Biologia na UŚ

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
olusia913
Posty: 2
Rejestracja: 25 wrz 2011, o 13:10

Re: Biologia na UŚ

Post autor: olusia913 »

Mam do sprzedania książki do botaniki: tom I i tom II Szweykowskich oraz inną do botaniki ogólnej z rysunkami które są na zajęciach + zeszyt z rysunkami, Zoologia bezkręgowce Czesława Jury , książke do angielskiego ( poziom b1 ) wypełnione karty pracy z botaniki systematycznej, zagadnienia do egzaminów i kolosów z bot. ogólnej, egzamin z chemii, pracę na ochronę środowiska, różne zeszyty i inne materiały. Proszę o kontakt na gg 4417280
caramel
Posty: 36
Rejestracja: 27 lis 2010, o 12:24

Re: Biologia na UŚ

Post autor: caramel »

Zaczął się nowy rok akademicki. Może ktoś jeszcze podzieli się wrażeniami ze studiowania biologii. A co z perspektywami zawodowymi?
salamandra7
Posty: 14
Rejestracja: 28 lis 2011, o 20:41

Re: Biologia na UŚ

Post autor: salamandra7 »

Może ja się wypowiem.
Zaczęłam biologię z lekko innym wyobrażeniem na jej temat. Zawsze najbardziej interesowały mnie zwierzęta, a jak narazie o nich ani widu ani słychu.
Generalnie nauki jest bardzo dużo, jak zapewne na większości przyrodniczo-matematyczych kierunkach. Żeby trochę Wam przybliżyć te dużo to generalnie przed kolosami trzeba siedzieć do 2-3:00 w nocy, jeżeli tak się złoży, że są dwa, a nawet trzy

w ciągu jednego dnia to raczej można zapomnieć o śnie, jeśli chce się wszystko zdać.
Tzw. wejściówki są zawsze i niemal ze wszystkich przedmiotów. Jedne są z wyprzedzonego materiału ( uczymy się do przodu - botanika ogólna, systematyczna ) inne, tak jak być powinno, czyli z przerobionego ( chemia, matematyka ). Żeby za łatwo nie było to np. na ćwiczenia z chemii musimy robić ćwiczenia i sprawozdania, a to trochę czasochłonne jest
Jeżeli nie umie się chemii, źle wchodzi matma, to albo wakacje po maturze poświęci się na naukę, albo będzie się potem próbowało desperacko nadrabiać.
Nie ma się co dziwić, że na pierwszych zajęciać tuż po inauguracji jest wejściówka. Trzeba być na bierząco i wiedzieć co się dzieje. Czyli latać po piętrach i szukać tablic informacyjnych danych katedr. Norma.

Godzin jest wiele, wszystko jest na stronie wydziału. W tym roku dużo ludzi odchodzi. było około 100, obecnie wiele zrezygnowało nie widząc dla siebie szans i powiedzmy, że jest jakieś 70. Połowa z tego chce iść dalej na medyka, albo jeszcze indziej, a potem przyjdzie sesja i wyplewi tych którzy chcieli zostać, ale im się nie udało.

Jest to kierunek dla naukowców. Dla ludzi lubiących mikroskopy, badanie najmniej widocznych elementów. Perfekcjonistów ( botanika ogólna.). Trzeba to lubić.
A z pracą teraz jest ciężko po każdych studiach. Czy to kulturoznastwo, czy filologia.czy bioinżynieria. Nie każdy chce się uczyć 5 lat z wiedzą, że tyle poświęceń wydał, a potem pracuje w McDonaldzie.

Mnie się średnio podoba, ech.
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Biologia na UŚ

Post autor: AnnaWP »

Od kiedy wejściówka jest z przerobionego materiału?
Wejściówka ma na celu sprawdzić, czy student jest w stanie przeprowadzić ćwiczenia, bo bez przygotowania nie jest.

A co do zwierząt, nie wiem na ile utrzymali siatkę, ale były po botanice, tyle że też nie przypomina to filmów na Discovery - ogląda się preparaty i sekcje w formalinie. Znacznie więcej zajęć to typowe laboratoria - i dobrze. Bo biologia to nauka, w dodatku dość mocno ścisła, trochę zależnie od specjalności.

A co racja to racja - to trzeba lubić. Nie wyobrażam sobie wyboru kierunku w sposób przypadkowy, bez pasji. Przecież to nie tylko 5 lat męki, ale i całe życie pracy w zawodzie, do którego nie ma się serca.
salamandra7
Posty: 14
Rejestracja: 28 lis 2011, o 20:41

Re: Biologia na UŚ

Post autor: salamandra7 »

Co do wejściówek to racja, ale nie każdy kto idzie na studia ma o tym świadomość. Generalnie wydaje się, że w szkole człowiek ma się uczyć, a nie na dzień dobry wykładać swoją wcześniej nabytą z książek wiedzę.

Tak, biologia to kierunek ścisły, którego interesuje BUDOWA, a nie życie zwierząt czy roślin. Ucząc się na wspomnianą botanikę systmatyczną, głównie zwaraca się uwagę na sposób rozmnażania, jak wyglądają zarodniki, jak lęgnie, plemnie. Bardzo mało jest o gatunkach i ich życiu w środowisku naturalnym. Tak samo zoologia. Student dowie się, z jakich wartsw zbudowane są zwierzęta od pierwotniaków po kręgowce, ale raczej mało jest informacji na temat ich dnia codziennego". Jeżeli ktoś myśli, że biologia to taki fajny kierunek, jak to pokazują na Animal Planet, to bardzo się myli.

Dlatego pewnie się na tym zawiodłam. Nie wyobrażam sobie pracy w laboratorium, przyglądając się czy dana komórka ma rzęski czy nie, dlatego proponuję dla takich ludzi zootechnikę.
A z pracą jak już pisałam różnie bywa. Zależy to od wielu czynników, ale z góry nie można zakładać, że dla nas pracy nie będzie, bo nikt by na studia nie chodził bo szkoda czasu.

Przygotujcie się na te studia jeśli naprawdę Was interesują
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Biologia na UŚ

Post autor: AnnaWP »

I to jest problem, na który trafnie zwróciłaś uwagę.
W szkole.
Idąc na studia nie jesteście już w szkole. Nie mają Was uczyć, macie studiować. A studiowanie to praca własna pod okiem osób o większej wiedzy.

Ja bardzo bym chciała prowadzić szczegółowe dyskusje ze studentami, rozwijać tematy, ale prawda jest taka, że do mnie trafiają zwykle studenci I roku, a często I semestru. Aby ułatwić im opanowanie materiału, robię prelekcje, na których często przypominam materiał z czasów szkoły średniej, tracąc cenny czas, który można by przeznaczyć na ciekawsze tematy, albo na same zajęcia laboratoryjne. Dlatego w miarę nabywania doświadczenia w prowadzeniu ćwiczeń, wprowadziłam wejściówki.

Decyzję podjęłam, kiedy miałam zajęcia dot. podziału komórkowego, a studentka na 2 semestrze nie wiedziała, jakie są etapy mitozy. Jak taka osoba może przeprowadzić ćwiczenia? Rozpoznać fazy i je narysować? A co tu mówić o zrozumieniu bardziej szczegółowych treści prelekcji. Katastrofa, ale od tamtej pory na kolejnych semestrach robię wejściówki.

A co do wyobrażeń, to wiele osób ma taki moment rozczarowania. Spodziewają się że medycyna to ostry dyżur, prawo to Ally McBeal, biologia to łowca krokodyli. Z drugiej strony jednak rozwój zainteresowań na studiach może Was zaskoczyć, ja np. też mówiłam zawsze, że lubię zwierzęta, myślałam o pracy w zoo, a tu proszę - skończyłam jako botanik, jeśli będę pracować w ogrodzie, to raczej botanicznym, z którym zresztą współpracuję. Nasze zainteresowania w życiu się zmieniają, warto dać im szansę.
Awatar użytkownika
pyati
Posty: 460
Rejestracja: 3 wrz 2009, o 17:17

Re: Biologia na UŚ

Post autor: pyati »

Ja miałam na zoologii i botanice i o budowie i o życiu np Pani dr z zoologii opowiadała nam jak to bocian nie lubi żab i zjada je z braku innego pokarmu, bo woli myszy np

Co do wejściówek to ja jako studentka nie wyobrażam sobie żeby ich nie było, serio. Bo jak ja mam rozumieć cokolwiek co ktoś do mnie mówi jak mam zerowe rozeznanie w temacie? U nas na każdych zajęciach są wejściówki. Nie wyobrażam sobie przeprowadzać na biochemii chromatografii obojętnie jakiej, nie wiedząc na czym to polega i czemu ma służyć. Wspomniana mitoza, nie wyobrażam sobie zajęć z embriologii bez jej znajomości. Ja się ogromnie cieszę, że są wejściówki, później łatwiej przygotować się do egzaminu

A co do wyobrażeń na temat studiów to się dziwię, bo ja sobie tak właśnie wyobrażałam studia jakimi są. No może troche mniej nauki
salamandra7
Posty: 14
Rejestracja: 28 lis 2011, o 20:41

Re: Biologia na UŚ

Post autor: salamandra7 »

Wszystko zależy od tego czego się oczekuje. Biologia jest ciekawa, jest dla ludzi z pasją, inteligentnych i otwartych. Warto powtórzyć - inteligentnych. Ale nie na zasadzie - ja się szybko uczę i chcę mieć 5,5,5 a potem mgr i dr przed nazwiskiem. To jest dla takich którzy inteligencję potrafią wykorzystać na dobry dla ogółu sposób. Pamiętajmy, że to właśnie naukowcy wynajdywali różne rzeczy, a teraz żałują. Mnie się to nie podoba. Nie lubię naukowców ze względu na ich pychę i chęć zaistnienia w paru książkach ( mówię ogólnikowo, nikogo nie chcę obrazić ). Dla kogoś takiego jak ja lepszym wyjściem jest OChrona, chociaż nie wiem jak praktycznie przygotowywuje do ochraniania środowiska.
Martix91
Posty: 2
Rejestracja: 22 gru 2011, o 19:57

Re: Biologia na UŚ

Post autor: Martix91 »

Witam!

Obecnie jestem na drugim roku biologii. Od początku nie było łatwo, często zarywało się noce, lub po prostu siadało i płakało.
Lecz mimo wszystko uważam, że warto

Ale od początku.

Pierwszy rok:

Zaraz po inauguracji (chyba 3 dnia) była wejściówka z botaniki systematycznej. Ogólnie trzeba chodzić po katedrach i czytać ogłoszenia, bo inaczej możemy się nieźle zdziwić.
Zgrozą pierwszego roku jest anatomia i matematyka. Z anatomii doktor bardzo specyficzny. Lepiej nie zachodzić za skórę. Ma dobrą pamięć. Za to jego wykłady - mega zabawne i bardzo interesujące. Tak samo zajęcia. Kiedyś przyniósł nam nawet ludzkie serca. Ćwiczcie refleks. Doktor lubi nimi rzucać w studentów Kolokwia. próg zaliczenia 70%. I tu dużo osób nie zalicza i w najlepszym przypadku bierze warunek. Z matematyką to zależy na kogo trafisz. Akurat miałam młodą doktor i za którymś razem zdałam. Kolejne przedmioty to botanika ogólna i botanika systematyczna. Można się poczuć jak na ASP. Robimy preparaty i rysujemy spod mikroskopu. Później czekamy na zaliczenie rysunków. co nie jest łatwe niestety. oczywiście wejściówki i kolokwia co tydzień. Czasem nawet wejściówka i kolos na jednych zajęciach. Z zoologii również rysunki, ale super atmosfera i młodzi prowadzący. Z fizyką może być ciężko ze względu na sprawozdania, które prawie zawsze są oddawane do poprawy. i tak sobie biegasz do końca września Podobnie z chemią. Jeśli dotrwasz to jedziesz na wyjazd terenowy do Bornego Sulinowa. A tam to jedna wielka impreza I oczywiście zajęcia: 5 dni botanicznych (mordercze wyprawy i zbieranie roślinek) i 5 dni zoologicznych (łapanie robali i później nabijanie ich na szpilki i oznaczanie). Oprócz tego miałam spływ kajakowy, wyprawę rowerową na torfowisko i zakrapiane ogniska co dzień (z prowadzącymi ).
Egzamin z botaniki systematycznej wyjątkowo odbywa się we wrześniu. Dlatego, że musimy zebrać roślinki, oznaczyć i zrobić ładny zielnik, z którego potem odpowiadamy.

Drugi rok:
Największą zgrozą - biochemia. Jest 12 kolokwiów. Możesz mieć 3 dwóje. przy czwartej całościówka, przy 5 warunek. Nie jest łatwo. Dużo osób już ma warunek a nie było jeszcze sesji. fajne są zajęcia z histologii. Znowu rysowanie. I kolosy co tydzień. jest jeszcze fizjologia roślin, gdzie zbiera się punkty z kolokwiów, a na zajęciach wykonuje wiele ciekawych ćwiczeń i doświadczeń. I znowu zoologia, tym razem kręgowce. I znowu miła atmosfera

Już i tak dużo napisałam, a to nie wszystko
Ale to może innym razem napiszę.

Ogólnie?
Ciężko, ale jak złapiesz rytm i przede wszystkim pokochasz to co robisz to dasz sobie radę
Strider
Posty: 20
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 19:36

Re: Biologia na UŚ

Post autor: Strider »

co to są wejściówki?
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Biologia na UŚ

Post autor: AnnaWP »

To coś jak kartkówka, tyle że przed zajęciami i z materiału na dziś". Ma na celu zweryfikowanie, czy student jest przygotowany w stopniu umożliwiającym przeprowadzenie zajęć.
Awatar użytkownika
axfjmk
Posty: 54
Rejestracja: 17 lip 2010, o 10:06

Re: Biologia na UŚ

Post autor: axfjmk »

Nie rozumiem, stanowi to wskazówkę dla wykładowcy czy służy ocenie studenta? Jak ktoś nie zaliczy kartówki to jest wytykany palcem i wina za nieprzerobiony materiał spada na niego?
AnnaWP
Posty: 3453
Rejestracja: 24 wrz 2010, o 12:58

Re: Biologia na UŚ

Post autor: AnnaWP »

System jest różny, zależy od ćwiczeń i prowadzącego.
Może być student wyproszony z zajęć i ma nieobecność, może być dopuszczalna liczba niezaliczeń.
Tak - student jest zobowiązany do przygotowania i niezaliczenie wejściówki jest na jego odpowiedzialność - nie rozumiem o co chodzi z odpowiedzialnością za nieprzerobiony materiał. Na studiach nie prowadzi się za rękę i nie tłumaczy od podstaw. Podstawy student ma studiować sam - nazwa studia coś mówi, to nie szkoła.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości