Gwiazda betlejemska

[onlyma]

Czy ktoś z Was hoduje gwiazdę betlejemską? W wikipedii przeczytałam, że w warunkach domowych trudne jest doprowadzenie do kolejnego kwitnienia i hodowanie jej dłużej niż 3 miesiące. Macie jakieś sprawdzone sposoby hodowli, odżywki, może jakieś rady?
Z góry dziękuję za odpowiedzi

[Liliaferr]

Zależy kto , co potrafi Kwitnie sobie lecz nieregularnie)

[Vega]

Niestety dobrze przeczytałaś. Zazwyczaj jak kupiwałam gwiazdę betlejemnską, to po trzech miesiacach lądowała w kosztu (uschła, itd.). Moja znajoma natomiast hodowała gwaizdę 2 lata, rozrosła się, stała się brzydka i nigdy już nie kwitła (nie zrobiła isę spowrotem czerwona-, liscie już zawsze były tylko zielone). Ta znajoma próbowała ją przyciąć, zeby chociaż ładnych kształtów nabrała, ale nic, bo zrobiła sie taka jakby drzewiasta.

Także to raczej prawda, nie znam nikogo kto by trzymał gwaizdę dłużej niż jeden sezon.

[Asiulak]

ja choduję wilczomlecz nadobny (gwiazdę betlejemską) od 2 lat i ma się całkiem nieźle. aby zmusić ją do kwitnienia na przełomie września/ października wkłada się ja do ciemniejszego chłodnego pomieszczenia, a następnie na początku grudnia wystawia do normalnie ogrzanego jasnego pomieszczenia. wilczomlecz ten wymaga regularnego podlewania (nie należy przelewać ani przesuszać) oraz dość wysokiej wilgotności powietrza (przy czym nie należy zraszać). Po kwitnieniu roślinę przycinamy i dajemy jej odpocząć.

UWAGA!
Wilczomlecz nadobny jest bardzo wrażliwy na przeciągi i chłód (temp min 12st C)

Pozdrawiam i życze wytrwałości

[sierlecka]

Z ciekawości zajrzałam na forum dot gwiazdy betlejemskiej bo moja roślinka to chyba ewenement. W grudniu 2008 roku (dokładnie w wigilię) wprowadziłam się do nowego domu, kupiłam wtedy w castoramie gwiazdę betlejemską żeby udekorować stół. Przyznam że nie było już z czego wybierać więc kupiłam najładniejszą z najbrzydszych Dziś mamy już 26 czerwca 2010 roku a moja gwiazda kwitnie cały czas od tamtej wigilii czyli 1,5 roku ! W tym czasie tylko 1 miesiąc nie kwitła na czerwono (w czerwcu 2009). W tym okresie podwoiła swój wzrost. Nic specjalnego przy niej nie robię - podlewam 1 raz w tygodniu (w każdy poniedziałek:) Czy ktoś władny w tej dziedzinie może mi powiedzieć co jest grane ? Czy to może być duża wilgotność w pomieszczeniu ? Dodam że kwiat stoi na jasnym stanowisku ale nasłonecznionym tylko do godz 12 (6,5 metra przeszklonej ściany od wschodu). Może powinnam to zjawisko gdzieś zgłosić, a może to wcale nie takie nadzwyczajne, co ?