Człowiek i balonik

Biologia pełna jest ciekawostek, z którymi warto zapoznać się aby pogłębić wiedzę na temat otaczającego nas świata
kojot
Posty: 9
Rejestracja: 3 maja 2006, o 20:39

Człowiek i balonik

Post autor: kojot »

No właśnie, otóż ostatnio oglądałem reklame OBI (chyba), no i moja wyobraźnia zwariowała. No więc w reklamie facet dmucha balon (nie o to chodzi) i dmucha i dmucha i dmucha i dmucha i balon robi BUUUM! więc:
1)pytanie:
Ile jest wstanie człowiek nadmuchać i od czego to zależy?
2)pytanie:
Czy ciśnienie z DUŻEGO balona może rozsadzić człowieka?
3)pytanie:
Czy jest możliwe aby ciśnienie było tak duże, ażeby powietrze wyleciało (przepraszam za określenie) tyłkiem?

No to chyba tyle narazie. Pytam całkiem serio, wiem że głupie pytania (może dla was!) ale ja się ciekawie. Proszę o odpowiedź jeśli ktoś zna odpowiedź.
Ostatnio zmieniony 4 maja 2006, o 22:26 przez kojot, łącznie zmieniany 1 raz.
racoon88
Posty: 76
Rejestracja: 30 mar 2006, o 19:28

Re: Mam pytango....

Post autor: racoon88 »

kojot pisze:Ile jest wstanie człowiek nadmuchać i od czego to zależy?
Człowiek jest w stanie nadmuchać baloników tyle ile mu starczy sił. Podczas dmuchania pracują mięśnie policzków i oczywiście samej przepony. Jak ktoś ma wydajne płuca to więcej nadmucha. Kup sobie baloniki i sprawdź ile dasz radę.
kojot pisze:Czy ciśnienie z DUŻEGO balona może rozsadzić człowieka?
Załóżmy, że udało by się szczelnie przyczepić wężyk do ust człowieka i zaczęlibyśmy dmuchać. Myślę, że powietrze napełniło by drogi oddechowe, a jak ciśnienie było by bardzo duże to mogło bywyjść uszami niszcząc słuch pacjęta.
kojot pisze:Czy jest możliwe aby ciśnienie było tak duże, ażeby powietrze wyleciało (przepraszam za określenie) tyłkiem?
Wątpie. Przewód pokarmowy zwykle bywa czymś zapchany, więc jakby taki ogrom powietrza się dostał to nie byłby w stanie przepchać się przez jelita, żeby ujśćkońcem". Poza istnieją blokady powietrza takie jak gardło, wpust żołądka, itd. które by utrudniały przejście powietrza.
kojot
Posty: 9
Rejestracja: 3 maja 2006, o 20:39

Re: Człowiek i balonik

Post autor: kojot »

Szybko odpowiadacie, no właśnie z dmuchaniem baloników (nie przy policji ) mam problem, po kilku mocniejszych wdechach i wydechach kręci mi się w głowie. Nie wiem dlaczego bo przecież troche sie pakuje (kojot to ksywa, bo jestem gangsta), więc co na to wpływa?
A właśnie widziałeś reklamę? Tam facet miał TAAAKIEGO balona, więc jakby takiego se wpechał w twarz to co wtedy?
A to co na obrazku koło twej ksywy to szop?

Spoko znalazłem w googlu Ty też jesteś gangsta!
racoon88
Posty: 76
Rejestracja: 30 mar 2006, o 19:28

Re: Człowiek i balonik

Post autor: racoon88 »

kojot pisze:Szybko odpowiadacie
Przypadek.
kojot pisze:po kilku mocniejszych wdechach i wydechach kręci mi się w głowie
Może dlatego, że następuje częściowe niedotlenienie mózgu. Płuca zamiast pracować dla mózgu pracują dla balonika -).
kojot pisze:A właśnie widziałeś reklamę?
Nie - rzadko oglądam telewizję, ale domyślam się, jak to wyglądało - oglądałem dużo kreskówek jak byłem młodszy .
kojot pisze:Tam facet miał TAAAKIEGO balona, więc jakby takiego se wpechał w twarz to co wtedy?
W zależności od ciśnienia w balonie. Jak małe, to nic, jak duże to nie utrzymał by w ustach baloona, a powietrze by uciekało przez nieszczelności (usta-balonik).
kojot pisze:A to co na obrazku koło twej ksywy to szop?
Tak - szop pracz - procyon lotor.
kojot
Posty: 9
Rejestracja: 3 maja 2006, o 20:39

Re: Człowiek i balonik

Post autor: kojot »

Ale po angielsku szop to racoon, spoko nie wiedziałem że ktoś siedzi o tej porze. Wiecie to nowe pokolenie ze mną na czele wychowane na pokemonach i tym podobnych. Więc nie ma żadnej szansy żeby tak człowieka przedmuchało? Nie patrz logicznie, to może uzyskasz mój obraz świata Dla mnie to matrix Nie ma niemożliwego Więc jakby nie było tych nieszczelności, idealnie złączone to co by się stało?
racoon88
Posty: 76
Rejestracja: 30 mar 2006, o 19:28

Re: Człowiek i balonik

Post autor: racoon88 »

kojot pisze:Więc jakby nie było tych nieszczelności, idealnie złączone to co by się stało?
Dobry temat dla pogromców mitów z discovery -). Nie wiem co by się stało, bo nigdy czegoś takiego nie robiłem. Stawiam na rozerwanie policzków lub uszy. Co pierwsze pójdzie, uszy czy policzki tego nie wiem, bo nie znam ich wytrzymałości.
kojot
Posty: 9
Rejestracja: 3 maja 2006, o 20:39

Re: Człowiek i balonik

Post autor: kojot »

Dobra, co tam policzki i uszy, ale czy przedmucha od twarzy aż po ogon? Dalej nie wiem czy może przedmuchać człowieka?
racoon88
Posty: 76
Rejestracja: 30 mar 2006, o 19:28

Re: Człowiek i balonik

Post autor: racoon88 »

kojot pisze:Dobra, co tam policzki i uszy, ale czy przedmucha od twarzy aż po ogon? Dalej nie wiem czy może przedmuchać człowieka?
Dobra założymy, że człowiek taki ma zaklejone uszy oraz stalowe policzki. Tyłkiem mu nie wyjdzie, bo jest o wiele więcej lepszych dróg ujścia. Powietrze wypełni płuca, żołądek, jelita, w tych zrobi się zator i zacznie się tworzyć balonik. Następnie w jamie brzusznej będzie znajdowało się powietrze, które ujdzie przez rozerwanie podbrzusza. Ciśnienie jednak musiało by być ogromne. Nie wiem jaką wytrzymałość mają początkowe fragmenty ukł. oddechowego, bo może tchawica by poszła.

Wszystko co napisałem to oczywiście domysły. Nie mam zielonego pojęcia co na prawdę się z takim człowiekiem stanie. Moge tylko przypuszczać. Najlepiej sprawdzić to eksperymentalnie -).
kojot
Posty: 9
Rejestracja: 3 maja 2006, o 20:39

Re: Człowiek i balonik

Post autor: kojot »

Dzięki za odpowiedzi. Troche sie mi wyjaśniło. No ale jeżeli ktoś zna na tamte pytania inne odpowiedzi, to bardzo bym o nie prosił.

Teraz następne pytango. Otóż już pisałem że jestem gangsta, więc pytanie brzmi jak się leczy rane postrzałową? No wiecie czasem pocisk może złamać kość, przebić tętnice, a do tego obrzęk. To jak się taką rane leczy?
Nibinwingien
Posty: 18
Rejestracja: 1 maja 2006, o 18:30

Re: Człowiek i balonik

Post autor: Nibinwingien »

sie jedzie do szpitala tam ci rane opatruja zszywaja gdzie trzeba i odsylaja do domu i kaza opatrunki zmieniac przelewac jodynka, woda utleniana czy czyms tam i lez spokojnie

co do nadmuchiwania to hmmm ucyz by poszly jako pierwsze, policzki sa bardziej wytrzymale, ale jesli by zalozyc jak juz to wczesniej bylo ze uczy szczelne i nierozelwalne policzki to gdyby powietrze dostalo sie do pluc tam wysokie cisnienie moglo by spowodowac rozerwanie pecherzykow jesli nawet nie to to powietrze poszloby przez przewod pokarmowy do zoladka, w zoladku powietrze powoduje odruch wymiotny wiec bys sie nieladnie mowiac ehh no zwrocilbys to co masz w zolondku jesli nie to pompowaloby sie nadal, obawiam sie ze korka w jelitach bys nie przetkal wiec sam bys sie stal jak balonik, pekniecie ukladu pokarmowego nastapiloby prawdopodomnie w okol dwunastnicy lub u wejscia do zoladka a wtedy to tylko czekac na rozpekanie
jak chcesz to sprawdzaj eksperymentalnie a tak w ogole to mi sie przypomnial harry potter bo on tam w ktoryms tomie nadmuchuje wlasnie swoja ciotke chyba 3 to byl
kojot
Posty: 9
Rejestracja: 3 maja 2006, o 20:39

Re: Człowiek i balonik

Post autor: kojot »

Ej coś mi tu nie pasuje bo przecież po ranie postrzałowej powstaje potężny obrzęk i krwisty siniak (nie pytajcie skąd wiem.), obrzęk jest wrećz czarny więc coś takiego chyba nie wolno zszywać? No a pęknięcie kości? Krwotok? Co mam robić jak mój ziom dostanie kulke w trzewia albo w grape? Policja się zjedzie do szpitala?
Nibinwingien
Posty: 18
Rejestracja: 1 maja 2006, o 18:30

Re: Człowiek i balonik

Post autor: Nibinwingien »

owszem nie zszywa sie od razu. najpierw ci rane oczyszczaja (tzn wykroja co trzeba) obrzek owszem jest ale i na to sa sposoby zreszta po zszyciu obrzek naturalnie sie zmniejsza sam (sie wchlania ) no ale coz o ile dobrze wiem to szpital ma obowiazek powiadomic policje jak przywiaza np 2 postrzelonych cyz w ogole, bo musza wiedziec jak i co . bywa. po prostu nie strzelajcie do siebie chopcy i nie trzeba bedize leczyc

a jak kulka w trzewia no coz. raczej ciezko bedzie jak sa uszkodzone nazody wewnetrzne to raczej jest to zgon no chyba ze obrazenia sa niewielkie (np w nere dostal tylko )
co do krwotoku to nalezy zachamowac krwawienie uciskajac rane lub powyzej niej i skontaktowac sie z jakims specjalista, jak ma slamanie to hmmm rowniez wysylam do szpitalA zwlaszcza jak jest to zlamanie otwarte no bo wtedy bardzo latwo o infekcje
to tyle ode mnie
Awatar użytkownika
Vinci
Posty: 991
Rejestracja: 20 sty 2006, o 21:54

Re: Człowiek i balonik

Post autor: Vinci »

łaśnie z dmuchaniem baloników (nie przy policji ) mam problem, po kilku mocniejszych wdechach i wydechach kręci mi się w głowie

dzeje sie tak poniewaz doznajesz hiperwentylacji ( ilosc tlenu rozpuszczonego we kwie drastycznie wzrasta) ***************************************

wracajac do tego przelatywania powietrza przez czlowieka, ogladałem kiedys w tv reportaz o facecie który potrafi palic papierosa odbytem i wypuszczał dym ustami wydaje sie niewiarygodne, ale to jest jakas taka specyficzna choroba czy wada uklady pokarmowego.

moderator: Vinci tego typu tresci są potencjalnie niebezpieczne. Jako moderator powinieneś zwracac na to szczegolną uwage! Zastanów sie co sie stanie jak ktos postanowi wyprobowac tego typu przepis i przez niedotlenienie mózgu stanie sie kaleką do konca życia!
Ostatnio zmieniony 5 maja 2006, o 10:33 przez Vinci, łącznie zmieniany 2 razy.
Zablokowany
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości