Wymarzona medycyna! POMOCY!!

[Manda]

Witam, obecnie jestem w 2 klasie LO uczę się rozszerzonej biologii (można tak to nazwać). Studiowanie medycyny jest moim największym marzeniem, uwielbiam biologię a zwłaszcza część z anatomią człowieka. To własnie z medycyną wiąże swoją przyszłość. Prawie dwa lata temu popełniłam ogromny błąd idąc do klasy biologiczno geograficznej zamiast biol- chem. Teraz do matury pozostało niewiele czasu a o konieczności zdawania rozszerzonej chemii dowiedziałam się ok 2 miesiące temu. W gimnazjum podstawowa chemia nie zainteresowała mnie specjalnie, myślę że to głównie dlatego że nauczyciel który ją wykładał prowadził lekcje niezrozumiale i więcej go nie było niż był Teraz w liceum uczę się jej na podstawie i ledwo wyciągam na 4, jednak to mi nie wystarczy aby dostać się na wymarzone studia Myślałam o korepetycjach i samodzielnej nauce, jednak większość odradza mi to tłumacząc że nie mam szans nauczyć się tak obszernego materiału aby zdać maturę z zadowalającym wynikiem, teraz nie wiem co mam robić Niewiele wiem o uczelniach medycznych (jest wiele negatywnych jak i pozytywnych komentarzy), progach (nigdzie nie mogę znaleźć tych na przyszły rok), nie wiem czy rzeczywiście są jakieś realne szanse abym mogła w przyszłości studiować medycynę na AM w katowicach, pozatym chciałabym dostać się na studia państwowe (a wiem że łatwe to nie jest).Prywatne nie wchodzą w grę dlatego że poprostu nie będzie mnie na nie stać Bardzo chciałabym aby ktoś kto studiuje medycynę pomógł mi racjonalnie podejść do tematu, udzielić porad, wskazówek i wszelkich informacji na temat studiów medycznych oraz samej uczelni. Z góry dziękuję za pomoc proszę o wyrozumiałość.

[Szparag]

Nie jestem autorytetem bo jestem w trakcie przygotowań do matury2012. Startuje na medycynę. Co mogę Ci powiedzieć. Minęło zaledwie 3 miesiące Twojej drugiej klasy, jeszcze nic straconego! Proponuję Ci znaleźć polecanego korepetytora z chemii w Twojej okolicy i systematycznie ogarniać materiał. Koledzy/koleżanki z medycyny przyznają Ci, że taki zakres materiału jaki musisz znać do matury Oni ogarniają w jeden (nawet nie?) semestr na studiach i jest on znacznie bardziej obszerny.
Żeby dowiedzieć się o wymaganiach, które musisz spełnić dla danej uczelni wystarczy wejść na jej stronę, przejrzeć tegoroczne uchwały dotyczące kierunku lekarskiego i wszystko już wiesz:- )
Nie panikuj i spokojnie znajdź korepetytora (dobrego, żeby nie zniechęcił Ciebie do pracy) do przodu!
Osobiście startuję do Poznania, wybrałam Gdańsk.

[Manda]

Boje się że to zbyt mało czasu z chemii jestem prawie całkowicie zielona bo to co my teraz robimy to mam wrażenie że klasy biol-chem mają w małym paluszku Bardzo mi zależy na tej medycynie, ale chyba małe szanse żeby się dostać na państwowe studia Kolejna sprawa to tak jak radziłaś - dobry korepetytor ale gdzie znaleźć uczciwego człowieka który będzie chciał nauczyć a nie zerżnąć jak najwięcej kasy (słyszałam co nie co o korepetytorach) Mam pytanie: czy jesteś w klasie biologiczno-chemicznej? Jeśli tak to z jakich książek do chemii korzystasz albo które polecasz

[Szparag]

