Bicie sercA..

Wątki i posty o tematyce przyrodniczej, niepasujące do pozostałych kategorii wyodrębnionych na forum przyrodniczym
Awatar użytkownika
adgj
Posty: 261
Rejestracja: 6 maja 2011, o 15:46

Bicie sercA..

Post autor: adgj »

wItam.

SeRcE wYjĘtE z lUdZkIeGo OrGaNiZmU NiE pRzEsTaJe BiĆ pRzEz WiElE GoDzIn jEśLi PrZeChOwUjE sIę Je W oDpOwIeDnIm PłYnIe.

Moje pytanie:

Od czego dokładnie ten czas zależy? Co dokładnie jest bezpośrednią przyczyną nieinicjowania samoistnego w rozruszniku? Wiem, że można bez tego żyć ( odpowiedzi ), ale chcę się tego dowiedzieć.

Czy nie będzie złem wiwisekcja żaby w celu nauki. i innych większych zwierząt?
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Bicie sercA..

Post autor: AnnaWP »

To wynika z samoistnego pobudzenia mięśnia sercowego do skurczu, w węźle zatokowo-przedsionkowym.
Jest to niezależne od ukłądu nerwowego i faktycznie podając składniki odżywcze i dbając o dostawę tlenu, można serce dość długo utrzymywać w stanie aktywności.

Kto Ci powiedział, że to wiwisekcja?
Robiliśmy to tak - żaba ogłuszana i dekapitowana, szybkie wyjęcie serca, serce w pożywce płynnej - bijące.

Nie wygląda to jak na Frankensteinie", gdzie wyrywasz żywej istocie gołą ręką serce. Po gwałtownej śmierci, jak ta dekapitacja, serce i tak przez chwilę bije.
Ba - słyszałeś o kurczakach biegających po dekapitacji po podwórku? Ja tak.
Awatar użytkownika
adgj
Posty: 261
Rejestracja: 6 maja 2011, o 15:46

Re: Bicie sercA..

Post autor: adgj »

Oczywiście, że słyszałem.

Dziękuję.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości