkach są te same jabłka, żadnego GMO nie ma. Ludzie o tym nie wiedzą, ale z reguły lepiej im smakują teekologiczne."
^^
Awatar użytkownika
zielenica
Posty: 502
Rejestracja: 5 sty 2008, o 19:13

Re: List otwarty do premiera

Post autor: zielenica »

ale to chyba świadczy o tym, jakie ludzie mają nastawienie. swoją drogą - ciakwe, że w ogóle odważyli sięGMO zjeść to jednak trochę mówi o ludzkiej ciekawości
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: List otwarty do premiera

Post autor: yeast »

zielenica pisze:"W obydwu paczkach są te same jabłka, żadnego GMO nie ma. Ludzie o tym nie wiedzą, ale z reguły lepiej im smakują teekologiczne.
Kwestia autosugestii - robili takie badania z winem i wyszło, że czerwone zawsze smakuje czerownymi owocami typu porzyczki, nawet jesli jest podbarwionym bialymP.

[ Dodano: Sro Maj 21, 2008 08:52 ]
emotikonek pisze:Osobicie bardzo szanuję ludzki, którzy w tej organizacji się udzielają i popieram ich z całego serca, ale te ich kampanie typuSTOP GMO etc. po prostu mieszają ludziom w głowach.
Mówiąc szczerze przez takie akcjae nabieram sceptycyzmu do akcji Greenpeace w ogóle -jesli w przypadku GMO opowiadaja bzdury, to jak jest w przypadku innych rzeczy?
krzysiek j
Posty: 419
Rejestracja: 24 sty 2008, o 19:23

Re: List otwarty do premiera

Post autor: krzysiek j »

zielenica pisze:ale to chyba świadczy o tym, jakie ludzie mają nastawienie
Jak najbardziej A często ludzie myślą że tojakieś świństwo albo nie rozumieją na czym to polega i mówią jakieś bzdury.
Awatar użytkownika
Sucharki z Myszkami
Posty: 413
Rejestracja: 16 lip 2007, o 20:42

Re: List otwarty do premiera

Post autor: Sucharki z Myszkami »

Po przykładzie Zielenicy widać jak bardzo mamy zakorzenione w umysłach takie sereotypy, dlatego trzeba jak najszybciej i jak najaktywniej przestawiać ludzi na odpowiednie tory prawdy i nauki - ja zacząłem od babci i teraz (przynajmniej tak mówi) nie miałaby oporów przed zjedzeniem roślin GMO.
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: List otwarty do premiera

Post autor: Savok »

zielenica pisze:żadnego GMO nie ma. Ludzie o tym nie wiedzą, ale z reguły lepiej im smakują teekologiczne."
Niezupelnie. Obecnie praktycznie nie ma zywnosci niemodyfikowanej genetycznie. Poprostu nie byla modyfikowana metodami molekularnymi, ale genetyki klasycznej. Wystarczy spojzec sobie na to, jak wyglada kukurydza dzikorosnaca (ta po lewiej) i tego samego gatunku, ale odmiany uprawnej (po prawej).

Podobnie jest z truskawkami, ktore sa krzyzowka dwoch rodzajow poziomek.
Najzabawniejsza jestniemodyfikowana zywnosc sojowa. Soja niemodyfikowana obecnie nie istnieje.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość