Biolog.pl

jejku a to dlaczego napisałeś ze jak w tej zagrodzie bedzie to wyskoczy ze strachu jak tą zagrode sie by zrobilo gdzies w zacisznym miejcu a gdzie czytalem to ze szynszyle skacza po drzewach to bym ci z checia podal strone i mialem ja zapisana w ulubione ale mialem formata kompa i nic niezostalo wiec mi przykro i jeszcze czemu uwazasz ze sie zloszcze jezeli podaje rozwiazanie sprawy to powinno sie to tez szanowac co nie . Jak do tąd poznaliśmy tylko twoje zdanie o moim pomysle zagrody moze damy niech inni napisza co o tym sadza , prosimy wy tez piszcie co o tym myslicie

damcio-szynszyl pisze:jejku a to dlaczego napisałeś ze jak w tej zagrodzie bedzie to wyskoczy ze strachu jak tą zagrode sie by zrobilo gdzies w zacisznym miejcu

szynszyle w hodowlach amatorskich trzyma się w klatkach - mniejszych (sklepowych) lub większych np takich jak na zdjęciach. Nie słyszałem, żeby ktoś w Polskich warunkach budował zagrody dla szynszyli.

damcio-szynszyl pisze:a gdzie czytalem to ze szynszyle skacza po drzewach to bym ci z checia podal strone i mialem ja zapisana w ulubione ale mialem formata kompa i nic niezostalo wiec mi przykro

Szynszyle nie prowadzą nadrzewnego trybu życia, w naturze żyją w skalistym, suchym wysokogórskim środowisku. Potrafią wysoko skakać, ale bardzo wątpię żeby potrafiły wspiąć sie lub wskoczyć na drzewo a co dopiero skakać między drzewami (jeżeli jest inaczej to proszę podać źródło informacji)

damcio-szynszyl pisze:jejku a to dlaczego napisałeś ze jak w tej zagrodzie bedzie to wyskoczy ze strachu jak tą zagrode sie by zrobilo gdzies w zacisznym miejcu a gdzie czytalem to ze szynszyle skacza po drzewach to bym ci z checia podal strone i mialem ja zapisana w ulubione ale mialem formata kompa i nic niezostalo wiec mi przykro i jeszcze czemu uwazasz ze sie zloszcze jezeli podaje rozwiazanie sprawy to powinno sie to tez szanowac co nie . Jak do tąd poznaliśmy tylko twoje zdanie o moim pomysle zagrody moze damy niech inni napisza co o tym sadza , prosimy wy tez piszcie co o tym myslicie

Po pierwsze - jestem kobietą, więc pisz do mnie w formie żeńskiej.
Po drugie - nie wiesz chyba co to dyskusja i na jakich zasadach działa forum (po raz kolejny przypominam - na wymianie często sprzecznych ze sobą zdań użytkowników).
Po trzecie - nie skomentuję już zdania oskakaniu po drzewach", bo po drzewach to skaczą wiewiórki.
Po czwarte - zrozum, że większość ludzi nie dysponuje miejscem na zagrodę w tzw. zacisznym miejscu.

No comment!

ojejku muwiłem wam że mialem kurde formata i niemam tej strony gdzie to bylo napisane ale bylo napisane kurde a ten jak ktoś kurde niema ktoś miejsca do zrobienia takiej zagrody to ten ma pecha no nie a tak wogule to niemusi go wypuszczac na dwur no nie niuekturzy to wogule niewychodza z szynszylami na dwur a to sie mnie nieczepiajcie ze wymysliłem pomysl za zagrode bo tylko to byla sugestia no nie to sie odczepcie nie a ja cos zabardzo niewieze w te klatki ze zdjec ze nieuciekna zwiezaki bo moga przegrysc to drewno no nie

A czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, że szynszylom może zaszkodzić byle przeciąg? Dlatego raczej niewiele osób wychodzi z nimi poza dom czy mieszkanie i nie jest to raczej dziwne. Poza tym - jeśli szynszyl ma wystarczająco dużo ruchu w domu, to po co z nim wychodzić?

Jeszcze jedna sprawa - zaręczam Ci, że szynszyl nie jest w stanie przegryźć ściany takiej woliery jak są na zdjęciach powyżej! Mam znajomych, którzy trzymają szynszyle w takich właśnie wolierach i nie ma w nich żadnej wygryzionej dziury. Co najwyżej są zadrapania zrobione zębami i tyle.

słuchaj to o tej klatce to przyjme do wiadomosci ale to co napisałes o tym przeciągu to ja tez napisałem ze nietrzeba szynszyla wypuszczac na dwur jak ma odpowiednia powiesznie do biegania to sie o to nieczepiaj