CMUJ

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
york
Posty: 1902
Rejestracja: 27 gru 2007, o 22:05

Re: CMUJ

Post autor: york »

hmm, ale Ty piszesz o pierwszych latach, moja koleżanka narzekała, że kliniczne ma porozrzucane nie wiadomo gdzie, a przerwy pomiędzy zajęciami takie, że nie ma kiedy iść do toalety
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: CMUJ

Post autor: randomlogin »

Kliniki w Lublinie w naprawde przewazajacej wiekszosci to tez Chodzki i Jaczewskiego (totalnie sasiednie ulice, miedzy szpitalami jest nawet polaczenie tunelem), bo tam sa dwa duze szpitale, odpowiednio dzieciecy i dorosly. Troche rzeczy jest w jedynce na Staszica, ale to jest w okolicy a nawet blizej wspomnianego wyzej Pharmaceuticum (ktore zdaje sie w ogole tez sie przeprowadza chyba, ale to inna kwestia). Sa oczywiscie wycieczki dalej - na Krasnicka czy do Abramowic, ale ilosc zajec, ktore tam sa, jest bardzo ograniczona. Stomatologia jakby co jest tam gdzie szpital na Staszica. Wiec naprawde wszystko jest niby w kupie. Ale. [patrz dopisek na dole].

Co do Krakowa. W sumie nie wiem o jakim kierunku mowa, bo to jednak odrobine inaczej wyglada dla stomy i dla leku. Zakladajac, ze o lekarskim (bo tu jezdzenia jakby wiecej, stomatologia ma swoja twierdze w malowniczym sasiedztwie aresztu, i im wyzszy rok tym rzadziej z niej wystawia nos - co nie znaczy, ze wcale) to uzywanie slowa campus jest grubym naduzyciem. Zdecydowana wiekszosc zajec przedklinicznych jest w okolicyc Kopernika/Grzegorzeckiej. Zdarzaja sie jednak wycieczki - np na Czysta, czyli tak no. 20 minut przez Rynek powiedzmy. Kliniki. Duzo jest tam gdzie Szpital Uniwersytecki, czyli tez okolice Kopernika/Grzegorzeckiej/Sniadeckich, ale stosunkowo czeste sa wycieczki. Cala pediatria to Prokocim (tam gdzie akademiki i biblioteka, 20 minut tramwajem uznajac Kopernika za punkt wyjscia), sporo blokow internistycznych jest na Skawinskiej (20 minut tym razem pieszo przez malowniczy Kazimierz), chirurgie mozna trafic albo na Kopernika, albo w Narutowiczu (20 minut tramwajem w dokladnie przeciwna strone niz Prokocim). Do tego krotsze bloki w JP (jeszcze troche dalej niz Narutowicz), czy w Rydygierze (w Nowej Hucie). Zdecydowanie najdluzsza wycieczka, i tu chyba przebijamy wszystkie miasta, to ortopedia - ktora mamy w Zakopanem.
That being said - to nie znaczy, ze danego dnia odwiedzisz polowe tych miejsc i spedzisz pol zycia jezdzac miedzy jednym a drugim. Jesli blok jest w miejscu X, to tego dnia (poza wykladami) juz nigdzie jechac nie musisz zwykle. Tzn to na wyzszych latach. Z kolei na nizszych zdecydowana wiekszosc to naprawde Kopernika i ewentualnie promien 20 minut pieszo, ale tutaj czesciej trzeba sie faktycznie z miejsca na miejsce przemiescic.


Od urodzenia mieszkalem w Lublinie, studiuje juz 5 lat w Krakowie - wiec porownanie jakies mam. W Lublinie jezdzenia bedzie troche mniej, a na pewno odleglosci beda mniejsze, ale to nie tak, ze w Krakowie jest go przerazajaco duzo. Za to Lublin ma pojebany plan i nawet na wyzszych latach odwiedzasz danego dnia kilka miejsc, nierzadko majac na to tyle czasu, ze trzeba sie chyba teleportowac, czesciej konczysz o chorej godzinie, bardzo dlugo, jesli w ogole nie do konca, nie ma blokow, tylko kazdy dzien na innej klinice.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości