Kiedy na pograniczu Kenii i Ugandy odkryto jaskinię Kitum, założono, że widniejące na ścianach wgłębienia i bruzdy to pozostałości po górniczej działalności starożytnych Egipcjan, którzy poszukiwali tu złota lub diamentów. Okazało się jednak, że są one śladami po górnikach z innego gatunku – słoniach.
Przez ostatnie 20 lat na molo nr 39 w San Francisco wylegiwało się po kilkaset lwów morskich. W zeszłym miesiącu przybywający z całego świata turyści i miejscowi mogli oglądać ok. 1700 osobników. Nagle, z niewiadomych przyczyn, zwierzęta zniknęły i teraz zostało ich mniej niż 10. Eksperci głowią się, co zaszło.
Mianem lwów morskich najczęściej określa się uchatki kalifornijskie. W Świętym Franciszku po raz pierwszy pojawiły się w 1990 roku, zwabione przez śledzie. Ich liczba zmieniała się w czasie, w zależności od zasobów pokarmowych i temperatury, lecz najwięcej zwierząt odwiedzało rampy właśnie w mijającym roku. Tym bardziej dziwi ich nagłe zniknięcie, ale Jeff Boehm, dyrektor Sausalito Marine Mammal Center, uważa, że najprawdopodobniej stado przemieściło się za ulubionymi przekąskami, czyli sardynkami i sardelami.
Uchatki zaczęły swój exodus pod koniec listopada. Boehm sądzi, że do wiosny powrócą. Oby naprawdę tak się stało.
Mroźna pogoda wywołała duże zaniepokojenie mieszkańców fińskiego miasta Lappeenranta, położonego na południu kraju w pobliżu granicy z Rosją. Powodem jest . inwazja rysiów.
Jak poinformowała fińska sieć telewizyjna Jule, w ostatnich dniach mieszkańcy są świadkami coraz częstszych wizyt rysiów: dzikie koty zaczęły pojawiać się na podwórkach ich domów.
Dzisiaj na seminarium ze ssaków dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Mianowicie w przeszłości króliki były używane jako test ciążowy. Otóż jeżeli było podejrzenie, że dana kobieta jest w ciąży brano jej mocz i wstrzykiwano w ucho samicy królika. Ze względu na hormony obecne w moczu ciężarnej kobiety samica królika miała podobno przechodzić ciąże urojoną. Niestety dziewczyna, który o tym mówiła nie umiała powiedzieć w jaki sposób można zaobserwować ciąże urojoną u królików
Kapitol był jedyną częścią miasta, która oparła się najazdowi Galów z doliny Padu, w roku 390 p.n.e. Galowie postanowili zdobyć wzgórze nocą. Wybrali w tym celu najbardziej strome podejście i moment, kiedy obrońcy zmęczeni długotrwałymi walkami i głodem zasnęli. O zbliżaniu się wroga ostrzegły gęsi, ptaki poświęcone bogini Junonie. Atak został odparty. Obrońcy nie tylko obronili wzgórze, ale wyparli wroga z Rzymu.
Dowiedziałem się, że stało się tak dlatego, że gęsi na stopach w błonach pławnych posiadają ciałka Vater-Paciniego, receptory, które działają jak sejsmografy i wyczuły mikrodgrania ziemi kiedy Galowie zbliżali się do Kapitolu i ostrzegły Rzymian (psy w tym czasie spały i niczego nie wyczuły).
Nie wiem czy to prawda, ale wytłumaczenie dość racjonalne.
Nad tym dość specyficznym założeniem przemawiają też inne okoliczności. Przecież podczas trzęsienia ziemi na Oceanie Indyjskim w 2004 (dość dobrze nagłośniona katastrofa) zwierzęta brały nogi za pas i uciekały wgłąb lądu. Jednak jak pamiętam później to robili film dokumentalny na temat tego zjawiska, niestety nie mogłem oglądać całego filmu a szkoda lt= Wniosek ten sam gdzie utraciliśmy nasz zmysł sejsmograficzny?
Znalazłam kilka ciekawostek o jeżach, może kogoś zainteresują
*Kolce jeża to zmodyfikowane włosy. Dorosły jeż ma od 5000 do 7000 kolców.
*Podczas snu zimowego temperatura ciała jeża spada z 35 stopni do 10 stopni, puls zmniejsza sie ze 190 uderzen serca na minute do 20, a poszczególne oddechy mogą być oddzielone kilkuminutowymi przerwami.
*Jeż odbiera dzwieki o czestotliwosci dochodzacej do 45 kiloherców(zakres ucha czlowieka siega najwyzej 20 kHz). Dzieki temu jeż moze usłyszeć dżdżownicę gryzącą listowie.
*Zaobserwowano, jak jeż zachodnioeuropejski smarował swoje kolce pienista wydzielina z ust. Nikt nie wie na pewno, czemu to ma służyć.
*W kolcach jeża roi się od pcheł. Na jednym zwierzęciu może znajdować się ponad 500 pcheł jednocześnie.
Badacze z Niemiec i USA odnotowali w Panamie pierwszy przypadek uśmiercenia dzikiego leniwca trójpalczastego przez sowę – puchaczyka żółtobrzuchego (Pulsatrix perspicillata)[/url]. Znaleźli radioobrożę i ciało zwierzęcia ze śmiertelnymi ranami. Jego organy wewnętrzne zostały zjedzone przez ptaka.
Leniwiec trójpalczasty jest 2-krotnie większy i 4-krotnie cięższy od puchaczyka, który osiąga wysokość 45 cm i waży ok. 1,25 kg. Po raz kolejny okazuje się więc, że na lądzie te nadrzewne ssaki są kompletnie bezbronne. Potrafią jedynie niezgrabnie pełzać. Jedyną metodę ich samoobrony stanowi kamuflaż.
Międzynarodowy zespół badał leniwce zamieszkujące wyspę Barro Colorado na Kanale Panamskim. Biolodzy zajmowali się różnymi aspektami ich zachowania, m.in. jak śpią na wolności. W ramach projektu zwierzęta chwytano i zakładano im obroże. Umożliwiało to śledzenie ruchów poszczególnych osobników. Podczas eksperymentu jeden z leniwców brunatnych (Bradypus variegatus)[/url] zszedł z pnia, a potem nagle przestał się przemieszczać. Sprawdzając, co się stało, naukowcy znaleźli ciało ssaka u podnóża drzewa. Analizy laboratoryjne ujawniły obecność licznych ran kłutych, których układ odpowiadał pazurom puchaczyka żółtobrzuchego.
Naukowcy rozszyfrowali, w jaki sposób kobry rozkładają swoje kaptury. Monitorując aktywność elektryczną mięśni, wskazali, która dokładnie grupa mięśni to umożliwia.
Kruk - duchowo stojący najwyżej z wszystkich ptaków
Konrad Zacharias Lorenz (ustriacki zoolog i ornitolog, twórca nowoczesnej etologii, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii w 1973 r.) miał swojego kruka imieniem Roa". Ptak ten towarzyszył Lorenzowi w przechadzkach i podróżach, częto siadał na ramieniu.
Lorenz jeździł często pociągiem, a kruk zawsze wiernie towarzyszył mu w drodze na dworzec kolejowy.
Któregoś pięknego dnia naukowiec tak jak za każdym stawał tuż przy torach czekając na transport.
Nie miał pojęcia, że tego dnia pociag zmieni tor jazdy. Kruk siedząc nieopodal na drzewie widział wszystko z góry wyraźnie. Kiedy spostrzegł, że pociag jedzie nie tym torem co zwykle i że Lorenzowi grozi niebezpieczeństwo, za wszelka cenę chciał ustrzec naukowca przed śmiercią. Zaczął go gwałtownie atakować, przelatywał tuż nad jego głową, kracząc i odpychając go żeby tu nie stał.
To tylko jeden z przykładów inteligencji krukowatych. Według etologów, mozna śmiało stawiać te ptaki w tym względzie na równi z psami i kotami.
Ogólnie rzecz biorą wszystkie krukowate są bardzo inteligentne i szybko się uczą. Zresztą już chyba pisałem na forum o krukach, że są najinteligentniejszymi ptakami.
Jak myślicie: jaką długość ma największa bobrza tama
(50, 100 czy nawet 200 m ).
Gazeta Wyborcza.pl pisze:
Kanadyjski ekolog przypadkiem odkrył bobrzą tamę o rekordowej długości 850 metrów.
Gdy Jean Thie obserwował topnienie wiecznej zmarzliny na północy Kanady, jego uwagę przykuła niezwykła konstrukcja widoczna w południowej części Parku Narodowego Bizona Leśnego (północno-wschodnia część kanadyjskiej prowincji Alberta).
