Astygmatyzm.

Problemy medyczne, obejmujące wiedzę o zdrowiu i chorobach człowieka, o sposobach zapobiegania chorobom oraz ich leczeniu
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Astygmatyzm.

Post autor: armistice »

Jeszcze podam jeden przyklad. Moja kolezanka tez byla u tego dobrego prywatnego okulisty i wybadal u niej astygmatyzm (oczywiscie wczesniej wiedziala o tym ale trzeba robic co jakis czas badania). Zrobila sobie okulary w ktorych dobrze widziala.
Po jakims czasie okzazlo sie ze potrzebne byly badania na studia, podobnie to wygladalo jak u mnie, tylko ze różnice w wynikach badan byly wielkie. Zdecydowala sie pojsc do tego okulisty z osrodka medycyny pracy bez okularów, tak jak by nigdy nic jej nie dolegalo. Otorz nie stwierdzono u niej astygmatyzmu, a to co wybadali bylo odlegle od rzeczywistosci.

Czy jedyną mozliwoscia na dokladne badania w kraju absurdu jest pojscie do lepszego prywatnego lekarza okulisty ?
zdzisław
Posty: 271
Rejestracja: 1 cze 2009, o 02:52

Re: Astygmatyzm.

Post autor: zdzisław »

akurat temat okulistyki i okulistów jest mi bardzo bliski. Powiem tyle. Od pacjenta w badaniu okulistycznym zależy więcej niż od lekarza. Może poza sytuacjami ze lekarz w ogóle nie bada. Inna sprawa, ze wada typu astygmatyzm nie musi być stała. Zanim powiesisz na kimś psy zastanów się 3x.
zdzisław
Posty: 271
Rejestracja: 1 cze 2009, o 02:52

Re: Astygmatyzm.

Post autor: zdzisław »

Poza tym, z lekarzem się współpracuje a nie utrudnia mu postawienie rozpoznania tylko po to żeby sprawdzić, czy jest dobry.

Jeżeli przychodzisz do okulisty i na pytanie czy dobrze widzisz odpowiadasz, że tak to czego się spodziewasz - ze wyszuka Ci wadę wzroku?
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: Astygmatyzm.

Post autor: doktorka »

eh sprawa jest zlozona z paru elementow moim zdaniem

a/ zdzislaw ma racje- okulistyka to jest akurat dziedzina w ktorej diagnoza czesto zalezy od odczuc pacjenta w chwili badania- czasem pacjent mowi, ze w danej korekcji szklami widzi dobrze, a za 10min jak mu sie zalozy te same wartosci, to twierdzi, ze widzi juz zle. Łatwo to sprawdzic, co okulisci czesto czynią, np dobierajac okulary. Zakladaja przykladowe szkla i pytaja jak pacjent widzi. Pacjent mowi, ze zle. Za chwile zakladaja dokladnie te same szkla i pacjent juz mowi, ze ooo duzo lepiej". Takze to po prostu zalezy od indywidualnych wrazen pacjenta w danym momencie, bo niestety wad refrakcji czy akomodacji nie wybadasz przeswietleniem czy USG (no chociaz USG w okulistyce sie robi, ale nie w diagnostyce wad refrakcji)

b/no tak juz jest na tym swiecie w kazdym zawodzie, ze jak sie dostaje za taka sama prace 100zł to czlowiek bardziej sie stara niz wtedy, gdy dostanie za to 30zl. No takie sa roznice w platnosciach. Oczywiscie moralnie nikogo to nie usprawiedliwia, ale tez nie wydaje mi sie, ze jest to tak, ze gdy sie idzie na NFZ to lekarz zaniedbuje obowiazki. Po prostu jak sie idzie prywatnie to lekarz czuje sie zobligowany do wykonania wielu badan dodatkowych, ktorych normalnie by nie wykonal itd. No taka psychologia pracy i tyle no. Lekarz tez czlowiek.

c/nie mozna wymagac, ze podczas badan u lekarza med pracy czy tam jakis okresowych w pracy wybadaja nam wszystkie wady i to jeszcze dokladnie. Trzeba zdawac sobie sprawe, ze na takich wizytach bada sie nijako zdolnosc do pracy, a nie to, czy ktos jest w 100% zdrowy. A zazwyczaj aby ustalic, czy pacjent jest zdolny do danej pracy czy nie wystarcza bardzo ogolne badania, ktore rzeczywiscie nie sa imponujace, no ale wystarczaja w zakresie takim, jaki lekarza med pracy czy przeprowadzajacego konkretne badanie okresowe na potrzeby konkretnego zawodu obowiazuje.


Co do watpliwosci odnosnie astygmatyzmu-jest to mozliwe, ze sie cofnal", szczegolnie, jesli zostal wykryty w dziecinstwie. Wiadomo, galka oczna tez rosnie i ksztalt rogowki moze sie zmieniac.

Mam alergie na takie tematy, bo nagonka na lekarzy wykreowana przed media jest skandalicznie przesadzona, przez co pacjenci nie maja zaufania, maja jakies dziwne manie przesladowcze, jak gdyby lekarze byli lekarzami nie po to, zeby leczyc, a po to, zeby mordowac pavulonem. Co widac na przykladzie postow powyzszych.
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: Astygmatyzm.

Post autor: doktorka »

Poza tym jak slusznie zauwazyl autor wznowy watku- zyjemy w kraju absurdow. No i kolego- jak od kogos wymagasz, to mu o tym powiedz. I tyle.
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Astygmatyzm.

Post autor: armistice »

doktorka pisze:. Trzeba zdawac sobie sprawe, ze na takich wizytach bada sie nijako zdolnosc do pracy, a nie to, czy ktos jest w 100% zdrowy. A zazwyczaj aby ustalic, czy pacjent jest zdolny do danej pracy czy nie wystarcza bardzo ogolne badania, ktore rzeczywiscie nie sa imponujace, no ale wystarczaja w zakresie takim, jaki lekarza med pracy czy przeprowadzajacego konkretne badanie okresowe na potrzeby konkretnego zawodu obowiazuje.
No ok zdaje sobie sprawe, ale np. ta moja kolezanka dostała papierek, z ktorym mogla sie udac do optyka zeby jej zrobil okulary (ten papierek ze zlymi wartosciami + czy -), wiec to nie jest kwestia tylko pojscia po pieczątke ze moge wykonywac prace czy studia.

doktorka pisze:Co do watpliwosci odnosnie astygmatyzmu-jest to mozliwe, ze sie cofnal", szczegolnie, jesli zostal wykryty w dziecinstwie. Wiadomo, galka oczna tez rosnie i ksztalt rogowki moze sie zmieniac.
A przypadkiem czy nie ma wiekszej szansy na to ze poprostu zle zdiagnozował moj wzrok niz wada mi sie cofnęła ?

doktorka pisze:Mam alergie na takie tematy, bo nagonka na lekarzy wykreowana przed media jest skandalicznie przesadzona, przez co pacjenci nie maja zaufania, maja jakies dziwne manie przesladowcze, jak gdyby lekarze byli lekarzami nie po to, zeby leczyc, a po to, zeby mordowac pavulonem. Co widac na przykladzie postow powyzszych.
Tez mam alergie na nagonki lekarzy w mediach i wiem ze spoleczenstwo za lekarzami nie przepada. Jednak te wszystkie spotkania z okulistami w dziecinstwie + ostatnio pare razy mnie jakos zniechęciły, zniechęciły co do systemu sluzby zdrowia. Bo moim zdaniem lekarze tacy nie są (są wyjątki), tylko system narzuca takie anomalie.
Wiadomo ze nasz kraj absurdu po kolei wszystko ma na odwrót, włacznie ze sluzba zdrowia, wlacznie z minister zdrowia ewa kopacz, ktora pozwolila na to zeby ludzie z wycieczki z meksyku swobodnie mogli sobie fruwac ze swinska grypą po tym oto wlasnie kraju absurdu i oczwywiscie wiedzac o tym o wiele wczesniej ze samolot z meksyku ma tutaj wlasnie przybyc).
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Astygmatyzm.

Post autor: armistice »

doktorka pisze:jak od kogos wymagasz, to mu o tym powiedz. I tyle.
Wystarczy to ze ktoś idzie do lekarza bo mu cos dolega lub chce zbadac swoj wzrok. Samo to jest czyms w postaci witam pana lekarza i bede dzis od pana wymagał". Tylko to cos nie musi być wypowiedziane przez pacjenta. Lekarz po to przeciez studiował zeby sprawy brac w swoje rece a nie czekac az mlody czy stary czlowiek stanie i powie ze chce dokladnych wyników
doktorka pisze:jak od kogos wymagasz, to mu o tym powiedz. I tyle.
Te słowa raczej mozna zastosowac do robotników ktorzy ci spaprali robote, albo nie chce im sie robic, a napewno nie do lekarzy.
Awatar użytkownika
doktorka
Posty: 1679
Rejestracja: 15 lip 2008, o 18:19

Re: Astygmatyzm.

Post autor: doktorka »

no wiesz, i tak i nie, nie wszyscy lekarze sa ultra blyskotliwi itd- to jest takie pomieszanie stereotypow, z jednej strony lekarz kojarzy sie z jakims nadczlowiekiem chyba i wymaga sie od niego nie tylko ogromnej wiedzy ale tez idealizuje sie jego powinnosci", a z drugiej strony stereotyp dzisiejszy jest taki, ze lekarz to zlodziej i morderca. A lekarz to przede wszystkim czlowiek, taki jak inny. Uprawia zawod, z mniejszym czy wiekszym powodzeniem. No niestety no, nie ma cudow na tym swiecie, a zycie to nie je-bajka. Mysle, ze gdyby pacjent powiedzial lekarzowi co mysli na wizycie byloby inaczej. Nie jestes zadowolony? Powiedz lekarzowi Proszę Pana/Pani, czuje sie troche zawiedziony wizyta i chce sie upewnic, czy na pewno wykonano wszystkie niezbedne badania. Mam wrazenie, ze nie zostalem potraktowany nalezycie I juz.

Co do astygmatyzmu- mysle, ze wieksze prawdopodobienstwo, ze sie cofnal", chociaz to nie jest do konca tak sensu stricte, wszystko zalezy od norm jakie dany lekarz dla siebie ustala, jeden powie, ze minimalne znieksztalcenie rogowki, ktore nie ma w zasadzie wplywu na widzenie jest astygmatyzmem, a drugi uzna, ze nie jest to jeszcze astygmatyzm i slusznie. W medycynie wbrew pozorom niewiele jest rzeczy takich czarno na bialym". Trzeba po prostu zaufac, wierz mi, ze w obecnych czasach watpie, zeby jakikolwiek lekarz dopuscil sie zaniedbania czy postawil diagnoze, ktorej nie jest pewien-za duzo by to moglo kosztowac w czasach, gdy wydzialy prawa otwieraja specjalizacje prawo medyczne a media tylko czekaja na kolejne szpitalne rewelacje".

Minister Kopacz rzeczywiscie niekoniecznie jest wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu, a jej zagrywki sa co najmniej beznadziejne i durne, co nie zmienia faktu, ze lekcewazacy stosunek do swinskiej grypy jest akurat prawidlowy i medycznie uzasadniony. Znow media wykreowaly patos zarazy, ktora nas pozabija", podczas gdy nie jest to tak niebezpieczna sprawa, jak wszystkim wkolo sie wydaje. Mamy powszechnie dostepne leki przeciwwirusowe, ktore normalnie stosuje sie do leczenia zwyklej grypy i wszystko gra. Nie ma powodu do paniki, nawet w samolocie z Meksyku.

Trzeba umiec filtrowac pewne informacje, jak ktos ma jakas tam wiedze medyczna to zupelnie inaczej odbiera wszystkie newsy medialne typu sepsa. Sepsy są na codzien na prawie wszystkich oddzialach szpitalnych. Gdyby ludzie wiedzieli co to jest sepsa i o co w niej chodzi to calej tej sepsowej szopki tez by nie bylo. No ale coz.
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Astygmatyzm.

Post autor: armistice »

To w takim razie inaczej zapytam, skoro mialem astygmatyzm, to czy by mi sie cofną gdybym uzywał okularów ?
doktorka pisze:"lekcewazacy stosunek do swinskiej grypy jest akurat prawidlowy i medycznie uzasadniony. Znow media wykreowaly patos zarazy, ktora nas pozabija", podczas gdy nie jest to tak niebezpieczna sprawa, jak wszystkim wkolo sie wydaje. Mamy powszechnie dostepne leki przeciwwirusowe, ktore normalnie stosuje sie do leczenia zwyklej grypy i wszystko gra. Nie ma powodu do paniki, nawet w samolocie z Meksyku.
OK, to powiedz czy wiedziałaś o tym ze nie jest tak strasznie groźna wtedy kiedy to sie stało ? To jest ważne bo teraz wiemy ze nie jest taka pandemiczną zaraza , a wtedy byly wszelkie powody do obawy, był przedostatni stopien zarazy przed pandemią czyli jakies autorytety ze swiata medycyny i tych zaraz zareagowały. Więc trzeba też sie trzezwo zachowac w takiej sytuacji, nawet gdyby mieli wAtpliwosci na ten czas w którym to wszystko sie stało ( w co ja wątpie ), to i tak trzeba sie upewnic w 100% czy zaden czlowiek co byl w samolocie nie jest chory.
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Astygmatyzm.

Post autor: Jakusz »

armistice pisze: wlacznie z minister zdrowia ewa kopacz, ktora pozwolila na to zeby ludzie z wycieczki z meksyku swobodnie mogli sobie fruwac ze swinska grypą po tym oto wlasnie kraju absurdu i oczwywiscie wiedzac o tym o wiele wczesniej ze samolot z meksyku ma tutaj wlasnie przybyc).
No jasne, bo min. Ewa Kopacz powinna pobiec na lotnisko i własnym ciałem uniemożliwić ludziom wyjście z tego samolotu krzycząc Zgińcie przepadnijcie, zjawy nieczyste".
zdzisław
Posty: 271
Rejestracja: 1 cze 2009, o 02:52

Re: Astygmatyzm.

Post autor: zdzisław »

Może tak, u mnie astygmatyzm zmienia się co wizytę, wiec napewno jest to możliwe:)

Natomiast świńska grypa wg mnie powinna być leczona przez psychiatrów
armistice
Posty: 309
Rejestracja: 10 lut 2009, o 10:36

Re: Astygmatyzm.

Post autor: armistice »

Stary temat ale go lekko odswieze, dyskusja zeszla na tematy diagnozy lekarzy okulistów to tutaj mam lekka nowostke- dziwie sie, dlaczego nie zrobili takiego czegos wczesniej albo byc moze o takim czyms nie wiem

Kod: Zaznacz cały

tokfm.pl/Tokfm/51,103454,9650629.html?i=1
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Astygmatyzm.

Post autor: Jakusz »

A czy przypadkiem takiego badania nie robi się już od dawna przy pomocy (nie znam fachowych nazw) maszyny do której przykłada się oko, opiera brodę o podporę i obserwuje obrazek, który przybliża się, aż w końcu stanie się ostry? To chyba takie samo badanie jak w tych, prezentowanych okularach. Czyżby jak zwykle dziennikarze nie wiedzieli o czym piszą i robili sensację z czegoś co istnieje ładnych parę lat?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości