AMB

[gall anonim]

Wielkie dzięki

[Milenka]

Ja studiuję na kierunku lekarskim na AMB dopiero pierwszy rok, ale uczelnię oceniam bardzo pozytywnie. Mile zaskoczyłam się atmosferą pzyjazną w środowisku studentów. Wiadomo jest dużo nauki, np. anatomia lub chemia(na I roku największy przesiew studentów) ale zawsze można liczyć na znajomych z grupy co do pożyczenia notatek a wykładowcy są wymagający chociaż z niektórymi można się dogadać

[Agnes]

Ja w tym roku zdaję maturkę m.in z chemii, biologii i zdecydowałam się na fizykę(choć nie wiem czy słusznie). Bardzo bym chciała studiować medycynę na AMB, choć wiem, że studia medyczne nie należą do łatwych i wymagają wielu wyrzeczeń Mam koleżankę na szóstym roku, która sobie bardzo chwali tą uczelnię:)
Powiedzcie tak szczerze: czy jak ktoś trochękuleje z fizyką/chemią czy ma szansę przetrwać? A jak jest przy rekrutacji(nie chodzi mi o punktowane przedmioty) czy są testy psychologiczne punktowane? Czy predyspozycje sprawnościowe są oceniane? Czy to wszystko wychodzi po pierwszym roku Dzięki)

[Padre Morf]

wiem, że studia medyczne nie należą do łatwych i wymagają wielu wyrzeczeń

hyhhyhy

czy jak ktoś trochękuleje z fizyką/chemią czy ma szansę przetrwać?

oczywiście, że ma szanse. biofizyka to EKG, mierzenie ciśnienia krwi itd. Co do chemii - jak masz z nią problem to pani Gadek Cie jej nauczy. Zapewniam.

czy są testy psychologiczne punktowane?

nie

Czy predyspozycje sprawnościowe są oceniane?

też nie

[Agnes]

no co? lepiej się spytać, upewnićczyż nie
a jak tam nauka anatomii

[Padre Morf]

a jak tam nauka anatomii

nie wiem odkąd nie pracuje w zakładzie anatomii nie interesuje się za bardzo. Ogólnie mówiąc jest to jeden z bardziej prostudenckich zakładów na AMB. Wejściówki nie za często - trzeba sie uczyć głównie na szpilki.

[Agnes]

hehe dzięki za informacje. aż chce się już studiować

[Padre Morf]

po pierwszym spotkaniu z profesorem Sawickim Ci sie odechce. Jak wielu dziewczętom

[york]

Jak wielu dziewczętom

co to profesor jest jakiś napalony

[Agnes]

Morfeuszu, może przybliżysz problem bo nie wiem co mam przez to rozumieć

[york]

nie musisz rozumieć, tylko sama pójść i zobaczyć

[Padre Morf]

mimi pan profesor niezbyt lubi dziewczęta. Po uczelni krążą anegdoty z egzaminu ustnego z udziałem pana profesora i studentek. W jednej pan prof pyta:jaki nabłonek ma pani w pochwie? na co studentkajednowarstwowy płaski". Pan prof na tomusi miec pani niezle zjechany". Potem zadał jej jeszcze kilka pytań i oblał ją mówiąc, że chyba częściej rozkładala nogi niż książkę.

Niezbyt przyjemna jest pani Gadek od chemii i prof. Zaremba od mikrobiologii (tam można oblać egzamin nie wiadomo za co - niektórzy złośliwi mówią, że nawet pani prof. tego nie wie).

[badger]

co za człowiek a ja się z jego książki histologii uczę :]