wychowanie seksualne w szkole

Forum seksualne poruszające szerokie problemy płci i relacji między osobnikami tej samej lub przeciwnej płci, potrzebami oraz zaburzeniami
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: doktorka »

biorac pod uwage infekcje okoloporodowe i procent nosicielek w tym kraju np]

poza tym obecnie szczepionka jest zdaje sie 4-walentna na typy 16,18 i jakies tam jeszcze dwa, podczas gdy wysokim ryzykiem CIN obarczone jest jakies 10, albo wiecej typow(16,18,31,33,39,45,52,56,58,59). chociaz badania niby wykazuja wysoka skutecznosc, ale wymagania co do proby badawczej sa tak restrykcyjne, ze w zasadzie wychodzi na to, ze powinnismy szczepic noworodki]
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Padre Morf »

ziabol pisze:Poziom świadomości jest tak masakrycznie różny, że mnie wręcz przeraża. Ludzie albo sypiaja ze wszystkimi na około tekst mojej koleżanki z klasy(1 klasa liceum to była)zerwałam z nim bo był prawiczkiem i by szybko skończył".
Ograniczenie tegoż wychowania seksualnego do instruktażu zakładania kondoma na banana to najgorsze co można z tym przedmiotem zrobić.
To, że chłopakowi pewna część ciała staje i wie, że owej części można używać nie tylko do robienia siku nie oznacza, że jest gotowy do uprawiania seksu. To samo dotyczy dziewcząt. Granica to jakieś 18-19 lat (taka średnia), bo wtedy pojawia się odpowiednia dojrzałość psychiczna (to jest oczywiście średnie, bo odchyły w obie strony mogą być znaczne).

Potem przychodzi refleksja pt.mogłam nóg nie rozkładać przed każdym chętnym i para odgniata tyłki u seksuologa, bo jest jakiś tam problem.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: yeast »

doktorka pisze:biorac pod uwage infekcje okoloporodowe i procent nosicielek w tym kraju np]
No wlasnie chodzi o to, eby sie zaszczepic zanim sie wejdzie w okres aktywnosci seksualnej i zdazy zlapac wirusa.

[ Dodano: Sro Maj 06, 2009 11:58 ]
doktorka pisze:podczas gdy wysokim ryzykiem CIN obarczone jest jakies 10, albo wiecej typow(16,18,31,33,39,45,52,56,58,59)
Ale typy 16 i 18 sa najczestsze i maja najsilniejszy zwiazek z nowotworami.

[ Dodano: Sro Maj 06, 2009 12:06 ]
Morfeusz pisze:Granica to jakieś 18-19 lat (taka średnia), bo wtedy pojawia się odpowiednia dojrzałość psychiczna (to jest oczywiście średnie, bo odchyły w obie strony mogą być znaczne).
Jasne, i wychowanie seksualne podwyzszy wiek inicjacji - sorry, ale w to nie wierze. Wydaje mi sie, ze lepiej przekazac dzieciom wiedze na temat tego jak sie zabezpieczac, o chorobach przenoszonych droga plciowa i jak sie przed nimi chronic i miec nadzieje, ze potrafia ja wykorzystac. Natomiast samo mowienie, ze powinni poczekac z inicjacja chyba niewiele pomoze.
Awatar użytkownika
Padre Morf
Posty: 4407
Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Padre Morf »

yeast pisze:Jasne, i wychowanie seksualne podwyzszy wiek inicjacji - sorry, ale w to nie wierze.
Podwyższy czy nie - tak czy siak taki model edukacji jest teraz promowany. Osoby, które jeszcze nie podjęły współżycia są namawiane do odłożenia tej daty jeśli są niedojrzałe. Te już współżyjące edukuje się odnośnie antykoncepcji.
yeast pisze:Natomiast samo mowienie, ze powinni poczekac z inicjacja chyba niewiele pomoze.
jeśli nie mają odpowiednich wzorców np. w rodzinie to owszem - nie pomoże.
sowiniec
Posty: 30
Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: sowiniec »

yeast pisze:[ Dodano: Sro Maj 06, 2009 11:58 ]
doktorka pisze:podczas gdy wysokim ryzykiem CIN obarczone jest jakies 10, albo wiecej typow(16,18,31,33,39,45,52,56,58,59)
Ale typy 16 i 18 sa najczestsze i maja najsilniejszy zwiazek z nowotworami. (.)

Wydaje mi sie, ze lepiej przekazac dzieciom wiedze na temat tego jak sie zabezpieczac, o chorobach przenoszonych droga plciowa i jak sie przed nimi chronic i miec nadzieje, ze potrafia ja wykorzystac. Natomiast samo mowienie, ze powinni poczekac z inicjacja chyba niewiele pomoze.

Abstynencja seksualna i wiernośc jednemu partenrowi wychodzi taniej niż szczepienia. Jest też skuteczniejsze. Szkoła nie rozwiąże problemu wczesnej inicjacji seksualnej, co widac na przykładzie Wielkiej Brytanii - niestety, ale tu problemem sa rodzice a nie dzieci. Jak dom nie nauczy, to szkola tym bardziej.

W ramach badania skuteczności rządowego programu promocji czystości za Busha badano m.in. zachowywanie zobowiązań do zachowania czystości przeslubnej. Okazało się, że w grupie, która miala oparcie w rodzicach 70% osób dotrzymalo tej obietnicy. W grupie, która takiego oparcia nei miała ten odsetek byl o wiele mniejszy, nie pamiętam w tej chwili jaki.

Jak dzieciak czuje się kochany w domu, nie bedzie szukal milosci a własciwie jej namiastek na ulicy.
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: doktorka »

yeast pisze:No wlasnie chodzi o to, eby sie zaszczepic zanim sie wejdzie w okres aktywnosci seksualnej i zdazy zlapac wirusa.
no ale rozmawiamy o sytuacji obecnej, a nie sytuacji za 20 lat. obecnie sytuacja jest taka, ze gro dzieciakow rodzi sie juz zainfekowanych przez drogi rodne matek. ze typy 16 i 18 sa najczestsze.no ok, w niektorych populacjach sa a w innych nie sa. narazie jeszcze.sceptycznie podchodze do tego szczepienia, ale przy czasie poczytam wiecej na ten temat, moze zmienie zdanie.
sowiniec pisze:Jak dzieciak czuje się kochany w domu, nie bedzie szukal milosci a własciwie jej namiastek na ulicy.
e to nie takie proste. nie mozna jednoznacznie okreslic czynnikow wplywajacych na wczesna inicjacje, ktora najczesciej jest po prostu impulsem. mowiac krotko w tej kwestii nie mozna za wielewyedukowac". mozna natomiast edukowac w kwestii STD np i zdrowotnych skutkow wczesnej inicjacji (np CIN3), bo po 1 jest to najwazniejsze, po 2 jest chyba jednak argumentem najbardziej przemawiajacym do dzieciakow, ktore wtakim wieku sa przekonane o swojej dojrzalosci i doroslosci akurat.

jednym slowem, nie ma zadnego skutecznego sposobu na powstrzymanie dzieci od robienia dzieci.
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Jakusz »

Morfeusz pisze:To, że chłopakowi pewna część ciała staje i wie, że owej części można używać nie tylko do robienia siku nie oznacza, że jest gotowy do uprawiania seksu
I nie ma sposobu, by zahamować jego popędy, więc mówienie, że jak się schowa temat pod dywan, albo powieto jest be - nie rusz nie da nic. Więc lepiej chociaż powiedzieć jak sobie bachora nie zrobić i jak ustrzec się przed chorobami. Ludzi, którzy są mniej intelektualnie rozwinięci, nie przekona się o tym, że warto z tym poczekać. Zakładam, że ludzie intelektualnie bardziej rozwinięci, mają zdolność samooceny swojego rozwoju emocjonalnego. Chcą, to będą uprawiać seks, bo kierują się popędami, a mniej rozważaniem, czy to będzie dla ich zdrowia psychoseksulanego lepsze czy nie.

[ Dodano: Czw Maj 07, 2009 13:21 ]
Po za tym szkoła nie jest od nauki moralności (tak, tak uważam). Jestem za tym, aby nauczanie seksualne właśnie sprowadzało się do naukizałożenia kondoma", a co ludzie z tym zrobią, to jest ich sprawa. Szkoła nie ma prawa dyktować, jakie zachowania w sferze tak prywatnej są lepsze lub gorsze. Od tego są rodzice, a jeśli i oni nie potrafią tego zrobić. no cóż. nie wszystko może być idealne. Tak na prawdę to rodzice również powinni jedynie pokazaćco jest do wyboru", a młody człowiek dokona tego wyboru swoich zachowań sam (ale to temat na inną rozmowę).

Moje dość skrajne zdanie wynika prawdopodobnie, z faktu, że żadne zajęcia tego typu, na które uczęszczałem, nie były profesjonalnie przygotowane. Albo były to bajeczki, albo kończyło się na wymianie poglądów, stwierdzeniu, że się z prowadzącym różnie poglądami i skończeniem przygody z takimi zajęciami. Dalsze spotkania nie miały sensu, skoro prowadzący uważał, że jego pogląd jest jedynym słusznym i na tym opierał dalsze dyskusje uznając swoje poglądy za pewnik i oczywistość.
sowiniec
Posty: 30
Rejestracja: 16 sty 2009, o 13:52

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: sowiniec »

doktorka pisze:
sowiniec pisze:Jak dzieciak czuje się kochany w domu, nie bedzie szukal milosci a własciwie jej namiastek na ulicy.
e to nie takie proste. nie mozna jednoznacznie okreslic czynnikow wplywajacych na wczesna inicjacje, ktora najczesciej jest po prostu impulsem. mowiac krotko w tej kwestii nie mozna za wielewyedukowac". mozna natomiast edukowac w kwestii STD np i zdrowotnych skutkow wczesnej inicjacji (np CIN3), bo po 1 jest to najwazniejsze, po 2 jest chyba jednak argumentem najbardziej przemawiajacym do dzieciakow, ktore wtakim wieku sa przekonane o swojej dojrzalosci i doroslosci akurat.
Ależ wiadomo jakei czynniki sprzyjają wczesnej inicjacji: alkohol, narkotyki, nacisk grupy rówieśniczej, u chłopców często ciekawość a u dziewcząt chęć pogłebienia więzi.

Poza tym popatrz: z jednej strony piszesz, ze inicjacja to impuls a z drugiej żeby dawać racjonalne argumenty. Albo emocjonalny impuls, albo racjonalne dzialanie. I w wieku dojrzewania będa raczej emocje i burza hormonów a nie wazenie argumentów. Nastolatki w UK WIEDZĄ o zagrożeniach. I to nie ma wpływu na ich działanie. One potrzebują emocjonalnego wsparcia, bo to u nich szwankuje, a nie racjonalych argumentów (z intelektem u wiekszości z nich podejrzewam, ze jest ok)
Awatar użytkownika
fimona
Posty: 254
Rejestracja: 14 lis 2007, o 13:52

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: fimona »

hm, wiekszych zmian w wychowaniu do zycia w rodzinie nie widze
aczkolwiek wf-bomba! tylko czy da sie to zrealizowac.kiedy 20 osob bedzie chodzilo na koszykowke, a 5 na gimnastyke.? no nie wiem sama.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: yeast »

Chodzi o forme zapisywania sie na zajecia - teraz domyslnie wszyscy na nie maja chodzic i mozna sie ewentualnie wypisac, a nie na odwrot. Wg mnie krok w dobrym kierunku, gdyby tylkojeszcze te zajecia byly sensowne i wczesniej (uczyc nastolatkow to troche pozno).
bajer
Posty: 302
Rejestracja: 13 maja 2009, o 10:38

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: bajer »

ja wiem że u mnie w podstawówce było tak że na zebraniach rodzice wyrażali zgodę, kto nie był zapisany nie miał prawa pojawic się na zajęciach ale to było 6 lat temu, nie wiem może się coś zmieniło, jednak uważam że takie zajęcia prowadzone przez księdza czy katechetkę są bez sensu.

[ Dodano: |13 Sie 2009|, o 15:11 ]
i do tego książeczki propagandowe jakie dostał mój brat, prezerwatywa jest stworzona z gumy której pory są większe od plemnika i rozmiarów wirusa HIV, dlatego nie ma sensu używanie prezerwatyw bo i tak nic nie dają", masakra jak to przeczytałem, brat już ani razu nie poszedł na zajęcia jak mu powiedziałem że wciskają im kit
Awatar użytkownika
fimona
Posty: 254
Rejestracja: 14 lis 2007, o 13:52

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: fimona »

dobrym nauczycielem bylby sam seksuolog lub odpowiednio przeszkolony nauczyciel. eee, nie w sensie ze jak sie to robi tylko jak taka wiedze przekazac.

chociaz czasem mam wrazenie, że 16-latki maja na ten temat wieksza wiedze niz polowa doroslych razem wzieta oO
Awatar użytkownika
Krasus
Posty: 103
Rejestracja: 17 lip 2009, o 11:56

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Krasus »

bajer pisze:i do tego książeczki propagandowe jakie dostał mój brat, prezerwatywa jest stworzona z gumy której pory są większe od plemnika i rozmiarów wirusa HIV, dlatego nie ma sensu używanie prezerwatyw bo i tak nic nie dają", masakra jak to przeczytałem, brat już ani razu nie poszedł na zajęcia jak mu powiedziałem że wciskają im kit
Miałem takie zajęcia w gimnazjum, z katechetką. Ironiczny komentarz, że przez taką prezerwatywę plemniki przeskakują chwytając się za ręce, nie mówiąc już o HIV". Spytałem dlaczego w takim razie dlaczego badania stwierdzają że skuteczność wynosi prawie 100%. Zostałem wyproszony z sali.

Problem tkwi w tym, że szkoły zatrudniają takie babcie pokościelne albo nauczycieli PO (jak to wspomniał Guru) bo są tańsze niż psycholog czy seksuolog. To że dzieciakom w gimnazjum i liceum szaleją hormony oczywiście nie pozostaje bez znaczenia, ale gdyby jakiś specjalista wyjaśnił im jakie są np. konsekwencje brania tabletek wczesnoporonnych czy skrobanki to te wszystkie gwiazdeczki może by pomyślały zanim zaczęły rozkładać nogi przed kim popadnie.

Nie wiem jak taka edukacja wygląda w UK, ale chyba nie za dobrze )
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość