Liceum Weterynaryjne I Studia Weterynaryjne w Szczecinie

[Jeżyk]

Witam. Czy ktoś wie czy w Szczecinie jest liceum weterynaryjne i studia weterynaryjne? W internecie nigdzie znaleźć nie mogę. Będę wdzięczny jeśli ktoś udzieli odpowiedzi.

[Cappucinhu]

nie, raczej nie ma, studia są raczej, ale nie liceum pod tym profilem. ]

[ Dodano: Pią Paź 17, 2008 16:03 ]
aha, zapomniałam dodać, jak interesujesz się wetą(bo widzę, że tak) to idź na profil biol-chem. proste.

[Jeżyk]

Nie wiadomo czy mnie przyjmą jak skończę taki profil. W takim razie będę musiał chodzić do liceum w Poznaniu, bo tam jest weterynaryjne i mieszkać w internacie, a zależy mi na weterynaryjnym, ponieważ w takim liceum mają nawet praktyki w klinikach czy gabinetach weterynaryjnych i poznaje się już podstawy weterynarii więc będzie na pewno łatwiej na studiach.

[Cappucinhu]

to co Ty uważasz, żetakie liceum jest złe? bdb napiszesz bio i chemie i się dostaniesz lub fizykę nawet ]

[IGI]

Jak chcesz mieć praktyki jakieś w wecie to zgłoś się do jakiegoś gabinetu czy tak jak mówisz kliniki na wolontariat. Zawsze coś tam się podpatrzy a myślę, że Cie z otwartymi rękoma przyjmą do takiego gabinetu.
A co do tego czy cie przyjmą po bio-chemie, to myślę że decyduje tylko i wyłącznie matura i egzaminy, możesz być nawet na humanie i jak zdasz dobrze to Cię przyjmą.

[Korczaszko]

ojoj jestem po bio-chemie i mnie przyjęli
a studiow na pewno nie m w szczecinie (i dzieki Bogu, bo nie ma az takiego zapotrzebowania na le wet) studia sa w olsztynie, wroclawiu, warszawie i lublinie

[Jeżyk]

Słyszałem, że w Szczecinie został otwarty jakiś oddział weterynaryjny ale będzie on działał dopiero za parę miesięcy czy jakoś tak więc nie będę musiał studiować w innym mieście, pozatym do studiów jeszcze dużo czasu

[Michał vet]

Jak pójdziesz do technikum czy liceum weterynaryjnego to na pewno cię nie przyjmą na studia. Na studia liczy się dobrze zdana matura z biologii i chemii a to czy ty kończyłeś technikum weterynaryjne, budowlane, elektryczne czy liceum to nie ma najmniejszego znaczenia byle żebyś zdał dobrze maturę z tych dwóch przedmiotów. I właśnie z techników weterynaryjnych prawie nikt na studia się nie dostaje bo uczą cię tam głupot a nie biologii i chemii do matury. Na studiach wiedza z technikum też się raczej nie przydaje bardziej się przyda wiedza po dobrym bio-chemie w liceum. A pierwsze słysze o studiach weterynaryjnych w Szczecinie i mam nadzieje że nigdy nie powstaną bo wtedy bezrobocie +++++++

[Korczaszko]

po technikum da się dostać na studia, więc nie przesadzaj. coś osobiście nie znam takiej osobie (no jednego chłopaka, ale to na wieczorowych), ale nie znam całego roku

A pierwsze słysze o studiach weterynaryjnych w Szczecinie i mam nadzieje że nigdy nie powstaną bo wtedy bezrobocie +++++++

też mam taką nadzieję dzięki Bogu nie wyszło w Bydgoszczy i mam nadzieję, że i gdzie indziej też nie wyjdzie. tylu weterynarzy ile wypuszczają polskie uczelnie co roku na pewno starczy

[Michał vet]

Wiesz jasne że da się dostac po technikum tylko jest to droga nie ułatwiająca a utrudniająca dalszą przyszłośc. Osób które dostają się po technikach jest naprawdę znikoma ilośc w porównaniu do osób po liceach. Miałem takiego kolegę który jako jedyny dostał się z grupy 30 osób z technikum i to nie za pierwszym razem a za trzecim i do tego odpadł po 1 semestrze. Więc 1 osoba z 30 gdzie wszystkie te osoby zapewne marzyły o weterynarii to słabo.

[Korczaszko]

ale literówek narobiłam
zgodzę się z Tobą to naprawdę utrudnia i przedłuża edukację o rok

[Jeżyk]

Nie wiem czemu twierdzicie, że dobrze, że w Szczecinie nie ma weterynarii. Dla mnie to źle, ponieważ będę musiał studiować w Warszawie lub Wrocławiu, a akademik też kosztuje, poza tym mieszkanie w akademiku jest nieprzyjemne. Może jeszcze coś powstanie w Szczecinie za te 6 lat.

[Korczaszko]

No wiesz to może niech w każdym mieście powstanie. chociaż w wojewódzkim. czyli mamy 16 weterynarii [bo każdy chce studiować w swoim rodzinnym mieście] i niech wszędzie studiuje 100 osób. super 1600 weterynarzy rocznie. z czego większość to bezrobotni weterynarze. powiedz mi kto ich przyjmie do pracy. z tego co czytałam teraz z pracą jest bardzo różnie. niektórzy twierdzą, że wręcz jej nie ma (ale to już chyba przesada). więc dodatkowi absolwenci tego kierunku nie są potrzebni. mówimy nie produkcji bezrobotnych!