Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Jak chronimy środowisko w Polsce i na świecie. Co możemy zmienić na płaszczyźnie ekologii? Pomysły, projekty, pytania dotyczące ochrony środowiska.
Ziom z podlasia
Posty: 74
Rejestracja: 29 kwie 2007, o 11:28

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: Ziom z podlasia »

Babcia też dostała kazanie
typowa Podlasianka, o harcie ducha Ślązaka, z domieszką krwi Kaszuba.
Marcin I.
Posty: 304
Rejestracja: 12 maja 2006, o 13:04

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: Marcin I. »

Jak na razieproblem Rospudy przynosi same korzyści dla Augustowskiego sektora turystycznego. Turyściwalą drzwiami i oknami żeby zobaczyć to, czego jeszcze nie zniszczono.
asia

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: asia »

ja myślałam Że będą zdjęcia !
Awatar użytkownika
badger
Posty: 2075
Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: badger »

ja myślałam że będą zdjęcia !
o jakich zdjeciach myslalas
Ostwall
Posty: 6
Rejestracja: 4 kwie 2007, o 21:03

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: Ostwall »

Tyle się mówiło o dramatycznej sytuacji mieszkańców Augustowa zagrożonych przez przejeżdżające samochody. I z pewnością jest to problem. Dziwne, że do tej pory nic nie zrobiono, żeby to zmienić. Okazuje się, że koszt wykonania odpowiedniej sygnalizacji, wysepek, przejść, lewoskrętów itp. wynióśłby ok. 2 mln zł, a więc tyle ile władze wojewódzkie bezsensownie wydały na nieważne referendum w sprawie obwodnicy
robert_c
Posty: 3
Rejestracja: 1 lis 2006, o 23:54

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: robert_c »

Antar pisze:Ja wyczytałem, że ekolodzy planują w swoim wariancie zniszczyć jedynie 1 Km torfowisk na terenie obszaru Natura 2000 (Ostoja Augustowska). Czy to prawda? Dowiedziałem się, też że wariant ekologów przewiduje zniszczenie lasów łęgowych koło miejscowości Chodorki. Wariant ekologów jest też 2razy dłuższy, więc zwiększa emisję spalin w okolicy
Witam

Późno, bo późno, ale postaram się wyjasnić co nieco i jeszcze więcej sprostować.

Rzecz podstawowa: Obwodnica Augustowa to Via Baltica i jednocześnie nie Via Baltica.
Wszystko zależy od tego, jaki przebieg Via zostanie wskazany po przeprowadzeniu Strategicznej Oceny Oddziaływania na Środowisko.
Na dzień dzisiejszy przyjmijmy, że ta obwodnica jest elementem Via Baltica.

Jeśli mówimy o wariancie alternatywnym zaproponowanym przez organizacje pozarządowe (unikam słowa ekologiczne, gdyż nie tylko ekolodzy biorą w tym udział, ale również drogowcy), powinnismy mieć na mysli wariant dla obwodnicy Augustowa, a nie dla całej Via Baltica.

Został on zaprojektowany tak, by omijać cenne przyrodniczo tereny Puszczy Augustowskiej, przy minimalnej ingerencji w zabudowania. Trasa prowadzona jest wzdłuż linii wysokiego napięcia i przecina rzekę Rospuda w osadzie Chodorki. Szerokość doliny rzecznej w Chodorkach wynosi około 150 metrów i pozbawiona jest torfów.

Wariant trasy zaproponowany porzez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przecina zwarty kompleks leśny Puszczy Augustowskiej dokładnie w połowie. Szerokość tego kompleksu leśnego będącego w sieci natura 2000 wynosi około 7 km. Szerokośc Doliny Rzecznej w tym wariancie wynosi 500 metrów i znajdują się tam torfowisko przepływowe o miąższości około 4 metrów, pod którym są silnie nawodnione i słabo zagęszczone piaski aż do głebokosci około 20 metrów. Dopiero własnie na głebokości 20 metrów jest podłoże, na którym można posadowić estakadę.

W wariancie alternatywnym zaproponowanym przez organizacje pozarządowe nie ma torfowisk. Występują natomiast gdzie niegdzie (jak niemal wszędzie na terenach polodowcowych) grunty organiczne, kórych wartość przyrodnicza jest równa zeru. Takie same grunty są też w wariancie zaproponowanym przez GDDKiA (poza torfowiskami w Dolinie Rospudy).

W Chodorkach jest co prawda las, ale sosnowy. Wiek jego oceniam na 30 lat. Szerokosc tego lasu wynosi około 400 metrów.

Nie jest prawda, że wariant alternatywny jest dwa razy dłuższy od rządowego.
Wariant ekologiczny jest dłuzszy ledwie o 800 metrów. Cenowo natomiast jest tańszy o ponad 100 mln. zł.

Jeszcze jakieś pytania lub wątpliwości?
Awatar użytkownika
Sunflower77
Posty: 349
Rejestracja: 10 cze 2007, o 17:59

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: Sunflower77 »

I mam rozumieć, że w gre wchodzi wariant alternatywny i taki też będzie budowany?
robert_c
Posty: 3
Rejestracja: 1 lis 2006, o 23:54

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: robert_c »

Jaki wariant będzie realizowany, to zależy teraz od Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, od polskich sądów, od Rządu i od organizacji pozarządowych.
Chodzą często sprzeczne informacje, że niezależnie od wyroku ETS nasz Rząd i tak będzie budował wg swoich planów, a innego dnia słyszę, że rząd obiecał UE, że zastosuje się do wyroku Trybunału. Czeka jeszcze kilka spraw w polskich sądach administracyjnych.

Najgorszy scenariusz dla Rospudy i dla Polski jest taki, że pomimo wyroków Rząd kontynuuję inwestycję. Wtedy może być prawdziwa wojna nad Rospudą, bo organizacje pozarządowe nie odpuszczą, a UE będzie odbierać fundusze.
Awatar użytkownika
Sunflower77
Posty: 349
Rejestracja: 10 cze 2007, o 17:59

Re: Via Baltica - katastrofa dla przyrody

Post autor: Sunflower77 »

I po co te barany upierają się przy swoim? Zupełnie ich nie rozumiem, przecież na alternatywną trasę dostaliby pieniądze. Czy nasz rząd w zupełności przestał myśleć?!?
vovk
Posty: 14
Rejestracja: 20 sie 2007, o 10:33

Via Baltica - katastrofa dla polskich portów

Post autor: vovk »

Budowa Via Baltica - to jak strzelenie samobójczej bramki. Cała UE niby promuje przenoszenie strumieni ładunków z lądu na morze i dopłaca do tego, a my budujemy trasę, pozwalającą ominąć morze i wieźć towary WZDŁUŻ BRZEGU Absurd.

Nic dziwnego, że za obwodnicą Augustowa usilnie lobbuje Litwa. Załóżmy, że powstanie Via Baltica do Warszawy, a autostrady A1 jeszcze nie będzie. Jaki dureń skieruje wtedy ładunek z Warszawy do Gdańska lub Gdyni (po złych drogach), jeśli będzie mógł przewieźć go wygodną drogą bezpośrednio do portu w Kłajpedzie lub Liepaji? Tym bardziej, że te porty są tańsze, lepiej doinwestowane, są lepiej przystosowane do obsługi klienta, mają mniej upierdliwych celników itp. Można mnożyć ich zalety, ale jedno jest pewne - Gdańsk i Gdynia szybko nadrabiają swoje zapóźnienia. Ale zanim to nastąpi całkowicie, może nie być już co wozić, bo

durnaWarszawka od kilkunastu lat uparcie buduje połączenia omijające polskie porty (wschód-zachód, dzięki którym łatwiej jest dowieźć ładunek do Hamburga i Antwerpii, niż do Gdyni). A teraz z uporem godnym lepszej sprawy buduje kolejne takie idiotyczne połączenie.

Ciekawe jak wielkie łapówki muszą iść do kieszeni naszych decydentów, że lobbują takie szkodliwe dla naszej gospodarki rozwiązania.

Ekolodzy znad Rospudy i portowcy z Gdańska i Gdyni - łączcie się!
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości