Re: Pielęgniarstwo
: 25 kwie 2008, o 15:36
jak po pielęgniarstwie można się dalej kształcić?
Biologia i ciekawostki biologiczne dla miłośników przyrody, uczniów i maturzystów, studentów i naukowców, w ramach dyskusyjnego forum przyrodniczego serwisu Biolog.pl
https://forum.biolog.pl/
Jest dokładnie tak jak piszesz w podsumowaniu Jeśli się wahasz juz na starcie to moja dobra rada . nie idz na ten kierunek ! Ja studiuje pielegniarstwo na Śląskim Uniwersytecie Medycznym . i powiem tak praktycznie zero czasu dla siebie / w tygodniu czasu za bardzo na nauke nie ma . za to ryjesz w weekendy / Obecnie szykuje się do sesji . nie zajrzałem jeszcze do przedmiotow z ktorych mam egzaminy na sesji bo caly czas ucze sie na bierzaco z innych / co by je zaliczyc / Jak obleje sesje . nie bede plakal z tego powodu . juz mam upatrzony inny kierunek . i szczerze nawet jak jakims cudem uda mi sie zaliczyc i tak odejde. Nie ma sensu konczyc kierunku, ktory potrafi wykonczyc psychicznie i fizycznie / Nie wiem co mnie podkusilo zeby isc na ten kierunek ? Ostatnio studenci 2 roku mowili ile ich zrezygnowalo - olowa bo juz nie mieli sily / i o dziwo w tym roku z pielegniarstwa zrezygnowalo kilka osob z osattniego roku ! Co musialo sie stac ze w czasie ostatniego roku nauki zrezygnowaly ? To daje do myslenia /joannaewelina19 pisze:hehe a ja myslamam ze pielęgniarstwo to prosty kierunek ( w porównaniu z tym co teraz studiuje biotechnologie na UP ) ale widze ze to jedno i to samo -czyli duzo zajęc, nauki( i jeszcze brak czasu na nauke), stresu i zero odpoczynku - przynajmniej w moim przypadku tak jest. mozna zwariowac chyba sie rozmysle z pielegniarstwa
Odnośnie tej wiedzy teoretycznej to bym polemizował ) Róznie z tym bywa takze u tych po licencjacie )gibon pisze:Mysalem ze bedzie lzej na pielegniarstwie . z tego co sie slyszy dawniej w liceach medycznych mylo 100 razy latwiej / Obecne stare pielegniary maja duzo wiedze praktyczna, ale czesto mizerna teoretyczna /
to jeszcze zależy. od specjalizacji chociażby.kasicowo pisze:Ppieram! Nie wanze ile musisz sie uczyc i posiwecac i tak zawsze bedziesz tylko pielegniarka
To jest i tak nic. Wybierz sie w rajd karetką albo popracuj na SORze. Jak Cie menel pare razy zlapie za tyłek albo ruszy na Ciebie z łapami to zatęsknisz za wykładowcami i pacjentamiod basenu".kasicowo pisze:No takAle zanim zrobisz specjalizacje,a nawet zanim skonczyszz studia nasluchasz sie i od wykladowcow i od niektorych pacjentow, ze jestes tylko pielegniarka, ze do noszenia basenow wiedzy nei tzreba itd.
Hehe powaliłaś mnie tym stwierdzeniem Pielęgniarki nikt nie nazywa mordercą i nie grozi jej sądem kilkanaście razy w ciągu godziny. Odkąd na SORze mamy ochronę rękoczyny sie nie zdarzają (ochroniarz pacyfikuje pacjenta, bywa, ze musi użyć pałki lub innego środka przymusu bezpośredniego).kasicowo pisze:Do lekarza,farmaceuty,etc. nikt nigdy sie nie bedzie odnosil tak,jak do pielegniarki
Ależ ja doskonale znam małomiasteczkowość w dodatku okraszoną kaszubską mentalnością (moja rodzina pochodzi z okolic Pucka potem sie rozsialiśmy po świecie).Ale tak czy siak ja jestem dziewczyna z prowincji i tutejsza malomiasteczkowa mentalnosc jest dobijajaca, odbiera powolanie i idealy)
Ja miałem na stażu podyplomowym szefa ginekologa, który wszystkie kobiety nacinał i kleszczowałkasicowo pisze:Slyszeliscie moze w TVo pijawkachrzystawionych pacjentowi?:D To wlasnie w moim szpitalu sie to zdarzylo.
Nie tylko to Wkłuć nigdzie sie tak dobrze nie nauczysz jak na pielęgniarstwie Przydatne jest też tzw. badanie fizykalne.luiza pisze:A i później umiejętności praktyczne się przydadzą. Ja przełamałam się do igieł i krwi .