Biolog.pl

Susan pisze:

Ja mam Wiesz, że umiesz repetytorium dla maturzystów i kandydatów na wyższe uczelnie - do biologii i do chemii.
Wolę ten do biologii, bo ten do chemii jest jakoś dziwnie poukładany i przewracając strony mam wrażenie, że jestem głupsza niż jest w rzeczywistości 0_o P
Ale biologię bardzo sobie chwalę. A wy co sądzicie? Ktoś miał styczność z tym?gt

Że się sama zacytuję. Co sądzicie?

Nie wiem, nie miałam w rękach

Ja już teraz wiem, że nauka z jednej książki albo z serii jednego wydawnictwa to jest niestety zła rzecz jeśli chodzi o maturę. Nie mogłam znaleźć żadnej sensownej pozycji o botanice, żeby przygotować się do matury, więc z musu uczyłam się tylko i wyłącznie z podręczników Operonu. I na tym m.in trochę poległam. Bo jednak nazewnictwo w różnych książkach czasami znacznie się różni, a nigdy nie wiadomo, które z nich się akurat na maturze trafią. Mnie pogrążyła np. nazwa na maturze miękisz drzewny którą dopiero pisząc maturę zobaczyłam, podczas gdy inni, korzystający z innych książek, znali to określenie.
Lepiej wydać trochę więcej kasy na starcie i mieć z tego korzyść niż potem żałować.

nie wiem. ja się uczyłęm prawie tylko z operonu (roślinek to tylko) i gdzieś mi sie ten miękisz obił o uszy, jeszcze pamiętałem jak na lekcji nauczyciel 3 razy powtarzał, żeby pamiętać, że nie ma funkcji wzmacniającej Czy był w książce to głowy nie dam, bo od deski do deski nigdy jej nie czytałem.

Nie no, to wiadomo, że trzymanie się tylko jednej pozycji jest bez sensu. Dlatego ja mam zawsze kilka różnych książek i porównuje między nimi

w czy ktoś sie oriantuje jak to wygląda w książkach Hossera? warte są kupienia?

Przyłączam się do pytania wyżej

bardzo dobre, polecam, świetnie wytłumaczone wszystko i przyjemnie się czyta

Ile jest części tego autora? Ma też to innych przedmiotów?

właśnie ja nie wiem dokładnie czytałam o tym autorze na tym forum gdzieś i chciałabym się więcej dowiedzieć

Tylko tyle znalazłam póki co. Jeśli ktoś ma jakieś inne info niech da znać

Witam, ja też maturzystka 2011
Pomału zacznę się przygotowywać, zakupiłam repetytorium Golinowskiego, co o nim sądzicie?
Na pierwszy rzut oka przypadł mi do gustu, nie cierpię przeładowania kolorowymi schematami, rzuconych bez wytłumaczenia haseł i niedopowiedzeń jak ma to miejsce w vademecum z Operonu. Nim bd co najwyżej uzupełniać wiedzę. Oczywiście podręczniki z Operonu to podstawa, mam jeszcze vademecum grega, ale nie bd się nim bardzo sugerować, skoro zawiera błędy. przezorny ubezpieczony

domka92, jeśli jeszcze nie kupiłaś podręczników Operonu to jeśli będziesz to weź to nowe wydanie, jest o niebo lepsze. W tekście są obrazki i schematy a nie tylko całe białe strony a na tym czarny tekst

Susan pisze:domka92, jeśli jeszcze nie kupiłaś podręczników Operonu to jeśli będziesz to weź to nowe wydanie, jest o niebo lepsze. W tekście są obrazki i schematy a nie tylko całe białe strony a na tym czarny tekst

dzięki właśnie mam świeżutkie wydania prosto z księgarni.
Już zadawałam gdzieś to pytanie, sory że się powtórzę jak myślicie czy jest sens kupować te testy witowskiego czy persona jest lepszy?
Nie mam ani jednych ani drugich i nie wiem, co kupić