1 rok
Re: 1 rok
W sumie to sie nad tym nie zastanawiałem ale coś w tym musi być. Jak jeszcze studiowałem tam rat-med(pozdrowienia dla pana Telca ) to na imprezie integracyjnej dla ump kolega z grupy podszedl do laski i zapytał czy z nim zatańczy. Ta z kolei pyta sie co studiuje. To znajomy ze rat-med. A wielka dama mówi że jest ze stomy i nie zadaje sie z nikim kto nie jest z leku stomy albo farmy o.OAnezka pisze:Ja też gonię na Poznań. Mocno ciśniecie studentom innych wydziałów? Legendy słyszałam o poczuciu wyższości leku nad resztą kierunków
W końcu lekarz
- mickey_mouse
- Posty: 641
- Rejestracja: 25 kwie 2012, o 07:59
Re: 1 rok
Piotrr pisze:W sumie to sie nad tym nie zastanawiałem ale coś w tym musi być. Jak jeszcze studiowałem tam rat-med(pozdrowienia dla pana Telca ) to na imprezie integracyjnej dla ump kolega z grupy podszedl do laski i zapytał czy z nim zatańczy. Ta z kolei pyta sie co studiuje. To znajomy ze rat-med. A wielka dama mówi że jest ze stomy i nie zadaje sie z nikim kto nie jest z leku stomy albo farmy o.O
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 19 maja 2013, o 13:21
Re: 1 rok
Zazdroszczę Wam tego poczucia, że się dostałam/dostałem.
Mnie czeka to za rok. Tzn mam nadzieję, że właśnie ta myśl będzie mi towarzyszyła
Mnie czeka to za rok. Tzn mam nadzieję, że właśnie ta myśl będzie mi towarzyszyła
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 maja 2013, o 11:54
Re: 1 rok
Mógłby mi ktoś powiedzieć z pierwszego roku czy dużo osób wyleciało? Chciałabym studiować w Poznaniu ale obawiam się biofizyki (naprawdę jest taka straszna?) No i fizjologia czy z tym przedmiotem też są problemy?
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 17:32
Re: 1 rok
Jedni mówią, że wyleciało około 50 osób, ale to raczej przesada. Odnośnie biofizyki. Za kilka dni jest druga poprawka i wyjaśni się, ile osób ją uleje. W każdym razie, od przyszłego roku ma podobno nie być już egzaminu z biofizyki, a to jest duuże odbarczenie. Fizjologii nie ma się co bać. Na naszej uczleni jest ona raczej lajtowa, ale jeżeli chce się ją umieć samemu dla siebie, bo przyda się w przyszłości, to trzeba samemu więcej zrobić.
Największym problemem jest nagromadzenie materiału. Dzięki wspaniałej reformie nie ma czasu, by nauczyć się wszystkiego w odpowiednim czasie. Problemem są też przedmioty w zasadzie nieprzydatne, a które pochłaniają sporą ilośc czasu, np. taka cytofizjologia za 1 ECTS, z której miałem dziś wątpliwą przyjemność pisać zaliczenie.
Największym problemem jest nagromadzenie materiału. Dzięki wspaniałej reformie nie ma czasu, by nauczyć się wszystkiego w odpowiednim czasie. Problemem są też przedmioty w zasadzie nieprzydatne, a które pochłaniają sporą ilośc czasu, np. taka cytofizjologia za 1 ECTS, z której miałem dziś wątpliwą przyjemność pisać zaliczenie.
- mickey_mouse
- Posty: 641
- Rejestracja: 25 kwie 2012, o 07:59
Re: 1 rok
A ile jest łącznie egzaminów na 1 roku w sesji zimowej i letniej?maszynkadomiesa pisze:Jedni mówią, że wyleciało około 50 osób, ale to raczej przesada. Odnośnie biofizyki. Za kilka dni jest druga poprawka i wyjaśni się, ile osób ją uleje. W każdym razie, od przyszłego roku ma podobno nie być już egzaminu z biofizyki, a to jest duuże odbarczenie. Fizjologii nie ma się co bać. Na naszej uczleni jest ona raczej lajtowa, ale jeżeli chce się ją umieć samemu dla siebie, bo przyda się w przyszłości, to trzeba samemu więcej zrobić.
Największym problemem jest nagromadzenie materiału. Dzięki wspaniałej reformie nie ma czasu, by nauczyć się wszystkiego w odpowiednim czasie. Problemem są też przedmioty w zasadzie nieprzydatne, a które pochłaniają sporą ilośc czasu, np. taka cytofizjologia za 1 ECTS, z której miałem dziś wątpliwą przyjemność pisać zaliczenie.
Re: 1 rok
I tak macie dobrze z biofizyką, my mieliśmy 2 semestry tego czegoś, to była dopiero atrakcjamaszynkadomiesa pisze:Jedni mówią, że wyleciało około 50 osób, ale to raczej przesada. Odnośnie biofizyki. Za kilka dni jest druga poprawka i wyjaśni się, ile osób ją uleje. W każdym razie, od przyszłego roku ma podobno nie być już egzaminu z biofizyki, a to jest duuże odbarczenie. Fizjologii nie ma się co bać. Na naszej uczleni jest ona raczej lajtowa, ale jeżeli chce się ją umieć samemu dla siebie, bo przyda się w przyszłości, to trzeba samemu więcej zrobić.
Największym problemem jest nagromadzenie materiału. Dzięki wspaniałej reformie nie ma czasu, by nauczyć się wszystkiego w odpowiednim czasie. Problemem są też przedmioty w zasadzie nieprzydatne, a które pochłaniają sporą ilośc czasu, np. taka cytofizjologia za 1 ECTS, z której miałem dziś wątpliwą przyjemność pisać zaliczenie.
Fizjo jest spoko, chociaż za parę dni egzamin to się przekonamy jak będzie naprawdę ja bym się chyba bardziej bała anatomii.
My na przykład zaliczenie z cytofizjo mieliśmy tydzień przed egz z anatomii, więc to już w ogóle urozmaicenie, ale poprawkę potem chyba wszyscy zdali, więc nie jest źle. Te niepotrzebne przedmioty były, są i będą i po prostu trzeba je przetrwać.
Generalnie wydaje mi się, że na UMP nie odpada tak dużo ludzi jak na niektórych innych uczelniach (z tego co słyszałam)
Lekarz Rezydent.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości