Strona 1 z 1

Mruczenie kota

: 12 lis 2008, o 10:36
autor: badger
Czy mruczenie kota to jest odruch bezwarunkowy na przyjemne doznania czy też kot nad tym panuje? Czy siła mruczenia też ma znaczenie?

Re: Mruczenie kota

: 13 lis 2008, o 15:30
autor: Matthiola
nigdy bym nie pomyślała, ze bezwarunkowy
spośród wszystkich moich kotów były takie co głośno mruczały i był taki jeden co nie mruczał wcale. Mam teraz fochmistrza, którego mozna dotykac, glaskac, drapac i w ogole sprzedac mu najlepsze kocie pieszczoty a on nie zawsze pomruczy.
Jak dla mnie kot sam wybiera co go cieszy i co zasluguje na pomruk.

Re: Mruczenie kota

: 13 lis 2008, o 17:20
autor: badger
Aha, ja nie mam żadnego porównania bo mam tylko jednego kota. Pomyślałem że to jest odruch bo mój kot mruczy zawsze jak go się zacznie drapać po głowie, a szczególnie pod pyszczkiem Ale siła mruczenia jest różna, czasem jest ledwo słyszalne a czasami wydaje dźwięki jak wiertarka

Re: Mruczenie kota

: 13 lis 2008, o 17:56
autor: Matthiola
jutro jade do poznania, podrzucic Ci kotka? bedziesz mial porownanie.

Drapanie kota pod bodka to chyba to co lubia najbardziej. Ten moj obecny uwielbia tez jak sie go drapie w okolicach wibrysow - wtedy sie strasznie slini!
Jak znajde zdjecie zadowolonego kota to ci wysle [PW], ale pekniesz ze smiechu :] Ogolnie lubi tez glaskanie pod wlos, tarmoszenie, ugniatanie faldow skory i wiele innych ktore by u poprzednich nie przeszly. Naprawde wielka indywidualnosc!

Re: Mruczenie kota

: 13 lis 2008, o 18:18
autor: badger
Matthiola pisze:jutro jade do poznania, podrzucic Ci kotka?
jeśli mieszkałbym sam to bardzo chętnie ale tak to współlokator nie był by zachwycony
co do głaskania to mój też lubi w kącikach warg, a jak leży na plecach i chce się go posmyrać po brzuchu to tak śmiesznie odpycha rękę tylnymi nogami
Matthiola pisze:Naprawde wielka indywidualnosc!
słyszałem że nie ma dwóch kotów z takim samym charakterem

Re: Mruczenie kota

: 14 lis 2008, o 15:54
autor: Tahtimittari
Mi się wydaje również, że warunkowy. Chociażby z tego względu, że jak się drapie zdenerwowanego kota w miejsca, które lubi, to nie mruczy )
Moje koty nieraz mruczą jak coś wyjątkowo dobrego jedzą.

Re: Mruczenie kota

: 14 lis 2008, o 20:25
autor: krzysiek j
Ja także uważam że to warunkowy Argument taki sam jak moi poprzednicy- może trochę inny przykład

Re: Mruczenie kota

: 27 sty 2009, o 16:21
autor: lovegood
O ile wiem (jeżeli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi!) kot mruczy, kiedy jest całkowicie zrelaksowany i rozluźniony- powietrzefurkocze o jego struny głosowe, inaczej zbudowane niż u innych zwierząt. Jak już mówiłam, nie jestem tego na sto procent pewna, gdzie to czytałam i jak to dokładnie działa. Dźwięk który powstaje na skutek całkowitego rozluźnienia mięśni gardła chyba trudno uznać za odruch. Za odruch warunkowy można uznać to, że kot się rozluźnia i relaksuje, kiedy go głaszczemy

Re: Mruczenie kota

: 30 maja 2009, o 16:09
autor: PaUlinuŚka
Kot zadowolony, spokojny i czujący się bezpiecznie mruczy. Wydawać ten dźwięk potrafią nawet malutkie koty, gdyż powstaje on w skutek wibracji w gardle. Ów sygnał pełni ważną role w komunikowaniu się matki z kociętami. Upewnia ją, że wszystko jest w porządku, a jednocześnie pozwala młodym odnaleźć matkę. U dorosłego kota często jest ono słyszalne i można je bardziej wyczuć dotykiem w okolicy krtani niż słuchem. Jednocześnie u starszych kotów jest ono mniej monotonne, gdyż składa się z dwóch lub nawet trzech tonów. Ten wibrujący szmer wzbudza niezwykle przyjazne uczucia u człowieka. Należy pamiętać, by kotkowi, który wcześnie został rozłączony z matką, dostarczyć jak najwięcej pieszczot i czułości, by wywołać u niego mruczenie, oznaczające zadowolenie. Niekiedy jednak kot wyraża za jego pomocą rosnącą niechęć. Mruczenie wtedy stopniowo się nasila, a następnie zostaje gwałtownie przerwane. Z obserwacji wynika również, że koty mruczą podczas choroby oraz gdy umierają. Trudno jednak wytłumaczyć ten rodzaj zachowania

Re: Mruczenie kota

: 31 maja 2009, o 09:27
autor: Tahtimittari
PaUlinu&#x15Aka pisze:Z obserwacji wynika również, że koty mruczą podczas choroby
ano zgadza się, mój kot obecnie nie jest w za dobrym stanie, miał mały wypadek no i w zasadzie jak nie miauczy, bo coś go uraziło, to jak siądę przy nim, czy wezmę na ręce praktycznie cały czas mruczy.

Re: Mruczenie kota

: 30 paź 2009, o 21:12
autor: MagdaMalaMi
myślę, że koty mrucząc nami manipulują. jak tu nie dać jeść, jak kotek tak pięknie mruczy.