Wszystko jest możliwe

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
PiotrekB
Posty: 19
Rejestracja: 2 lip 2011, o 19:34

Wszystko jest możliwe

Post autor: PiotrekB »

Witam, dopiero dzisiaj założyłem tutaj konto jednak śledzę tą stronę od jakiegoś czasu, potrzebowałem motywacji w związku z nauką do matury. Przeglądałem wiele stron internetowych w poszukiwaniu recepty, jakiejś iskierki, która uświadomiłaby mnie w tym, że nie tylko ja jestem w sytuacji jaką za chwilę opiszę. Piszę ten post aby pomóc innym kandydatom na akademię medyczną. Na wstępie wspomnę jeszcze, że miałem w tym roku 258 punktów (biol, chem, fiz) i mam nadzieję iż wystarczy na lekarski we Wrocławiu. Czytałem wiele postów w których ludzie w 1 liceum zastanawiali się czy da się dostać na AM będąc w klasie innej niż bio-chem. Ludzie da się, ja jak poszedłem do liceum to trafiłem do klasy humanistycznej. W pewnym momencie spodobała mi się biologia i pod koniec października 2giej klasy zdecydowałem się przenieść do biol-chemu. Starałem się robić wszystko tak jak rówieśnicy w nowej klasie. Jednak na koniec i tak miałęm 3 z biologii, chemii i fizyki. W trzeciej klasie uznałem, że postawie wszystko na jedną kartę i wymyśliłem system w którym uczyłem się od października zeszłego roku po 5h dziennie ( 2.5 h biol, 1.5h chemia, 1h fizyka) oraz w każda Sobotę 4h, a w Niedzielę starałem się 9h ale nie zawsze się udało. ( oczywiście ze stoperem który zatrzymywałem podczas każdej przerwy nawet na toaletę przez co zwykle siedziałem do 1-2 w nocy). I tak czas mijał (ledwo z matmy zdawałem), wpadały słabe oceny ale olałem to - matura najważniejsza. Później zmieniłem trochę system ale nie będę go już tłumaczył. Po prostu w 6 miesięcy ( bo w kwietniu matury się zaczęły i wtedy tylko robiłem arkusze) nauczyłem się biologii chemii i fizyki na tyle, że uzyskałem najlepszy wynik z klasy - 258 w tym z biol 93%. Jeśli chodzi o podręczniki to z biologii polecam WSiP i Operon + zbiór zadań wyd. Medyk (taki zielony z czarnym labradorem na okładce), z chemii Operon zdecydowanie + 2 tomy Witowskiego, a z fizyki średni Zam- Kor + zbiór Krzysztofa Chyli. Mam nadzieję, że komuś tym pomogę - obiecałem sobie że napisze taki post jak wszystko się uda. Pamiętajcie jeśli dążycie do czegoś ze wszystkich sił to na pewno się uda.
Awatar użytkownika
Wanna
Posty: 341
Rejestracja: 10 sie 2010, o 01:04

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: Wanna »

PiotrekB, wow, gratuluję wyniku i jeszcze bardziej pracowitości
zorzotser
Posty: 4
Rejestracja: 20 paź 2010, o 17:37

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: zorzotser »

Gratulacja pracowitosci i wytrwalosci. Na pewno taki tryb pracy musial Cie wiele kosztowac, ale jak widac oplacilo sie
Awatar użytkownika
Mati_P
Posty: 411
Rejestracja: 17 sie 2009, o 08:25

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: Mati_P »

ja tez nie chodzilem dol biol-chemu, ba ja nawet do lo nie chodzilem i tez sam sie uczylem i mam 274 ]
PiotrekB
Posty: 19
Rejestracja: 2 lip 2011, o 19:34

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: PiotrekB »

zorzotser pisze:Gratulacja pracowitosci i wytrwalosci. Na pewno taki tryb pracy musial Cie wiele kosztowac, ale jak widac oplacilo sie
widzicie?! kolejny przykład nie ma co się martwić! jak ktoś bardzo chce i się stara to nie ma bata żeby się nie dostał
PS. gratuluję!
wroclawianka
Posty: 7
Rejestracja: 11 lip 2011, o 22:17

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: wroclawianka »

miałes jakis konkretny plan nauki czy leciałes według podrecznikow?
PiotrekB
Posty: 19
Rejestracja: 2 lip 2011, o 19:34

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: PiotrekB »

tak, miałem plan ale związany z podręcznikami, wyglądało to tak:
np z biologii moim głównym podręcznikiem był operon - w 3 częściach jest około 55 rozdziałów i na każdy miałem 6h. Czytałem np o wirusach wszystko z tego dzialu z operonu, wsipu, zeszytu i tak az w zostalo mi z 1.5h na zadania, pozniej robilem wszystkie zadania z wirusow z operonu, wsipu i na koncu ze zbioru ktory podalem wyzej i tak analogicznie reszta. Jesli chodzi o fizyke to mialem zam-kor i tutaj poswiecalem 14h na jeden dzial ( okolo 23 dzialy) [ przy zalozeniu 2.5 h biol/1.5h chemii / 1h fizyki dziennie] no bo fizyka trudniejsza byla dla mnie i tak czytalem teorie z ksiazek z gimnazjum o danym dziale i potem z zam koru czytalem i robilem na koncu zadania ze zbioru prostych zadan z fizyki ( na poczatku bylo kiepsko i robilem np 1 lub 2 zadania w 1h czyli jeden dzien bo tyle poswiecalem dziennie na fizyke) [oczywiscie w sobote 3h fizyki i w niedziele tez 3h]. Jesli chodzi natomiast o chemie to glownym podrecznikiem byl operon - tu bylo w sumie okolo 40 dzialow lub troche mniej i tutaj na 1 dzial poswiecalem 8h ( na poczatku 10 ale pozniej nie mialem tyle czasu bo zaczalem sie uczyc chemii/fizyki dopiero w pazdzierniku czyli mialem jakies 6 miesiecy na nadrobienie 3 lat) no i tutaj czytalem teorie raz lub kilka (zalezy czy dzial byl obliczeniowy czy teoretyczny) i robilem wszystkie zadania z konca dzialu no i z witowskiego.
[edit] osobiscie uwazam, ze zestaw podrecznikow do biologii: operon + wsip + zeszyt + zbior zadan ten ktory podalem wyzej
oraz do chemii: operon + 2 czesci witowskiego
i fizyki: zam kor ( mogloby byc cos co latwiej wchodzi ale trudno) + zbior prostych zadan K. Chyli
+ oczywiscie maturki w ostatnim miesiacu sprawia ze dacie rade ogarnac material, przypomne tylko ze ja mialem niewiele czasu ( 6 miesiecy) i dalem rade ogarnac wszystko. Szczerze mowiac chemie i fizyke zaczynalem od zera, z biologii juz wczesniej sie troche uczylem ale i tak wlasnie przed matura trzeba jeszcze raz wszystko powtorzyc-nauczyc! Jak cos to pisac, napewno doradze!
ps. sorry za bledy ale nie mialem sily po ciezkim dniu:P
wroclawianka
Posty: 7
Rejestracja: 11 lip 2011, o 22:17

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: wroclawianka »

Dziekuje bardzo. Na prawde dobry system. Ale rozumiem ze leciałes po kolei według podręczników czyli biologia 1 operonu potem ta do 2 klasy itd? Ja z planem z biologi mam problem bo nie potrafie sie zdecydowac czy przerabiac materiał w kolejnosci według repetytorium czy podrecznika
Teraz zbieram ksiązki, zbiory zadan i staram sie zrobic jakas konkretna rozpiske nauki. Jak skończę to zaczynam ostre kucie. Trzymaj kciuki. Jak sie uda to moze będe młodsza koleżanką na AM
Awatar użytkownika
Caligo
Posty: 36
Rejestracja: 20 kwie 2008, o 10:10

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: Caligo »

Mati_P pisze:ja tez nie chodzilem dol biol-chemu, ba ja nawet do lo nie chodzilem i tez sam sie uczylem i mam 274 ]
można autograf?

P.S Gratuluję Piotrek i do zobaczenia w październiku)
PiotrekB
Posty: 19
Rejestracja: 2 lip 2011, o 19:34

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: PiotrekB »

wroclawianka pisze:rozumiem ze leciałes po kolei według podręczników czyli biologia 1 operonu potem ta do 2 klasy itd?
oczywiście, zgadza się leciałem według podręczników (po kolei). Wynika to stąd, że jak już wspomniałem chemii i fizyki uczyłem się od zera i żeby zrozumieć jedną rzecz trzeba zrozumieć poprzednią, a ufam że podręczniki układają w miarę kompetentni ludzie którzy wiedzą jak powinno się wszystkiego uczyć aby poukładało się w logiczną całość.
Wracając do biologii to osobiście zrobiłem 1 i 2 część wg. tego planu (operon był wyznacznikiem systemu), oczywiście wspomniałem już, że jak przerabiałem 1 dział to czytałem o czymś np. wirusach z wszystkich możliwych źródeł (może dlatego, że jestem wzrokowcem i musiałem mieć coś nowego bo szybko się nudziłem) i niejednokrotnie trafiłem na błędy bo w kilku źródłach były różne informacje ale wtedy to chodziłem do nauczyciela i zwykle mi wyjaśniał. Jak skończyłem to przyszedł czas na 3 części i szczerze mówiąc miałem dylemat czy ją kupić bo tam strasznie rozpisali się na temat genetyki, ewolucji, różnorodności biologicznej, ochrony środowiska itp. (około 300 stron na 5 dużych działów, a wsipi to już w ogóle przesadził - 1 dział po 120 stron w ostatniej częścid) i te ostatnie działy przerobiłem tylko z operonowskiego repetytorium bo to jest czysta teoria i nie ma tam nic do rozumienia, także wystarczyło czytać przez np. 4h(akurat to repetytorium jest bardzo barwne z wieloma ilustracjami, dlatego tutaj nie nudziło mi się tak bardzo i dałem radę czytać to samo w kółko) i później tylko zadania robić w 2h (razem 6h ).
Jeśli chodzi o kwestie wypełniania założenia która jest moim zdaniem jednym z najtrudniejszych elementów, to prowadź sobie zeszyt tak jak ja to robiłem: przychodzę do domu, otwieram zeszyt i tam wpisywałem
środa:
chemia 1,5h
fizyka 1h
biologia 2,5h
i wybierałem od czego zaczynam ( po skończeniu z radością skreślałem godziny ), i tu też miałem dylemat bo nie lubiłem wtedy jeszcze za bardzo fizyki (pewnie dlatego, że była to dla mnie czarna magia) dlatego często zdarzało mi się zostawiać tą godzinkę na koniec, jak już padałem na ryj za przeproszeniem. Oczywiście biologia była na początku bo to mój ulubiony przedmiot (teraz doceniam również chemię i fizykę jako bardzo przydatne w życiu i wiele wyjaśniające przedmioty"). Polecam zabierać się najpierw do czegoś trudnego póki jeszcze masz świeży mózg, a jak coś nie wychodzi to zostaw to i weź się np. za biologie, poczytasz sobie o wspaniałym świecie protistów albo coś w tym stylu i jest bardzo duża szansa, że jak wrócisz do tego czego nie mogłaś zrobić wcześniej to znajdziesz bardzo banalną odpowiedź (nie raz tak miałem, to chyba jakaś blokada myślenia:P). Jeszcze tylko wspomnę, że ten system głównie planowałem robiąc obliczenia prognozowe - ile mniej więcej czasu mam na to poświęcić, żeby zdążyć przed maturą. Na początku jak to planowałem to w ogóle wliczałem w to dni wolne takie jak święta, ferie zimowe i planowałem koniec na 10 kwietnia tego roku, a przez resztę czasu tylko matury miałem robić ale nie zawsze dało się zrobić 5h/dzień (czasami zdarzał się naprawdę ciężki dzień w szkole albo mało się spało i było niewiele czasu na regenerację) no i tak naprawdę musiałem się uczyć również w święta i ferie ale naprawdę to jest luksus jak nie musisz iść do szkoły na 8h i wracać o 16, zjeść obiad i uczyć się od 18 do 1-2 w nocy (teoretycznie koniec powinien być o 23 ale zawsze zrobi się jakąś przerwę na toaletę czy jedzenie) tylko możesz wstać o której chcesz i wtedy te 5h naprawdę jest lajtowe Szczerze mówiąc nie skończyłem 10 kwietnia tylko 24 i od wtedy robiłem codziennie po 2-3 matury z biologii i fizyki bo matura z biol byla 10 maja a z fizyki 12 no a po tych maturach robilem codziennie po 2-3 z chemii do 18 maja bo wtedy byla wlasnie matura z chemii. Jeszcze tylko pamiętaj, żeby się nie uczyć dzień przed każdą z matur (odpoczywaj! I nie stresuj się bo będziesz miała pewność że zrobiłaś wszystko co mogłaś!) To jest ważne bo możesz sobie pomieszać w głowie, a po takiej nauce gwarantuję Ci, że będziesz miała ogromny fundament do tego żeby osiągnąć sukces na maturze!
rety znowu się rozpisałem i przepraszam za to, jak coś to następnym razem będą same konkrety, ale po prostu cieszy mnie to że mogę komuś pomóc
Caligo pisze: P.S Gratuluję Piotrek i do zobaczenia w październiku)
dzięki i wzajemnie! może nawet na szkoleni BHP
Ostatnio zmieniony 16 lip 2011, o 11:30 przez PiotrekB, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Caligo
Posty: 36
Rejestracja: 20 kwie 2008, o 10:10

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: Caligo »

Raczej nie, bo ja 2 rok
netke
Posty: 181
Rejestracja: 13 maja 2009, o 21:53

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: netke »

m., nie byłabym tego w 100% pewna xd
Awatar użytkownika
Caligo
Posty: 36
Rejestracja: 20 kwie 2008, o 10:10

Re: Wszystko jest możliwe

Post autor: Caligo »

nie wierzysz we mnie netke?x
Ja przyznam, że 1 rok był całkiem fajny, ale jednak nie mam zamiaru go powtarzać x prof. Gworys mam nadzieję, że będzie podobnego zdania
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości