wiecznie zatkany nos

Dyskusje na temat chorób, ich przebiegu, zapobieganiu oraz sposobach leczenia. Opinie użytkowników nie zastępują fachowej wiedzy medycznej i wizyty u lekarza.
Awatar użytkownika
ulala
Posty: 1673
Rejestracja: 17 gru 2006, o 18:29

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: ulala »

doktorka pisze:skrzywiona przegroda nosowa jest o tyle mniej prawdopodobna, ze mialbys problemy juz wczesniej mysle.
jakie to mogą być dolegliwości
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: yeast »

jarekrk pisze:a mysle czy moze nie wziasc na te 10 dni wlasnie tego antybiotyku co wczesniej mi przepisal lekarz i nawet mi troche pomoglo wtedy ? czy lepiej to juz odpuscic?
Zaraz, to ty go brales i dalej go masz? A wziales go aby do konca, czy odstawiles w polowie leczenia? Poza tym, jesli ten antybiotyk nie pomogl za bardzo za pierwszym razem, to jest niewielkia szansa, ze pomoze za drugim, a szprycowanie sie lekami typu antybiotyki nie jest zdrowe dla organizmu (mozesz sobie pieknie zalatwic chocby flore jelitowa). Ja bym poczekala co powie laryngolog.
jarekrk
Posty: 13
Rejestracja: 23 sty 2009, o 14:24

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: jarekrk »

nie mam go , skonczylem tak jak trzeba bylo, pomogl tyle ze 2 razy rzadziej mialem problemy, np w ciagu dnia prawie wogule juz nie był nos zatkany

a chodzi o to ze mam znajoma w aptece i mogalby mi sprzedac bez recepty dlatego o to pytalemm:)
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: doktorka »

ulala pisze:jakie to mogą być dolegliwości
no dokladnie takie jak opisuje jarekrk (zapchanie nosa po jednej stronie, nasilenie w nocy co powoduje zazwyczaj STRASZLIWE chrapanie]). stad moje podejrzenie, ze moze to byc przegroda, dziwi mnie tylko, ze dopiero niedawno sie odezwala ta krzywa przegroda.
jarekrk pisze:chodzi o to ze mam znajoma w aptece i mogalby mi sprzedac bez recepty dlatego o to pytalemm:)
nie rob takich rzeczy. nie produkuj opornych szczepow dla dobra swojego i naszegoD
jarekrk pisze:ie mam go , skonczylem tak jak trzeba bylo, pomogl tyle ze 2 razy rzadziej mialem problemy, np w ciagu dnia prawie wogule juz nie był nos zatkany
mysle, ze to moze byc tak: masz krzywa przegrode + nawracajace zap zatok bocznych nosa jakopowiklanie tej przegrody, stad antybiotyk czasem troche pomaga (jesli jest jakas infekcja bakteryjna), takie infekcje lubia krzywe przegrody

[ Dodano: Czw Kwi 09, 2009 15:19 ]
ale to tylko ja tak mysle i NIE DIAGNOZUJE jakby co
jarekrk
Posty: 13
Rejestracja: 23 sty 2009, o 14:24

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: jarekrk »

ogólnie troche bardzo sie poprawiło ost. nie wiem czy to przez pogode? w ciągu dnia juz prawie nie mam wogule problemów, tylko to przebudzenie się w nocy zawsze ok 3-4 , ale z tego co również wiem od dziewczyny to nie chrapie ani troszke w nocy



doktorka mam nadzieje, że aż tak źle nie bedzie , że to i to
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: doktorka »

jarekrk, ale to nie jest nic strasznego, to jest taki standardzik w laryngologii] takze nie boj sie no wlasnie skrzywienie przegrody ma to do siebie, ze budzi w nocy) a poprawilo sie, bo moze akurat infekcja przeszla. a moze nie, nie wiem, nie ma co strzelac w ciemno diagnozami hehe
Awatar użytkownika
Rose...
Posty: 185
Rejestracja: 17 mar 2009, o 19:20

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: Rose... »

Miałam podobną sytuację ale u mnie okazało się, że to ma podłoże alergiczne.
Z reszta zawsze myślałam, że z alergią się po prostu człowiek rodzi, bo ja nigdy sobie nie przypominam, abym miała jakie kolwiek objawy przypominające alergie, ale okazuję się, że możnanabyć alergię w każdym wieku i teraz w okresie wiosennym katar mam 24/h i nie zawsze leki pomagają, może jedynie osłabiaja te objway, które bez leków byłyby silniejsze
pershing
Posty: 6
Rejestracja: 30 kwie 2016, o 21:28

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: pershing »

Ja miałem permanentnie zatkany nos, laryngolog uznał że to alergiczne. Teraz co jakiś czas dostaję steryd do nosa, w aerozolu
aolka
Posty: 3
Rejestracja: 25 paź 2016, o 09:16

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: aolka »

Moim sposobem na zatkany nos są inhalacje, od dzieciństwa uskuteczniał je mój tata, teraz sama też się przekonałam. Nos bardzo szybko się oczyszcza z nadmiary wydzieliny i oddychanie jest ułatwione. Możecie jeszcze podpytać na fajnym portalu medycznym [mod] ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami można coś ciekawego wyszukać.
Marika89
Posty: 4
Rejestracja: 18 lut 2017, o 00:21

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: Marika89 »

Sama niestety często mam problem z taką dolegliwością, a co więcej często boli mnie gardło. Dlatego też zastanawiam się nad zastosowaniem takiego środka. Czytałam opinie na jego temat i wynika z nich, że jest naprawdę skuteczny przy infekcjach gardła. Czy może ktoś z Was korzystał z takiego produktu?
MartynaK90
Posty: 11
Rejestracja: 9 lut 2017, o 11:48

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: MartynaK90 »

To najprawdopodobniej są zatoki jednka spróbuj poszukać jeszcze głębszej wiedzy u specjalisty
walkway
Posty: 39
Rejestracja: 16 mar 2017, o 09:32

Re: wiecznie zatkany nos

Post autor: walkway »

Ale tutaj nie pisza o infekcjach gardła. Tak więc nie wiem czy jakis sens jest polecać taki właśnie środek.

Problem jest w zatkanych zatokach, a jeśli o mnie chodzi to jest to dla mnie o wiele bardziej nieprzyjemne niż ból gardła.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości