Biolog.pl

Hmm Zastanawiam się, czy łatwo jest się przenieść w czasie roku akademickiego (po pierwszym semestrze) z jednej uczelni na drugą. Tj. na przykład ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach na np. Warszawski Uniwersytet Medyczny? Czy mogą być z tym problemy?
Będę wdzięczna za pomoc.

Zazwyczaj chyba można, za zgodą dziekanów.Ale zawsze są różnice programowe, które trzeba pokonac.Ale pamiętaj, wszystko da się zrobić:)

Dzięki za odpowiedź.
Jeden z kolejnych głupich pomysłów na przyszłość. d

Jadzia05 pisze:Hmm Zastanawiam się, czy łatwo jest się przenieść w czasie roku akademickiego (po pierwszym semestrze) z jednej uczelni na drugą. Tj. na przykład ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach na np. Warszawski Uniwersytet Medyczny? Czy mogą być z tym problemy?

z dobrymi ocenami z egzaminów i pod warunkiem wolnych miejsc nie powinno być z tym problemu. Ale to raczej dopiero po 2 roku.

Kaamil pisze:z dobrymi ocenami z egzaminów i pod warunkiem wolnych miejsc nie powinno być z tym problemu. Ale to raczej dopiero po 2 roku.

A po pierwszym roku?
Mówiąc o wolnych miejscach masz na myśli miejsca po tych, którzy też się przenieśli, bądź odpadli/zrezygnowali?

onlyma pisze:A po pierwszym roku?
Mówiąc o wolnych miejscach masz na myśli miejsca po tych, którzy też się przenieśli, bądź odpadli/zrezygnowali?

tak to mam na mysli, po pierwszym roku szansa jest mała, ale słyszałem o osobie która się przeniosła po pierwszym roku z łodiz do nas. Musiała się wpierw dostać. A i dodatkowo musi chodizc na histologię, bo u nich nie ma na 1 roku, co jest jest dodatkowym dużym obciążeniem.

Z Lwowa też sie mozna przeniesc po I roku już na WUM - tylko trzeba wtedy dorobić przedmioty których tam nie ma - informatyke, propedeutyke itp razem z pierwszym rokiem, raczej nie robią problemów , mozna wybrac sobie z którą grupa sie chce chodzić na te przedmioty (tak zeby pasowaly godziny i nie kolidowalo z innymi zajeciami)

Co do SUM-u tez nie powinno byc problemów po I roku, bo raczej tam jest wiecej pzredmiotów niż na WUMie

Wolne miejsca to i po perwszym semestrze sie znajda, a nawet i po dwóch tygodniach od rozpoczecia roku, wiec tym sie nie ma co martwić

Dziekan podobno przychylna studentom, wiec napisz ladne podanie i powinno grać

a_niap pisze:wiec napisz ladne podanie i powinno grać

Hehe najpierw to się trzeba dostać żeby móc się przenieść Co prawda wciąż się łudzę, że może jakimś cudem na WUM się dostanę w tym roku i przenosić się nie będzie trzeba

Trochę mnie ten wątek na duchu podniósł, bo kilka dni temu usłyszałam, że to praktycznie nierealne. Ja od siebie mam natomiast takie małe pytanko.
Jakbym chciała się przenieść np z Lublina/Białegostoku właśnie na WUM, to czy oni biorą pod uwagę liczbę pkt z matury? Bo na podaniu dot. przeniesienia jest mowa o sumie pkt w postępowaniu rekrutacyjnym. toż to byłoby trochę bez sensu, skoro ja chcę wskoczyć na miejsce osoby, która z przyczyn różnych przestała być studentem, a nie brać od nowa udział w rekrutacji.
Mam nadzieję przenieść się za rok, góra dwa lata do Warszawy, bo tu mieszkam i ogólnie nie uśmiecha mi się na kilka lat wyjeżdżać mając uczelnię pod nosem. Fizyka mi nie poszła, więc zadowolę się po prostu dostaniem gdziekolwiek, ale mimo wszystko chciałabym wrócić do domu