Masz masę czasu! Prawdziwie masę czasu! Zielona nie zielona zaczynając od samego początku, od typowych podstaw, które z pewnością bardzo szybko ogarniesz już pod koniec drugiej klasy będziesz po chemii organicznej, a po organicznej to już tylko z górki: )
Jeśli chodzi o korepetytorów to miałam w swojej karierze szkolnej ich dokładnie 4ech. To ciężka praca, bo na początku musisz znaleźć osobę z którą po prostu się dogadasz i będziesz lubiła do niej przychodzić (konieczna dobra atmosfera i duże wymagania). Chodzę prywatnie na angielski i matematykę prawie od lat i ogromnie cenię swoich korepetytorów, ich wiedzę. Najlepiej poprosić rodziców o poszukanie wśród znajomych, albo zapytać znajomych z biol-chem w klasach maturalnych. Nie często znajdują się ludzie, którzy chcą koniecznie Ciebie oszukać, zaufaj: ) Szukaj wśród nauczycieli uczących w liceach w klasach biol-chem, są oni najpewniejsi.
Jestem w klasie biologiczno-chemicznej. W szkole korzystam z Chemii wyd.OPERON, rzadko z nich korzystam, ale podobno zawierają niewiele błędów wydawniczych. Jeśli chodzi o zadania to zbiory Dariusza Witowskiego oraz Chemia z wyd. MEDYK są fantastyczne i jedyne w swoim rodzaju: )
Pozdrawiam

[Mårran]

Manda, masz szanse, przynajmniej możesz spróbować. Wszystko o książkach, przygotowaniach, korkach itp, itd. jest tu: matura-i-egzaminy-na-uczelnie-forum-mat ... a-vf69.htm

+ motywacja gratis

Jak przebrniesz przez te milion wątków oczywiście

PS. Progów na przyszły rok nie ma, nic dziwnego, że nie możesz znaleźć Dostaje się określona liczba osób, kto z nich ma najniższy wynik, ten ustala próg.

[Jaenelle]

Manda, progów na przyszły rok nie można znaleźć bo ich po prostu nie ma Będą zależały od wyników matury. Jeśli chodzi Ci o tegoroczny próg, to możesz znaleźć go w odpowiednim temacie na forum. Co do chemii, to wydaje mi się, że jeżeli teraz zaczniesz chodzić na kroki i będziesz ciężko pracować również w wakacje to nadrobisz materiał. Ale tak jak powiedziałam wakacje będziesz musiała spędzić z chemią. A jeżeli nie uda Ci się dostać za pierwszym razem, to zawsze będziesz miała dodatkowy rok na przygotowanie. Co do uczelni, to ja na niej nie studiuję, ale możesz sobie poczytać forum.

[Carlota]

Nie znam progu z tego roku, ale możesz go łatwo znaleźć. Co do zdawania rozszerzonej chemii, to nie widzę żadych, ale to ŻADNYCH problemów, jeżeli oczywiście pójdziesz na korki. Mam koleżankę, która była w mat-fizie, więc nie miała ani rozszerzonej biologii ani chemii, i z tego co wiem, również w 2 klasie zdecydowała, że chce pójść na lekarski. Chodziła na korki, zdała maturę b.dobrze i teraz studiuje na lekarskim we Wrocławiu. Moim zdaniem jak ktoś czegoś chce to może to osiągnąć, więc jeśli Ci zależy to warto spróbować.
Co do samej uczelni, to jest za wcześnie żebym mogła się wypowiedzieć, bo jestem na I roku, więc dzielnie walczę dopiero od 2 m-cy. Przyszłam tu z wyboru, na razie jestem zadowolona. Ludzie opinie mają różne, wszystko zależy od tego na jakich asystentów się trafi, z jakim podejściem się przyszło na studia i oczywiście od odporności psychicznej.

[xjc]

Jeśli jesteś dobra z biologii to chemii na pewno też się nauczysz warto zainwestować w korepetycje w Twoim wypadku, nawet jeśli większości będziesz uczyć się sama, to przyda się ktoś kto wytłumaczy i pokieruje. W niektórych szkołach można załatwić sobie fakultety w postaci kółek, ale rzadko kiedy jest to na odpowiednim poziomie ^^ Wszystko zależy od Twojej determinacji, nie ma problemu żeby zdać rozszerzoną maturę teraz kiedy masz jeszcze 1,5 roku. Skup się na wiodących przedmiotach.

Co do kierunku i uczelni: to było moje marzenie i, chociaż uczelnia jest jaka jest, to bardzo mi się podoba. Kwestia nastawienia )

[Manda]

Czy studiujecie na tych płatnych czy może jest ktoś tu kto może dostał się na państwowe (niepłatne)? Czy trzeba mieć bardzo dużo punktów aby dostać się na państwowe (ile najmniej?)? Jak się uczyliście chemii, (chodzi mi głównie o taki własny system nauki)? Czy na medycynie jest bardzo ciężko? Czy wasze wyobrażenia o tych studiach się spełniły czy może nie zbyt jesteście zadowoleni z uczelni i poziomu?

[ddaga89]

Matko, ile pytań. Po pierwsze progi można znaleźć albo na internecie albo na forum - wystarczy poszukać. System nauki to indywidualna sprawa, każdy uczy się tak jak mu wygodnie - przede wszystkim zadania, zadania, zadania, arkusze. O tym jak wyglądają studia na medycynie też jest osobny wątek, wystarczy poczytać bo było już chyba milion razy. I nie panikuj, masz masę czasu. Skąd w was taka panika w 2 klasie?

[lith]

No stacjonarnych jest przecież więcej niż płatnych, ktoś się tam przecież dostaje. Progi są wysokie i na jedne i na drugie, na płatne oczywiście nieco niższe. Poza tym dużo to znaczy ile? Jak napiszesz biolę i chemię średnio po 85% to się na spokojnie dostaniesz. Jak będziesz startowała z fizyką to starczy średnio mniej mniej z każdego przedmiotu. Progi zależą tylko od tego jakie ludzie mają wyniki. Tak na medycynie nie ma lekko, ale nikt idąc tu raczej się nie spodziewał, ze tak będzie. Są przedmioty ciężkie, są i nudne, są lepsze katedry są gorsze, w czasie roku są luźniejsze okresy, a są takie, że się zesrać można. Jest tak jak sobie wyobrażałem. może nieco lepiej nawet, bo pozytywnie zaskoczyli mnie ludzie. oczywiście nie wszyscy, ale ogólnie relacje między studentami są lepsze niż się spodziewałem, więc jak jest kiedy się pobawić to nie ma większego problemu z kim :3

[hotdog1990]

Czy studiujecie na tych płatnych czy może jest ktoś tu kto może dostał się na państwowe (niepłatne)? Czy trzeba mieć bardzo dużo punktów aby dostać się na państwowe (ile najmniej?)? Jak się uczyliście chemii, (chodzi mi głównie o taki własny system nauki)? Czy na medycynie jest bardzo ciężko? Czy wasze wyobrażenia o tych studiach się spełniły czy może nie zbyt jesteście zadowoleni z uczelni i poziomu?

W granicach 167-168 na pewno wystarczy ale jak już pisały poprzednie osoby próg zależy od tego jak pójdzie w przyszłym roku matura:) Odnośnie nauki to masz jeszcze masę czasu aby ogarnąć to wszystko bardzo ale to bardzo dokładnie:)

Jeśli to Cię podbuduje to ja w 3-4 miesiące nauczyłem się od praktycznie zera fizyki i zdałem rozszerzenie na 50% , jednocześnie ucząc się do poprawy biologi i chemii oraz studiując i mając na studiach różne koła itp:) Więc jak się naprawdę zmobilizujesz to dasz radę, wiem że 50% Cię nie satysfakcjonuje ale masz o wiele więcej czasu niż ja no i chemia jest moim zdaniem łatwiejsza niż fizyka:)

Ja z mojej uczelni (Bydgoszcz) jestem bardzo zadowolony. Naprawdę świetni ludzie są, nie ma problemów z wzajemną pomocą itp.
Hmm na studiach jest ciężko ale bez przesady, zależy jak sobie gospodarujesz czasem i jak wydajnie się uczysz, ale jest czas i na odpoczynek i na naukę:) Anatomia jest ciekawa ale to co się uczymy w szkole średniej to jest zupełnie nic:D Tutaj o samych kościach było więcej niż w szkole średniej o całym człowieku:) Ogólnie jednak nastawiałem się że będzie ciężej więc jeśli naprawdę chcesz być lekarzem to walcz o to:)

[henryka]

Jasne, że dasz radę jak się postarasz. Zacznij korki jak najszybciej, nie ma co czasu marnować. A jak już będziesz na tej medycynie to przekonasz się, że taki materiał do rozszerzonej matury da się zrobić nawet i w miesiąc Ja osobiście do matury nie przygotowywałam się jakoś bardzo długo, coś powoli zaczęłam robić w trzeciej klasie, ale spięłam się na jakieś 3 miesiące przed i nie najgorzej na tym wyszłam