Skóra po odchudzaniu

[Pablo]

Tak jak w temacie.
Od czerwca schudłem do dzisiejszego dnia 25 kg, ale problem polega na tym, że skóra jeszcze została. Nie wiem czy to przez to, że w krótkim czasie tyle zgubiłem, ale to chyba nie jest aż tak szybko od czerwca.
Czy jest jakiś dobry skuteczny sposób na pozbycie się nadmiaru skóry? kremy jakieś ćwiczenia?

[epinefrynka]

W 6 miesięcy 25 kg to dość szybko ^^ nieco ponad 4 kg miesięcznie, ok 1 kg tygodniowo (niezły jesteś ). I właśnie ze względu na szybką utratę wagi nadmiar skóry pozostał.
Niestety jedyny sposób na pozbycie się nadmiaru skóry (jedyny jaki przychodzi mi na myśl) to wycięcie jej.

[dragonka]

A jeśli zrzuca się kilogramy wolniej to skóra nie zostanie? Chyba też.

[epinefrynka]

Głównie to zależy od tego ile się schudnie - jeśli różnice są duże - nadmiar skóry zawsze zostaje, bez względu na to jak szybko/wolno się się to odbywa.
A kwestia czy tej skóry dużo czy mało - może raczej subiektywna w odniesieniu do czasu w jakim się chudnie, jeśli chudniemy powoli powstająca różnica jest zauważalna w mniejszym stopniu niż jeśli zrzucimy kilkanaście kiloz dnia na dzień (nie dosłownie ).

[dragonka]

Dobra, a jak ktoś sobie, powiedzmy, wytnie nadmiar skóry a następnie znowu przytyje? Będzie jej miał w odpowiedniej ilości? ]

[epinefrynka]

Wtedy operacja będzie bez sensu

Zasadniczo jeśli tyje się powoli skóra sięrozciągnie (choć to może nie najlepsze słowo), bo raczej syntetyzowane są po prostu nowe włókna kolagenowe (inne składniki skóry również) w celu zwiększenia jej powierzchni - dostosowania się do rosnących wymiarów.
Jeśli przytyje w szybkim tempie powstaną rozstępy (wynik nadmiernego rozciągania się skóry i zerwania sieci włókien kolagenowych). To tak w b.ogólnym zarysie.

[Biochejter]

Od czerwca schudłem do dzisiejszego dnia 25 kg, ale problem polega na tym, że skóra jeszcze została.

O Stary, dobry jesteś!

Ja bym tą skórę wyciął i nie czekał na efekty ćwiczeń i kremów nie wiadomo ile.

Dobra, a jak ktoś sobie, powiedzmy, wytnie nadmiar skóry a następnie znowu przytyje? Będzie jej miał w odpowiedniej ilości?

A co, myślałaś że popękasz?

[Pablo]

Yhym.nie takiej odpowiedzi się spodziewałem szczerze ]. A co to tego wycięcia nadmiaru to za to płaci się z własnej kieszeni? no i czy po wycięciu nie dostaną jakieś wielkie blizny czy coś podobnego?

hehe, czy ja wiem czy dobry najwięcej zgubiłem latem tak jadłem i tak ćwiczyłem, że zawsze miałem ujemny bilans energetyczny

[epinefrynka]

Nikt Ci raczej tego nie zrefunduje Nie mam pojęcia jakie blizny, nigdy podobnego zabiegu nie miałam

[dragonka]

A co to tego wycięcia nadmiaru to za to płaci się z własnej kieszeni? no i czy po wycięciu nie dostaną jakieś wielkie blizny czy coś podobnego?

Raczej z własnej. No brdzo wątpię żeby ktoś taki zabieg fundował. Jakby miały zostać jakieś wielkie blizny to to trochę mijałoby się z celem ] więc nie sądzę, żeby było tak źle. Zresztą taka jedna osoba z dalszej rodziny miała robione coś takiego i nie słyszałam, żeby narzekała.

[Biochejter]

Jacha, refundacji żadnej nie oczekuj, to czysto estetyczna medycyna

Znam osobę która miała wyciętą skórę i wygląda świetnie, ale pewnie to zależy od umiejętności rzeźnika.

[Pablo]

No tak to zaraz się okaże, że cena tego będzie taka że strach pytać ]

[dragonka]

Nie licz że ktoś przeprowadzi taki zabieg za 200zł ] Proponuję poszukać na stronach prywatnych klinik.

Poza tym, według mnie, nie powinieneś się tym aż tak bardzzo przejmować Pablo ja myślę, że żadna operacja nie jest konieczna. Szczególnie, że z tego co pobieżnie przeczytałam to nie jest to takie hop-siup. I dobrze to wszystko przemyśl. I nie poddawaj się presji