Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cieżko?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
kate2013
Posty: 40
Rejestracja: 1 gru 2012, o 11:21

Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cieżko?

Post autor: kate2013 »

Z tego co słyszałam, od tego roku jak weszła nowa podstawa to w Krakowie jest bardzo ciężko na lekarskim -anatomia w jeden semestr, biochemia na 1 roku itd. Zawsze moim marzeniem były studia w Krakowie, ale teraz nie wiem czy opłaca się tam składac jak jest tak ciężko. Byłabym bardzo wdzięczna obecnym studentom pierwszego roku o przybliżenia mi tego wszystkiego. Jak radzicie sobie na kolokwiach i z nauka?
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: randomlogin »

Byl juz taki temat zanim forum padlo, nie wiem czy wiele osob odpisze po raz drugi, wiec sprobuje strescic. Jest przejebane. Koniec streszczenia w zasadzie. Zrobili taki drugi Mordor w okolicy, jakby SlUMu bylo malo. Oczywiscie jak to sie przelozy na ilosc odpadajacych ze studiow bedzie wiadomo dopiero po sesji a nie teraz - niewykluczone, ze nie bedzie tragicznie wcale.
ola-haran
Posty: 20
Rejestracja: 3 sie 2011, o 11:43

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: ola-haran »

Trochę to na wyrost z tym Krakowem. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, tak to działa po prostu. Wygląda to tak : 1 semestr: jest histologia, biochemia, fizjologia i anatomia, 2 semestr: fizjologia , biochemia, genetyka i chyba jakaś opieka nad chorym nam dochodzi czy coś takiego ( w każdym razie nic ciężkiego, genetyka też podobno całkiem łatwa ).
Jest dość ciężko, pewnie jak wszędzie, ale to kwestia przyzwyczajenia. Czasami, chociaż bardzo rzadko zdarza się, że trzeba zarwać noc ( może ze 2 razy się zdarzyło ) , ale ogólnie wystarczy być systematycznym. Nie ma też tak, że po prostu jedyne co się robi to nauka. Mam czas na oglądanie seriali, na imprezowanie w weekendy czy spotkania z chłopakiem. Ludzie bardziej straszą bo lubią gdy im się zazdrości, że dają rade mimo tego jaki jest niesamowity poziom trudności. Jest naprawdę bardzo fajnie, asystenci są pomocni, bardzo mili, ludzie na roku tak samo. Polecam Kraków jak najbardziej. I jak na razie każde kolokwium mam zaliczone, żadna 2 nie wpadła
Radian
Posty: 16
Rejestracja: 17 lip 2012, o 13:34

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: Radian »

nauki jest bardzo dużo, w sumie to- ciągła nauka. Myślę, że przyszłe roczniki będą miały już o tyle łatwiej, że poszczególne katedry bardziej sprecyzują czego będą wymagać (nauczą się na nas) i zrobią jakąś redukcję materiału. Z tego co się orientuje to kolokwia z anatomii nie wypadają najgorzej (pomagają aneksy przygotowywane przez profesora-na co zwrócić szczególną uwagę), jednak jakim to jest kosztem, to już każdy indywidualnie musi się wypowiedzieć, jednak uważam, że noce nie jedne zarwane. Z fizjologii nawet teraz pofatygowali się zrobić podobny aneks do najbliższego kolokwium, także też idą nam na ustępstwa.Więcej będzie można powiedzieć po sesji, zobaczymy jakie egzaminy, jaka zdawalność. Koniec końców, myślę że odpadnie niedużo osób, jednak semestr trochę wyjęty z życiorysu Inną kwestią jest ile w głowach zostanie po tym ekspresowym tempie nauki. ale to już czas zweryfikuje. Jeśli planujesz medycynę w Krakowie, polecam oswajać się już w wakacje z nauką, żeby mieć mniejszy szok w trakcie semestru (albo więcej wolnego czasu, ktorego mimo wszystko da się jednak trochę znaleźć ) Powodzenia!
ola-haran
Posty: 20
Rejestracja: 3 sie 2011, o 11:43

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: ola-haran »

Kurcze no nie straszcie tak ludzi ! Ani ja ani moi znajomi z grupy i nie tylko nie mamy semestru wyjętego z życiorysu . I są to osoby, które naprawdę wszystko zaliczają. Zarywają noce głównie ci, którzy nie gospodarują czasem i siedzą jednocześnie przy książkach, komputerze, telewizji i jeszcze coś tam robią. Jest naprawdę dużo lepiej niż to ludzie opisują. Idąc na med. sama się bałam, że nie będzie na nic czasu tylko ciągła nauka, ale jest lżej niż się spodziewałam po tych wszystkich negatywnych komentarzach. Czasem trzeba się pouczyć 2-3 godz dziennie a czasem trzeba posiedzieć i 6, a czasem bywają dni że człowiek w ogóle się nie uczy tylko idzie ze znajomymi na Stare Miasto wypić sobie piwo. Jest dużo nauki, jest ciężko, ale nie przesadzajmy.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: randomlogin »

[at] Juz macie redukcje materialu, uwierz mi. A nauka w wakacje - litosci. Teraz moze juz wiesz czego i jak sie uczyc, to te miesiace by tobie cos daly - wyobrazasz sobie nauke tego faktycznie przed studiami?
halidor
Posty: 1519
Rejestracja: 17 lip 2012, o 10:54

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: halidor »

a mnie się ten Kraków coraz bardziej podoba , no i mam jakieś 100km więc niedaleko
tomsa1993
Posty: 299
Rejestracja: 26 lip 2012, o 19:11

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: tomsa1993 »

Czy mógł by ktoś zdać relacje odnośnie tego czego wymagają na Lek i tak w ogóle to na 1 roku jest chemia. Czy rzeczywiście jest ciężko bo różne opinie słyszałem
mos93
Posty: 17
Rejestracja: 1 cze 2012, o 17:37

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: mos93 »

tomsa1993 pisze:Czy mógł by ktoś zdać relacje odnośnie tego czego wymagają na Lek i tak w ogóle to na 1 roku jest chemia. Czy rzeczywiście jest ciężko bo różne opinie słyszałem
nie wiem jakim sposobem wydaje Ci sie ze jestes lepiej zorientowany w tym czego ucza sie studenci niz sami studenci pozwol ze wyjasnie: mamy przedmiot, ktory sie nazywa biochemia z elementami chemii - rozpoczynamy tematami z chemii (2 miesiace niecale), a teraz juz mamy tematy czysto biochemiczne
Jak juz sie tak zastanawiacie nad Krakowem i pytacie jak jest to powiem wam tyle: wezcie pod uwage zrodla swoich informacji. Sa tu ludzie (cale szczescie nie tak liczni) ktorzy spia po 3-4 godziny dzien w dzien, ucza sie po 9 godzin, ale mowia ze przeciez nie jest az tak zle. Albo tacy, ktorzy mowia ze nie ucza sie caly czas, bo jak przychodza do domu to sie drzemna, pogadaja z kims, wejda na komputer, zjedza, a na to im schodzi az godzine wiec przeciez nie ucza sie caly czas. Albo tez z drugiej strony - pija ciagle, imprezuja, nic nie przeczytali a potem na anatomii strzelaja lacinskimi nazwami, ktore sa dwa tematy dalej. Sa tez ludzie tacy jak opisala ich ola-haran, ale przynajmniej w mojej grupie to mniejszosc. I przede wszystkim sa to wszyscy ludzie, ktorzy popisali swoje matury na srednio 92 % lub sa olimpijczykami, wiec od zawsze byli albo zdolni, ktorym wszystko przychodzi latwo albo tacy, ktorzy przywykli do bardzo intensywnej nauki. Wprowadzenie tych olipmiad spotkalo sie ze sporym oburzeniem ze strony maturzystow, ale powiem wam ze mam w grupie dwoch olimpijczykow z tych malo medycznych i radza sobie lepiej niz Ci z olipmiady biologicznej
ola-haran - ja wlasnie zauwazam odwrotna tendencje, przynajmniej wsrod ludzi z roku - kazdy opowiada ze sie obija, zbija baki a punkty to wynik szczescia i przypadku - i tak od pazdziernika im ten dziwny fuks ciagle sprzyja
Do tej pory byly jedynie dwa kolokwia, ktore byly na zaliczenie - z reszty sie zbiera punkty, wiec sila rzeczy nie mozna ich nie zaliczyc.
W przyszlym roku bedzie normalna rekrutacja, w sensie bez honorowania tych olimpiad, wiec progi spadna. Ja bym sie w przyszlym roku nie wybrala na pewno na waszym miejscu, bo wszystko wskazuje na to ze przejdzie tyle osob na tyle bezbolesnie, ze uznaja ten nowy program za wykonalny i zadne zmiany nie wejda w rachube.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: randomlogin »

mos93 pisze: kazdy opowiada ze sie obija, zbija baki a punkty to wynik szczescia i przypadku - i tak od pazdziernika im ten dziwny fuks ciagle sprzyja
To wbrew pozorom mozliwe. Nie na 90+%, ale nad progiem 50/60% da sie na tym ujechac. Oczywiscie wiekszosc tych osob po prostu w zyciu nie przyzna, ze sie uczyla - bo co wtedy jesli nie daj boze zle pojdzie?
mos93 pisze:W przyszlym roku bedzie normalna rekrutacja, w sensie bez honorowania tych olimpiad, wiec progi spadna
Skad ten pomysl?
mos93 pisze:Ja bym sie w przyszlym roku nie wybrala na pewno na waszym miejscu, bo wszystko wskazuje na to ze przejdzie tyle osob na tyle bezbolesnie, ze uznaja ten nowy program za wykonalny i zadne zmiany nie wejda w rachube.
Heh - ale jesli sie okaze wykonalny, to czemu mieli by zmieniac? Malo to swiatle, ale taka prawda. A polaczenie tych przedmiotow Po ich zaliczeniu naprawde okaze sie sensowne. Do tego w wiekszosci sie nie wraca, wiec lepiej na takie rzeczy poswiecic rok niz dwa. Sam nie moglem wyjsc z podziwu kto i po czym wpadl na taki chory pomysl - a teraz, slyszac glosy, wiedzac ze nawet te dla nas nieugiete katedry pochylaja sie nad losem biednego studenta i tak dalej - uwazam, ze mozecie na tym wyjsc dobrze. I jesli okaze sie to do przejscia, to wlasnie bylaby to za zaleta tej uczelni, a nie wada. Jedyna komplikacja to to, ze to sa 4 przedmioty, z ktorych ani nie mozna miec warunku, ani nie mozna powtarzac roku - w tym zakresie przydaloby sie dostoswanie regulaminu do realiow medycyny, ale to wiemy, ze sie nie stanie na pewno.
mos93
Posty: 17
Rejestracja: 1 cze 2012, o 17:37

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: mos93 »

Co do tej rekrutacji to mam pewna informacje z samej gory-mowil do dziekan na spotkaniu z naszymi starostami, kazal nawet przekazac maturzystom. Nawet jak ktos ma olimpiade z biologii to nie ma 300 pkt, tylko 100 z biologii, a chemie i matematyke musi pisac na maturze. Dla olimpijczykow to raczej kiepska wiadomosc, ale dla reszty oznacza mozliwy spadek progow.
Wiadomo jak przejdziemy przez ten pierwszy rok to pozniej juz bedziemy dziekowac zapewne za tak ulozony program. Musisz sie troche postawic w mojej sytuacji. Ty jestes do tego bardziej zdystansowany, ja narazie stoje na progu sesji i trzese portkami czy dam rade zdac anatomie w momencie gdy jest mnostwo tematow, ktore bede przyswajac od zera, a cala reszte musze powtorzyc. Narazie ciezko mi patrzec na te przyszle korzysci, ktore ten plan niewatpliwie ma. To fakt ze katedry nas traktuja ulgowo, tylko troche sie boimy czy egzaminy beda rownie ulgowe co czastkowe kolokwia? Mamy dobre wyniki poki co, ale czy to znajdzie odzwierciedlenie w wynikach z egzaminu - nie wiem.
Co do ostatniego cytatu: chodzilo mi o to : my jestesmy krolikami doswiadczalnymi i dzieki temu duzo osob sie nad nami lituje, traktuja nas ulgowo, bo to dla nich nowosc i sami przyznaja ze boja sie co z tego wyniknie. Jak przez to przejdziemy, uznaja plan za wykonalny i wydaje mi sie ze juz tak rozowo nie bedzie, bo z tego co wiem nie zawsze tak to wygladalo jak u nas.
Trzyszcz
Posty: 886
Rejestracja: 2 sie 2011, o 11:33

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: Trzyszcz »

Piszecie tak jakby olimpiady podbijały progi sztucznie. Nie bardzo to rozumiem. Z tego co pamiętam 15 osób z jednej olimpiady zyskuje przywileje. Teraz z tych kilkudziesięciu osób ile może chcieć pójść konkretnie na tą uczelnie? Kilka? A próg zostanie podbity tylko przez tych z nich, którzy nie dostaliby się, gdyby nie olimpiada, a podejrzewam że tacy jednak dobrze zdają maturę. Z resztą na końcu listy na medycynę chyba mnóstwo osób ma bardzo podobny wynik, więc to podbicie tym bardziej jest minimalne jeśli jakieś.
randomlogin
Posty: 3779
Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11

Re: Czy od tego roku na lekarskim w Krakowie jest bardzo cie

Post autor: randomlogin »

mos93 pisze:Co do tej rekrutacji to mam pewna informacje z samej gory-mowil do dziekan na spotkaniu z naszymi starostami, kazal nawet przekazac maturzystom. Nawet jak ktos ma olimpiade z biologii to nie ma 300 pkt, tylko 100 z biologii, a chemie i matematyke musi pisac na maturze.
No nie. Zreszta sadze, ze akurat dziekan dobrze mowil, a ktos po prostu cos przekrecil. Zreszta zasady rekrutacji 2013/14 sa juz w ERK, mozna sprawdzic nawet jesli komus sie nie chce uchwal wertowac.

Finalisci owszem - dostaja 100 punktow z odpowiedniego przedmiotu. Natomist laureaci zgarniaja wszystko.
mos93 pisze:my jestesmy krolikami doswiadczalnymi i dzieki temu duzo osob sie nad nami lituje, traktuja nas ulgowo, bo to dla nich nowosc i sami przyznaja ze boja sie co z tego wyniknie. Jak przez to przejdziemy, uznaja plan za wykonalny i wydaje mi sie ze juz tak rozowo nie bedzie, bo z tego co wiem nie zawsze tak to wygladalo jak u nas.
No nie, nie wygladalo. Ale sadze, ze ustalanie nowego stanu rownowagi potrwa dluzej niz rok, nie bedzie za rok duzo gorzej niz teraz, o ile w ogole bedzie gorzej - zreszta akurat histologia i anatomia sa naprawde elastyczne i frontem do studenta, raczej nie przegna w druga strone - a jesli przegna to to zauwaza i natychmiast skoryguja. Wielka niewiadoma jest biochemia i fizjologia - ale oni z kolei nie musza sie starac cisnac w pierwszym semestrze, bo maja dla siebie caly drugi. Wiec dosc duzo bedzie sie mozna dowiedziec juz po tym roku, jak z duzych tylko te dwa przedmioty zostana.


Czy egzaminy beda ulgowe - histologia zawsze byla do przejscia, a anatomia coz, pierwszy termin byl jaki byl - i tutaj faktycznie jest pytanie co z tym zrobia, ale docent ma dobre serce i raczej was nie skrzywdzi. Nie ma sensu robic egzaminu bardziej szczegolowego niz kolokwia, bo przeciez dotyczy szerszego zakresu wiedzy. A nawet jesli nie bedzie w stanie tego wywazyc - nie ze zlej woli, tylko z braku wyczucia, to drugi termin od lat jest stosunkowo prosty. Zagadka sa tak jak pisalem wyzej dwa pozostale przedmioty.

I naprawde rozumiem, ze teraz to jest dla was niekomfortowa (to lagodne slowo na opisanie tego) sytuacja. I wcale nie twierdze, ze bedac na waszym miejscu uwazalbym inaczej.


[at]TrzyszczJa tam nie wiem czy to przez olimpijczykow czy nie, tak jak mowisz o jakimkolwiek zawyzeniu mozna mowic tylko gdyby sie sami z siebie nie dostali, personalnie za najwieksza patologie uwazam i tak wziecie matematyki podstawowej pod uwage. W kazdym razie na 2012/13 list juz nie ma, ale jak bedzie nastepna rekrutacja to zerknij sobie na liste przyjetych - ogolniedostepna w ERK. Troche tych osob jednak jest. A jesli juz ktos Wie ze sie dostanie, to raczej na 15 kierunkow nie sklada zeby potem zrezygnowac.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości