KamilB pisze:Nie wiem, czy już się domyśliliście, ale Kamil z I miejsca to ja Po dwóch dogrywkach, ale udało się
Generalnie było OK - atmosfera, zakwaterowanie, organizacja (no, może czasem było trochę zamieszania ).
Najlepszy był nasz wesoły tramwaj - nie wierz w żadne jego słowo itd. - normalnie wtedy popłakałem się ze śmiechu
Jedyne, co mi się nie spodobało, to rozbieżność ocen na finale ustnym , ale chyba co roku jest to samo.
Czekaj, czekaj - czy ten Kami z I miejsca to. ten Kamil z I miejsca? Ależ tak! Gratulacje!
Chłopie, Ty się mi częściej uśmiechaj do obiektywu, jak Ci zdjęcia robię
Ile było trudnych spraw od kuchni", by na zewnątrz wyszło imponująco oraz zgranie w czasie i przestrzeni", to tylko wiedzą kucharze tej imprezy (i niech tak pozostanie). Przyjdzie Wam kiedyś organizować imprezę o krajowym zasięgu, to się przekonacie ile potrafi być niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji
Skąd się bierze rozbieżność ocen - członkowie jury reprezentują różne dziedziny, różny zakres wiedzy i oceniają zgodnie z własnym sumieniem". Ale po to jest 9(10) członków jury, by móc wyciągnąć średnią. Ważne, by nie było tendencyjnego głosowania - a ten Kamil to mi się podoba (bo z podlaskiego), to go promuję maksami", a pozostałym będę obcinał przy każdej okazji. Z innych ciekawostek - sztab głosujących co roku w 50% się zmienia, Szefowa też analizuje sytuację i też ma swoje uwagi w tej sprawie (ale to już sprawa wewnętrzna, do rozwiązania wewnętrznego, nie na publicznym forum) - tak, aby za rok było mniej nieprawidłowości.
Wiesz Kamil - pani z sali, która zabrała głos stwierdziła, że Wasza pierwsza trójka (gadulska) działała w zmowie i porozumieniu - czytaj: zawiązaliście TRIADĘ No nie dogodzisz wszystkim A Twój skuter, zieloniutki na eko-prądzio, stoi w budynku siedziby generalnej TOYOTY MP, tuż za NFOŚiGW, Wołoską i w prawo. Jak będę w pobliżu to powołam się na Ciebie i powiem, że pozwoliłeś mi się karnąć".