Czy na pewno tu?

[hubini]

Czyli nie ma jakiegoś specyficznego UM, którego należałoby omijać szerokim łukiem?
Nawet któregoś z progiem 100 na 3 przedmioty?

[Piotrr]

O gumed i kato mowi sie ze gnebia studentow. A najprzyjemniej jest ponoc na ump. Ale co kto lubi

[randomlogin]

Jedyna uczelnia, o ktorej nie wiadomo jeszcze jak uczy to Olsztyn. I to NIE ZNACZY, ze uczy zle - to swieze podejscie moze jeszcze pozytywnie zaskoczyc swoimi wynikami - tylko dokladnie tyle ile napisalem, ze nie wiadomo, bo nikt jeszcze w tym miejscu nie konczyl. Cala reszta trzyma z grubsza wyrownany poziom, zwlaszcza jesli chciec mierzyc to wynikami LEPu.
Wszystkie niemal opinie gdzie gnebia a gdzie glaszcza po glowie pochodza z pierwszego, gora drugiego roku - bo wtedy jeszcze studentom chce sie tu wrocic i cos napisac. Co sie dzieje potem z tego forum wywnioskowac sie nie da - a te pierwsze lata zupelnie sie na to nie przekladaja, i w kontekscie 6 lat jakby traca na znaczeniu. Zwlaszcza ze faktyczna, praktyczna wiedze i umiejetnosci zdobywa sie wlasnie pozniej - to chyba wazniejsze niz to czy gdzies sa trudne kolokwia z biofizyki.

[Lektom]

mówcie co chcecie, ale ja bym do Mordoru nie poszedł nawet jeśli płaciliby mi za to

[halidor]

a ja bym poszedł, wszędzie gdzie by mnie przyjęli i bylbym dumny ze się dostalem

[hubini]

Rozumiem.

[Slowik]

Jedyna uczelnia, o ktorej nie wiadomo jeszcze jak uczy to Olsztyn

Z tego, co czytałem studenci w ogólnopolskich konkursach radzą sobie bardzo dobrze. Poza tym wiem, że tam raczej sporo wymagają, zwłaszcza z anatomii.

[randomlogin]

No wlasnie - na anatomii. Konkursy - w stylu zlotej lopatki? Najlepiej poszlo w roku, kiedy sam Olsztyn ja organizowal - surprise surprise. I ogolnie ludzie sie tu wypowiadali jak otwierali ten wydzial - ale sila rzeczy bedac na pierwszych latach tylko o tych mogli cokolwiek powiedziec. Istotne (z punktu widzenia i LEPu, i potencjalnie jakiejkolwiek praktyki) sa lata 4-6. Rok 4. widzialy poki co dwa roczniki, rok 5. jeden, rok 6. - zaden. Jakichkolwiek opinii na ich temat tutaj nie widzialem - zreszta nawet jakby byly, to (typowo dla takich wypowiedzi, z kazdej uczelni) trudno je formulowac, bo trudno miec jakiekolwiek pojecie jak jest w innych miejscach - czyli porownanie.
Jeszcze te poltora roku trzeba poczekac, chociaz jeden LEK zobaczyc - to cokolwiek bedzie wiadomo (zakladajac, ze LEK jest jakimkolwiek wyznacznikiem czegokolwiek, ale to temat na inna dyskusje). I powtarzam - nie hejtuje i nie twierdze, ze jest zle.

[ninka]

Moim zdaniem PUM jest ok. Nie ma tutaj wyscigu szczurow tak jak to sie dzieje na innych uczelniach. Poza tym faktycznie panuje tutaj przyjazna atmosfera) Jestem na 1 roku i poki co nie zaluje A co do nauki - porownywalnie jak i na kazdej innej uczelni Pozdro.

[hubini]

No i fajny skrót: PUM,PUM,PUM,PUM.

[Kaska199418]

Jak to jest ze składaniem dokumentów na PUMie? bo podobno składa się je jeszcze zanim ogłoszą listę przyjętych. Jeśli złoże tam papiery a potem się okaże że dostałam się do Wrocławia to będę mogła je jeszcze zabrać? We Wrocławiu są listy później niż na PUMie.

[randomlogin]

Nawet jak juz sie wpiszesz to mozesz zabrac. Dokumenty sa twoje. Tylko jezdzenia troche jest.

[Kaska199418]

no ja mam akurat do Szczecina 500km, to oni nie mogą wysłać pocztą ?