To już nieco inna sprawa. Nie mam informacji czy ŚJ odmawiają np. globuliny przeciwkrwawiączkowej uzyskanej z krwi dawcy.
Kiedyś odmawiali, ale potem nowe światło spłynęło na Brooklyn i zaczęli uznawać
Wiele chorób można by już dano wyleczyć - jednak leczenie przynosi znacznie większe zyski niż wyleczenie.
Szymek poczytaj lepiej o leczeniu chorób genetycznych przy pomocy terapii genowej i sam zobaczysz, że nie jest to takie łatwe i proste jak Ci się wydaje.
Odniosę się jeszcze co jednej wypowiedzi:
W przypadku dzieci na szczęście możliwe jest załatwienie zgody na transfuzję drogą sądowną.Oczywiście to dość żałośnie śmiesznawe, ale wystarczające do narażania siebie (proszę bardzo, wolny kraj) i dzieci (i tu kategoryczny sprzeciw) na pogorszenie zdrowia lub śmierć, przez odmowę sprawdzonej procedury.
Pamietam przypadek 10 latki, która dostała 5j KKCz (wypadek komunikacyjny) - rodzice nie odebrali jej ze szpitala i dziewczynka w końcu wylądowała u dziadków (na szczęście nie świadków Jehowy).