Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Agher »

jak nie wyjdzie to popraw mature i dostań się na lek/stome
Rosaline
Posty: 172
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 15:58

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Rosaline »

Agher, bardzo chętnie, ale nie mogę. Jeszcze mieszkam z rodzicami i oni mają najwięcej do powiedzenia, uparli się, że nie pozwolą, bo to rok w plecy, bo nikt z ich znajomych nie poprawił, chociaż próbował, bo na pewno nie dam sobie rady, bo problemy z ubezpieczeniem, koniec kropka. Długo prosiłam, ale chyba nic nie wskóram.
Dlatego pytam tutaj, jaka może być alternatywa do tego leku, do którego pewnie niewiele mi zabraknie. Nie natrzaskam chemii tak wysoko, żeby chociaż dostać się na farmację (chociaż może?), a wolałabym iść na maturę z jakimś planem B".
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Agher »

Wśród moich znajomych była taka zależność, że Ci co szli na jakieś inne studia i chcieli poprawić maturę - nie poprawiali. Ci co zostali na rok w domu - poprawiali bez problemu. Co do poprawiania matury to na lekarskim rzecz powszechna i bardzo dużo jest osób, które nie dostały się za pierwszym, a nawet za drugim czy trzecim razem i to nie jest nic niezwykłego - może Twoi rodzice o tym nie wiedzą. W sumie to bardzo przykre, że rodzice nie wspierają Cię i chcą Ci popsuć życie zmuszając do robienia czegokolwiek, zamiast dążyć do tego co Ty chcesz robić. Współczuję.
Rosaline
Posty: 172
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 15:58

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Rosaline »

Agher pisze:rodzice nie wspierają Cię
Ponieważ uważają, że jestem beznadziejna z biologii i chemii i w ogóle wybiegam z motyką na słońce. Nie wierzą mi, że pisałam próbne na ponad 80%, czasem ponad 90%

A co z tą analityką i technikiem? Ktoś się orientuje, jak z pracą po tym?
Ostatnio zmieniony 14 maja 2014, o 17:07 przez Rosaline, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Agher »

jeszcze jakby coś z tych przedmiotów się tak naprawdę przydawało na medycynie dłużej niż na chemii medycznej i biofizyce…

Na fizjoterapię chyba też można się dostać z jednym przedmiotem.
Rosaline
Posty: 172
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 15:58

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Rosaline »

A na fizjoterapię trzeba jakieś testy sprawnościowe? Jeśli tak, to odpadam
deVries
Posty: 672
Rejestracja: 15 kwie 2012, o 20:49

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: deVries »

Nie wiem, czy to pisałem w tym temacie, ale odradzam farmację jako studia zastępcze dla osób, które nie dostały się na lek. Chyba że wcześniej też rozważały ten kierunek. Tematycznie najbliżej będzie chyba analityka i pielęgniarstwo/położnictwo. Po analityce jeśli się jest ogarniętym można fajne rzeczy robić.
Awatar użytkownika
mossa
Posty: 292
Rejestracja: 2 lip 2010, o 11:38

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: mossa »

technik dentystyczny nie jest od podawania narzędzi dentyście tylko od wykonywania protez, aparatów ortodontycznych itp. z tego co się orientuję to do rekrutacji na te studia liczy się nie tylko matura ale też egzamin wstępny z rysunku i rzeźbienia.

ktoś tu wspominał o fizjoterapii - nie radzę, fizjoterapeutów jest mnóstwo bo można to teraz studiować w wielu miejscach (UMy,AWFy, różne Wyższe Szkoły Magii i Czarów), do tego zawód nieuregulowany więc z pracą krucho - wiadomo w większych miastach znajdzie się ktoś z własnym gabinetem kto zarabia, ale to ułamek wszystkich absolwentów.
lek. mossa
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Agher »

z fizjoterapeutów których znam, wszyscy znaleźli pracę jeszcze na studiach w fajnych poradniach i przychodniach i będąc ledwo po studiach powodzi im się lepiej, niż wielu lekarzom kilka lat po skończeniu stażu, dlatego zasugerowałem fizjoterapie. Ale to w sumie faktycznie, zależy jak kto trafi.
Awatar użytkownika
mossa
Posty: 292
Rejestracja: 2 lip 2010, o 11:38

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: mossa »

ja mam w rodzinie trzech, z tego jeden pracuje w zawodzie ale na niezbyt fajnych warunkach, dwóch pozostałych szuka szczęścia na zachodzie w pracy zupełnie niezwiązanej z wykształceniem. pewnie że można mieć farta i znaleźć fajną robotę za dobre pieniądze, ale ile jest takich osób? w porównaniu z liczbą wszystkich absolwentów? niewiele. po każdym kierunku jak się jest dobrym i ma szczęście można dobrze trafić, po fizjoterapii też, ale nie nazwałabym tego ogólnie kierunkiem z dobrymi perspektywami na pracę i zarobki.
Rosaline
Posty: 172
Rejestracja: 5 kwie 2011, o 15:58

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: Rosaline »

A analityka?
Awatar użytkownika
ryniofit8000
Posty: 1264
Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: ryniofit8000 »

Rosaline, po analityce ponoć ciężko o pracę
buforowy
Posty: 10
Rejestracja: 16 mar 2013, o 15:21

Re: Co, jeśli nie lek? Szukam planu B.

Post autor: buforowy »

Zawsze można rok poczekać, jak się nie dostanie za pierwszym razem, to się wielu wielkim obecnym profesorom medycyny zdarzało, jeszcze w PRL, bo jesli nie lek/lek-dent, to raczej coś na politechnice lub agh, bo tylko po tym masz właściwie gwarancję zatrudnienia bez znajomości, a z medycznych czasem może analityka, ale to też nie zawsze można zarobić niestety.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości