Wszystko o ptakach domowych (ozdobnych, drobiu, gołębiach)

Awatar użytkownika
Nimfa194
Posty: 120
Rejestracja: 24 lip 2009, o 13:15

Re: Martwie się o moje papużki faliste!!

Post autor: Nimfa194 »

Nie obwiniam firmy ale tylko mówię jaki miałam przypadek i zdarzyło to się nie raz nie dwa.
Sól solą dla ptaszków na polu jarzębina jest smaczna i bardzo dobra a jakby tyś ją zjadł to byś był chory Każdy org ma inne zapotrzebowania i co innego je
Tutaj zacytuję kogoś z innego forum:
"Sól kuchenna (NaCl) jest dla ptaków śmiertelnie trująca.

Wróble umierają po 45 min. po spożyciu dawki soli wynoszącej 1500 mg na kilogram masy ciała, a po spożyciu 500 mg na kilogram masy (NIE NA PTAKA) ciała już po godzinie występuje uszkodzenie narządów wewnętrznych, zwłaszcza nerek, i obrzęk mózgu.

Papużkę falistą ważącą 50 g zabijemy 75 mg soli, a doprowadzimy do choroby przy pomocy 25 mg soli.

Płaska łyżeczka soli waży 5000 mg.

Dla papużki falistej szkodliwe jest spożycie 1/200 częsci płaskiej łyżeczki soli, a śmiertelne 1/60!"

(Czyli w poprzednim poście się pomylilam ale i tak.)
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: Martwie się o moje papużki faliste!!

Post autor: WojtekB »

Nimfa194 pisze: Sól solą dla ptaszków na polu jarzębina jest smaczna i bardzo dobra a jakby tyś ją zjadł to byś był chory Każdy org ma inne zapotrzebowania i co innego je
Wiadomo, że po surowej jarzębinie w najlepszy przypadku dostałbym biegunki i innych nieprzyjemnych dolegliwości żołądkowych
Zresztą jeżeli mowa już o tej jarzębinie to też nie stanowi ciągłego i głównego składniku diety ptaków czy też innych zwierząt, gdyż owoce zawierają kwas parasorbowy. Dopiero po pierwszym porządnym mrozie owoce jarzębiny są mniej szkodliwe i stają się głównym elementem diety dla nielicznych ptaków (głównie dla gili i jemiołuszek, choć dla nich inne owoce zajmują pierwsze miejsce w zimowym jadłospisie).
Co do soli miałem na myśli to [a nie przedawkowanie, które ciągle lubisz wałkować"]:
Wikipedia pisze:Stąd spożywanie soli kuchennej jest niezbędne do życia.
Pamiętajmy, że sól (w postaci soli paszowej i lizawek solnych) podaje się często zwierzętom gospodarskich oraz leśnych [jednak czytaj uważnie drugą część mojej wypowiedzi].
Nimfa194 pisze:(Czyli w poprzednim poście się pomylilam ale i tak.)
Dane prawdziwe - im mniejszy organizm tym mniejsze zapotrzebowanie na NaCl i na odwrót im większy organizm tym większe zapotrzebowanie (dlatego krowom, koniom i grubej zwierzynie leśnej podaje się sól w lizawkach, by mogły jej zlizać wystarczającą ilość).

Wracając do właściwego wątku naszej dyskusji - gdzie napisałem, że faszeruję swoje papużki łyżeczkami soli (z Twoich wypowiedzi wygląda, że tak właśnie napisałem bo atakujesz mnie ciągle danymi, w których widzę same łyżeczki i ile soli jest szkodliwe dla papug)

Wiem co dla moich papużek jest dobre, jeżeli widzę że coś z nimi nie tak to staram się eliminować przyczynę.
Mam zaufany sklep zoologiczny, gdzie zawsze dostanę dobrą karmę dla mych sześciu pupilów

Według mnie dyskusja nie ma sensu, bo znów dostanę dawką danych na temat soli, na które niestety nie mam czasu
Kamolka
Posty: 10
Rejestracja: 4 sty 2010, o 12:20

co mam zrobić, żeby kanarkowi było u mnie dobrze?

Post autor: Kamolka »

chcę kupić kanarka, ale nie wiem co będzie dla niego naj lepsze (jestem całkiem zielona w tej sprawie) za pomoc z góry dziękuję
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: co mam zrobić, żeby kanarkowi było u mnie dobrze?

Post autor: WojtekB »

Kamolka pisze:chcę kupić kanarka, ale nie wiem co będzie dla niego naj lepsze (jestem całkiem zielona w tej sprawie) za pomoc z góry dziękuję
Nie jestem specem od kanarków, ale co wiem to napiszę. Kiedyś też miałem zamiar kupna parki kanarków, ale z powodów finansowych postanowiłem kupić papużki faliste - ceny jednak zależą od wielu czynników: od rasy i wiek ptaków, od miejscowości (w dużych miastach zapewne ceny będą wyższe),oraz od sprzedawców (samica kanarka około 30 zł + samiec kanarka około 80 zł, dla porównania para papużek falistych kosztuje około 40-60 zł).

Co do klatki - im większa tym lepsza.
Są różne klatki - bez wyposażenia, z podstawowym wyposażeniem (z karmikami + żerdka, na której ptaki mogą siedzieć) oraz z większym i bardzo urozmaiconym wyposażeniem. Oczywiście wielkość klatki oraz wyposażenie ma wpływ na ich cenę.

Pokarm też jest różnorodny - kanarki są głównie ziarnojadami, ale to nie oznacza, że należy im podawać tylko mieszanki ziaren. Jeżeli już zdecydujesz się na kanarka, to należy pamiętać by ich dieta nie była jednolita. Oprócz mieszanek standardowych ziaren, należy im też od czasu do czasu podawać mieszankę jajeczną, niektóre warzywa i owoce, a także zielonkę. Należy też pamiętać o podaniu co jakiś czas preparatów mineralno-witaminowych.

I moja najważniejsza rada:
Zanim jednak kupisz kanarka to poświęć trochę czasu na literaturę poświęconą kanarkom i popytaj na forach poświęconych o nich oraz w sklepach zoologicznych o szczegóły, aby być gotowym do kupna i hodowli tych ptaków
Kamolka
Posty: 10
Rejestracja: 4 sty 2010, o 12:20

Re: co mam zrobić, żeby kanarkowi było u mnie dobrze?

Post autor: Kamolka »

Dzięki, dobrze wiedzieć
Awatar użytkownika
mikolajka
Posty: 67
Rejestracja: 13 lis 2008, o 16:36

problemy papużki falistej

Post autor: mikolajka »

temat poruszyłam na mini-chacie, lecz za namową przyrodnika zrobiłam z niego nowy wątek:

mam problem z moją papużką falistą, a raczej moja papużka ma problem mianowicie coś jest nie tak z jej nóżką. nie może na niej stawać. jak siada na żerdce zdrową nóżką normalnie ją chwyta, a chorą leciutko. co to może być? czy to objawy starości? Moja papuga żyje już 8-9 lat.
Jak ją wypuszczę, to pare razy się przeleci, pozniej siedzi na klatce z siostrą (swoją oczywiście:) czasami np. przy obiedzie, gdy widzi że podnoszę szklankę do ust, przylatuje mi na ramię bo chce się napić. Jest bardzo oswojona i bardzo się o nią martwię.
Bardzo jej ta nóżka przeszkadza. wygląda jakby kulała.
Chyba nie przytrzasnęła sobie nóżki, bo nie latała w tym dniu ani w poprzednim. siedziała tylko w klatce. w klatce nie ma niczego takiego którym zrobiłaby sobie krzywdę. myślałam ze to moze z niedoboru jakis witamin, ale przeciez raz na trzy dni dodaję im witamin do pokarmu i do wody. kurde. jak moge jej pomoc? mam czymś smarować tą chorą nóżkę. ale czym ? Lucek nie miał nigdy żadnych problemów okaz zdrowia normalnie. czy to prawda że gdy jedna papużka umiera, to druga może zdechnąć z tęsknoty ?
owe

Re: problemy papużki falistej

Post autor: owe »

Nasze forum nie specjalizuje się w tematyce papużek falistych (możesz długo czekać na odpowiedź), dlatego proponuję odwiedzić tematyczne forum.

Życzę zdrowia Luckowi
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: problemy papużki falistej

Post autor: WojtekB »

Jeżeli piszesz, że nie wypuszczałaś Lucka to mało prawdopodobne, że mógł coś sam sobie zrobić. Jak Ci pisałem na Mini-czacie masz wiekową papugę (w książkach piszą, że papużki mogą żyć maksymalnie 15 lat, ale z doświadczenia u mnie najdłużej przeżyła maksymalnie 11 lat). Pamiętaj, że nic nie będzie wieczne (no wiesz co mam na myśli ). Nie wiem jak Ci mam poradzić, nigdy na siłę nie ratowałem papużek. Moja Klara czy Florek (znaczy się Florka, bo właściwie Florek był samicą) na koniec swego żywota ciężko oddychały. Wizyta u weterynarza być może rozwiała wątpliwości.
mikolajka pisze:czy to prawda że gdy jedna papużka umiera, to druga może zdechnąć z tęsknoty ?
Klara po śmierci swojego partnera żyła u mnie ładne kilka lat, więc nie sądzę, aby to stwierdzenie było prawdziwe. Jednak trzeba zapewnić drugiej papużce więcej uwagi po takim fakcie.
Annabeth
Posty: 2
Rejestracja: 31 maja 2010, o 20:03

Papuga ma chyba złamaną nogę...

Post autor: Annabeth »

Witam!
Moja papuga nie jest zdolna używać jednej nóżki. Podejrzewam, że złamała ją sobie, kiedy wychodziła z klatki. Siedzi teraz w kącie i ma nastroszone piórka. Bardzo nie chcę, żeby cierpiała. Dziś wet jest chyba zamknięty, więc pojadę z nią jutro, ale co mam zrobić, żeby ją to nie bolało.
Bardzo proszę o pomoc!
WojtekB
Posty: 2241
Rejestracja: 31 sie 2007, o 08:17

Re: Papuga ma chyba złamaną nogę...

Post autor: WojtekB »

Annabeth pisze:Witam!
Moja papuga nie jest zdolna używać jednej nóżki. Podejrzewam, że złamała ją sobie, kiedy wychodziła z klatki. Siedzi teraz w kącie i ma nastroszone piórka. Bardzo nie chcę, żeby cierpiała. Dziś wet jest chyba zamknięty, więc pojadę z nią jutro, ale co mam zrobić, żeby ją to nie bolało.
Bardzo proszę o pomoc!
Nie mamy rentgena na forum, więc nie napiszemy co jest naprawdę z Twoją papugą. Wizyta u weterynarza jak najbardziej wskazana, jeżeli jest podejrzenie o złamanie. W między czasie dać ptakowi spokój (chyba, że znasz się na nieuruchomianiu złamanych kości u zwierząt).

Najlepiej nic nie robić do wizyty u weterynarza
agaach
Posty: 2
Rejestracja: 18 sie 2011, o 18:39

Re: problemy papużki falistej

Post autor: agaach »

papużki mają też swoje humory i nastroje. tzn. moja miała , jak nie zwróciłam na nią uwagi to tak długo robiła hałas aż do niej podeszłam. ale również uważam że jedynym słusznym wyjściem jest wizyta u weterynarza
dziki_chwast
Posty: 63
Rejestracja: 28 sie 2007, o 12:35

Czy woda ze stawu jest dobra dla kaczek?

Post autor: dziki_chwast »

Niedaleko mnie jest staw i mam kilkanaście kaczek. Zastanawiam się czy woda ze stawu jest wodą do picia do kaczek. Czy woda z stawu jest wodą pitną dla kaczek i innego ptactwa? Chodzi o to czy jest sens postawić obok stawu poidełka dla kaczek.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Czy woda ze stawu jest dobra dla kaczek?

Post autor: AnnaWP »

Nie ma sensu.
Nawet jeśli woda jest niezdatna dla nich, to prędzej zmienią staw, niż skorzystają z poidełek.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość