Siuśki
Siuśki
Czy to prawda że własny mocz odkarza wszelkie zranienia, ukłucia , tym podobne rany lepiej niż wody utlenione czy inne specyfiki? Ja przynajmiej tej metody się nie brzydze i używam jej odkąd ów sekretem podzieliła się ze mną moja babcia Fałsz to czy prawda?
Re: Siuśki
Chyba coś w tym jest, chociaż sama nie próbowałam, bo moja babcia też zachwala taką metodę odkażania.
Re: Siuśki
Cos slyszalem na ten temat ze mocz jest dobry do odkazania, wiec chyba cos musi byc w tym
Re: Siuśki
Ja tylko słyszałam, ze mocz jest dobry na poparzeniaKiedys polalam sie wrzatkiem w kanjpce jakaś kobitka kazala mi moczem to przepłukać, ze nie bedzie tak bolalo i bedzie mniejsza opuchlizna:d.Nie posluchałam i miałam brzydkie pęcherze:D
Re: Siuśki
Mocz w swej naturze jest jalowy, wiec nie stanowi zagrozenia. Do tego stanowi srodowisko hipertoniczny, wiec bakterie i inne syfy w nim poprostu pekaja. Zawarty w nim mocznik jest rowniez trucizna, slaba, ale zawsze.
Jak sie uprzec moze sluzyc za alternatywe dla wody utlenionej, ale nie polecalbym tej metody jako standardu.
Jak sie uprzec moze sluzyc za alternatywe dla wody utlenionej, ale nie polecalbym tej metody jako standardu.
Re: Siuśki
a ja mam pytanie. Czym tak właściwie jest mocz? Jest to przecież tylko składnik krwi, jeśli ktoś próbował krwi podczas zranienia (a ilu z nas tak robi) to pił też mocz! A jest dla większości obrzydliwy z powodu zapachu, o ile można to nazwać zapachem.
Re: Siuśki
No to Chemiku drogi jeśli tak się moczu brzydzisz to zaklej sobie wszystkie gruczoły potowe. One też wydalają mocz tylko, że rozcieńczony:P
Mocz to sole mineralne, mocznik, kwas moczowy (w niedużych ilościach), barwniki zółciowe (urobilinogen i urobilina) nadające kolor, reszki komórek, woda.
[ Dodano: Nie Kwi 01, 2007 16:23 ]
[ Dodano: Nie Kwi 01, 2007 16:24 ]
No i jest to zapach, a co ciekawe część ludzi go nie czuje co wynika ze zmienności genetycznej w populacji.
Mocz to sole mineralne, mocznik, kwas moczowy (w niedużych ilościach), barwniki zółciowe (urobilinogen i urobilina) nadające kolor, reszki komórek, woda.
[ Dodano: Nie Kwi 01, 2007 16:23 ]
Tu masz rację, tylko, że objętość krwi to 5-6 litrów, a wydalanego dziennie moczu to ok 600ml, przy normalnym spożyciu płynów. Po za tym śledząc cały proces filtracji dowiadujemy się, że mocz pierwotny trafiający do torebki Bowmana jest o wiele bardziej rozcieńczony (ok. 200 razy) od moczu ostatecznego. Oznacza to, że wydalamy ostatecznie jedynie szkodliwe produkty materii, a wiekszość związkow jest wchłaniana spowrotem, dlatego krew to nie mocz.DMchemik pisze:A jest dla większości obrzydliwy z powodu zapachu, o ile można to nazwać zapachem.
[ Dodano: Nie Kwi 01, 2007 16:24 ]
No i jest to zapach, a co ciekawe część ludzi go nie czuje co wynika ze zmienności genetycznej w populacji.
Re: Siuśki
nie brzydzę się zbytnio bo wiem co to jest. jak wynika z tego napisałeś, we krwi jest ok. 19 razy rozcieńczony. A pot nie dość że rozcieńczony bardziej, to jeszcze ma nieco inny udział poszczególnych składników, dlatego jego własciwości też są nieco inne
Co ciekawe ludzie którzy o tym nie wiedzą nie brzydzą się zbytnio, gdy się spocą.
Co ciekawe ludzie którzy o tym nie wiedzą nie brzydzą się zbytnio, gdy się spocą.
Re: Siuśki
Od dawna ciekawi mnie też po co w moczu są te barwniki? Jaki natura ma w tym cel że mocz musi być żółty? Przecież na wytworzenie tych barwników też zużywana jest jakaś ilość energi bo nie wydaje mi się aby urobilinogeny i urobiliny były dostarczane do organizmu wraz z pokarmem. co by było złego w tym że mocz nie miałby koloru?JakubikF pisze:Mocz to sole mineralne, mocznik, kwas moczowy (w niedużych ilościach), barwniki zółciowe (urobilinogen i urobilina) nadające kolor, reszki komórek, woda.
- MiRACiDiUM
- Posty: 892
- Rejestracja: 20 wrz 2005, o 01:00
Re: Siuśki
Dinobryon, to są po prostu odpady metaboliczne, których organizm w ten sposób się pozbywa.
Re: Siuśki
a pochodza glownie z rozpadu erytrocytow w sledzionie i watrobie
Re: Siuśki
A dokładniej są to resztki barwników żółciowych, które są resztkami z rozpadu erytrocytów. Wydzielane są do dwunastnicy w postaci bilirubiny i biliwerdyny, które przeształcają się w jelitach do wspomnianego urobilinogenu i urobiliny. Barwniki te znajdują się także w kale.
Re: Siuśki
Dinobryon, wpisz w wyszukiwarkę słowo urynoterapia a dowiesz się jak w lecznictwie moze być stosowany mocz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości