Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Dyskusje o zwierzętach domowych jak psy, koty, gryzonie, rybki, szynszyle i tchórzofretki ale również ptaki, gady i płazy.
kinia0208
Posty: 95
Rejestracja: 30 lip 2007, o 10:49

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: kinia0208 »

W zoo mu pomogą mają tam wet więc bedzie z nim dobrze
Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 960
Rejestracja: 30 wrz 2006, o 13:10

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: Pablo »

kinia0208 pisze:W zoo mu pomogą mają tam wet więc bedzie z nim dobrze
Właśnie ma on zostać uśpiony
kinia0208
Posty: 95
Rejestracja: 30 lip 2007, o 10:49

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: kinia0208 »

o lol co za ciule moze jest z nim nie dobrze dlatego
Awatar użytkownika
badger
Posty: 2075
Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: badger »

Zapomnij że im wbiją na chate.żeby im sie chciało
właśnie że to robią ponieważ jest specjalna grupa w policji która się tym zajmuje
kinia0208
Posty: 95
Rejestracja: 30 lip 2007, o 10:49

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: kinia0208 »

JAkos im na chate nie wbili bo jest dalej wystowine
Awatar użytkownika
badger
Posty: 2075
Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: badger »

JAkos im na chate nie wbili bo jest dalej wystowine
ponieważ te gatunki są dopuszczone do obrotu w Polsce
kamcia2912
Posty: 6
Rejestracja: 17 sie 2009, o 22:44

Re: Coraz więcej gatunków w sklepach zoologicznych

Post autor: kamcia2912 »

Mnie to wkurwiają małe roizpuszczone bachory, które chcą zwierzaka (im droższy tym lepszy, bo można zaszpanować) a jak im się znudzi to go wyrzucają. U nas faceet w bagnie złowił na wędkę żółwia, którego jakieś dziecko wyrzuciło bo nie chciało się nim zajmować. Teraz już u nas nie mieszkają. Wyprowadzili się, bo ludzie im z tego powodu dokuczali. A co do tych sklepów to macie absolutną rację. Mało tego, byłam kiedyś na sadybie w Wawie i chciałam kupić karmę dla szynszyla, a sprzedawczyni zapytała mnie, co to jest. Sprowadzają do sklepu zwierzęta, o których nie mają pojęcia, jak się nimi zajmować, ani w jakich warunkach je trzymac. To chore!
Co do egzotycznych zwierząt to jak byłam mała to znalazłam małą sarenkę, która była ranna, a jej matkę zabiły psy, i przygarnęliśmy ją. Była z nami 2 lata, później natura się o nią upomniała i poszła na wolność.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość