Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekarzem.
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
A skąd wiesz jak sytuacja będzie wyglądała za kilka lat, po zrobieniu rezydentury też mogą w tyłek pocałować. W Warszawskim Szpitalu dla Dzieci gdzie znajoma robi rezydenturę z pediatrii, jest 13 rezydentów na oddziale pediatrycznym
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Nie mieszkam w Warszawie, tylko w mniejszym mieście, gdzie raczej jest niedobór niż nadwyżka lekarzy.
ltIronia mode on z resztą jak sama sprytnie zauważyłaś mam w rodzinie lekarzy. Alles klar ))
ltIronia mode on z resztą jak sama sprytnie zauważyłaś mam w rodzinie lekarzy. Alles klar ))
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
olamaria, póki co to ja widzę, że jesteś na studiach rolniczych
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
- Arkadiopol
- Posty: 78
- Rejestracja: 14 maja 2012, o 17:00
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Chyba jeszcze w życiu nie pracowałaśolamaria pisze:Nie mieszkam w Warszawie, tylko w mniejszym mieście, gdzie raczej jest niedobór niż nadwyżka lekarzy.
Uwierz, że czy to tu, czy to tam, czy w tym czy innym zawodzie rozmowa kwalifikacyjna się liczy i MUSISZ przekonać pracodawcę, dlaczego to właśnie TY będziesz najlepsza na to stanowisko.
Chyba że w Twojej miejscowości jesteś jedyną osobą na medycynie, brak konkurentów, to faktycznie nie ma co się martwić o rozmowę i szukanie pracy.
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
No rzeczywiście, akurat lekarzy w Polsce mamy nadmiar, tak się wszyscy cisną do pracy że miejsc nie starcza. A średnia wieku lekarza POZ przekroczyła 50 lat, bo ci młodzi nie potrafią do siebie przekonać pracodawcy na rozmowie, to i ich nie zatrudniają. Logiczne.
- Arkadiopol
- Posty: 78
- Rejestracja: 14 maja 2012, o 17:00
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Kolejny.
[at], po co ta ironia? Jeśli nie rozumiesz co to jest rozmowa kwalifikacyjna, bądź takiej w życiu nie odbyłeś i nie rozumiesz jej sensu i logiki, to proszę o darowanie sobie sarkazmu.
Jaka jest sytuacja na rynku zdrowia każdy zainteresowany wie
[at], po co ta ironia? Jeśli nie rozumiesz co to jest rozmowa kwalifikacyjna, bądź takiej w życiu nie odbyłeś i nie rozumiesz jej sensu i logiki, to proszę o darowanie sobie sarkazmu.
Jaka jest sytuacja na rynku zdrowia każdy zainteresowany wie
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Czemu tak się uparłeś na tę rozmowę? Olamaria napisała, że poszła na na lekarski, bo sądzi, że po tym kierunku jest stosunkowo łatwo o pracę w zawodzie. Sytuacja na rynku zdrowia znana wszystkim zainteresowanym i przykłady znane mi osobiście (też mam w rodzinie lekarzy, hehe, alles klar, sugestywne ruchy brwiami) pokazują, że słusznie.
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
A może Ci młodzi się nie garna do pracy w POZ, stąd taka średnia wieku? Ktoś tu już pisał, że lekarzy nie jest tak mało jak się wydaje. Skąd wiecie ile będzie np. za rok miejsc rezydenckich i jak będzie ze specjalizacjami, jeśli dajmy na to PiS dojdzie do władzy. A podobno szpitale uwielbiają rezydentów jako darmowa siłę roboczą. Podobnie jak pracodawcy co rusz z wnioskami do Urzędu o przyjęcie nowego stażysty do 25 czy tam 30 roku życia i wymiana stażysty na innego.
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Naprawdę ktoś podaje sytuację rezydentów z Warszawy w ogromnych klinikach, że wypada po kilku lekarzy na jednego pacjenta? Przecież to jest śmieszne.
W klinice robiłbym specjalizację tylko w przypadku, gdyby nie było NIGDZIE indziej miejsc, ale jak ktoś jest masochistą, to proszę bardzo.
Co do ilości lekarzy w Polsce i ich rzekomym braku/ nadmiarze, to zależy to od miasta i szpitala. Jak już wyżej wspomniałem - w klinikach jest za dużo lekarzy, w mniejszych szpitalach i miejscowościach ich brakuje i można wynegocjować niezłą stawkę za godzinę (bo można robić wtedy specjalizację z trybu pozarezydenckiego).
Argentum, nie bardzo rozumiem, dlaczego się czepiasz Randomlogina. Przecież jest to osoba ze świata lekarskiego i akurat na tematy medyczne może się wypowiadać dość sensownie, bo ma doświadczenie i widział już niejedną sytuację na własne oczy.
W klinice robiłbym specjalizację tylko w przypadku, gdyby nie było NIGDZIE indziej miejsc, ale jak ktoś jest masochistą, to proszę bardzo.
Co do ilości lekarzy w Polsce i ich rzekomym braku/ nadmiarze, to zależy to od miasta i szpitala. Jak już wyżej wspomniałem - w klinikach jest za dużo lekarzy, w mniejszych szpitalach i miejscowościach ich brakuje i można wynegocjować niezłą stawkę za godzinę (bo można robić wtedy specjalizację z trybu pozarezydenckiego).
Argentum, nie bardzo rozumiem, dlaczego się czepiasz Randomlogina. Przecież jest to osoba ze świata lekarskiego i akurat na tematy medyczne może się wypowiadać dość sensownie, bo ma doświadczenie i widział już niejedną sytuację na własne oczy.
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Chciałam tylko powiedzieć, że preferuje się rezydentów. A skąd wiesz czy z tego trybu pozarezydenckiego Ci nawalą za te 6 lat, czy nie będziesz np. robił za miskę ryżu.
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Żartujesz, prawda?Amani pisze:Chciałam tylko powiedzieć, że preferuje się rezydentów. A skąd wiesz czy z tego trybu pozarezydenckiego Ci nawalą za te 6 lat, czy nie będziesz np. robił za miskę ryżu.
Skoro jakiś szpital potrzebuje na tyle lekarza, że zgadzają się go przyjąć w trybie pozarezydenckim, to tym bardziej da się dogadać komfortowe warunki dla siebie. Nie napisałem nigdzie przecież, że każdą specjalizację tak zrobisz, ale niektóre jak najbardziej. Chociażby taka anestezjologia, gdzie braki w kadrze są na tyle duże, że czasem jeden lekarz musi obstawić dwie sale operacyjne jednocześnie (takie sytuacje nie powinny się zdarzać).
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Skoro można się dogadać na dobre warunki płacowe to dlaczego anestezjolodzy po specce nie są na to chętni i te braki występują?
Lekarsko-dentystyczny Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
Re: Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekar
Większość lekarzy, którzy uzyskali tytuł specjalisty z anestezjologii i intensywnej terapii pracuje na tym stanowisku.
Problemem jest brak chętnych do rozpoczęcia tej specjalizacji, przez co dość łatwo jest znaleźć sobie miejsce w trybie pozarezydenckim i dogadać warunki zatrudnienia.
Problemem jest brak chętnych do rozpoczęcia tej specjalizacji, przez co dość łatwo jest znaleźć sobie miejsce w trybie pozarezydenckim i dogadać warunki zatrudnienia.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 16613 Odsłony
-
Ostatni post autor: Nitrogenium32
24 lut 2016, o 05:56
-
-
Dobra, rozwiejmy raz na zawsze wątpliwości - starszaki na lekarskim
autor: laso » 20 cze 2020, o 09:43 » w Studenckie życie - 11 Odpowiedzi
- 6945 Odsłony
-
Ostatni post autor: medgirl
28 sie 2020, o 10:48
-
-
-
Droga do zostania lekarzem sportowym?
autor: zompsuareza » 31 sie 2014, o 20:44 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 7008 Odsłony
-
Ostatni post autor: randomlogin
31 sie 2014, o 21:09
-
-
-
Być albo nie być lekarzem - oto jest pytanie
autor: śpioch » 11 cze 2015, o 17:27 » w Przewodnik po uczelniach przyrodniczych - 1 Odpowiedzi
- 6570 Odsłony
-
Ostatni post autor: Hogwartnik
11 cze 2015, o 22:08
-
-
- 6 Odpowiedzi
- 3684 Odsłony
-
Ostatni post autor: Tyroksyna
19 maja 2021, o 12:37
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości