czy wady nabyte mogą być przekazane potomkom?

Genetyka w życiu człowieka, zwierząt, roślin i innych organizmów to najczęściej poruszane tematy na forum genetyki
olga

czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: olga »

MoŻe moje pytanie wyda się idiotyczne, ale strasznie mnie nurtuje ten problem.Nie jestem biologiem więc zgłaszam się do osób ktore wiedza wiecej o genetyce niŻ ja. Posprzeczałam się z siostrą na temat UWAGA :D Micheala Jacksona. Czy skoro jego skóra została wybielona nastąpiła ingerencja w geny i tym samym jego dzieci mogą byćbiałe bądź cześciowo wybielone? Bardzo proszę o odpowiedź i moŻe rozwinięcie tematu wad nabytych. Dziekuje i licze na odpowiedzi. Olga
oops

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: oops »

Wady nabyte w trakcie Życia nie powstają w wyniki zmian genetycznych ani takich zmian nie wywołują. Dlatego tego typu choroby/wady/zmiany nie przenoszą się na potomstwo.

Jedynym wyjątkiem mogą być pacjenci leczeni retrowirusami (gdzie celowo wprowadza się zmiany w genenach pacjenta, ale tego typu doświadczenia robi się chyba tylko w USA na marginalnie niskiej liczbie pacjentów)
Marcin I.
Posty: 304
Rejestracja: 12 maja 2006, o 13:04

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: Marcin I. »

Chyba że w długim przedziale czasu mutacje tzw wegetatywne utrwalą się - wówczas tak -ale na to potrzeba bardzoooooooooo długiego przedziału czasu!
Awatar użytkownika
Mawr
Posty: 542
Rejestracja: 26 sie 2005, o 01:00

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: Mawr »

Marcin I. pisze:mutacje tzw wegetatywne
Co masz na mysli przez mutacje wegetatywne?
prazm
Posty: 385
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 13:22

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: prazm »

On pewnie myśli o roślinach i ew. indukcji nowych merystemów bocznych z komórek, w których zaszła mutacja.
Awatar użytkownika
Mawr
Posty: 542
Rejestracja: 26 sie 2005, o 01:00

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: Mawr »

Hmmm. Czytasz w myslach Marcinowi I? -)
Ale takie mutacje nie potrzebowały by zbyt długiego czasu na utrwalenie sie.
prazm
Posty: 385
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 13:22

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: prazm »

"Ale takie mutacje nie potrzebowały by zbyt długiego czasu na utrwalenie sie. i tu się mylisz Zasadniczo to b. ciekawy temat bo pisząc o mutacjach somatycznych ludzie zazwyczaj myślą o zwierzętach zupełnie zapominając o roślinach więc może mała dyskusja o czynnikach decydujących o utrwalaniu się mutacji somatycznych u roślin?
Jynx

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: Jynx »

Wady nabyte mogą ale nie muszą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Polecam zaznajomić się z pojęciem epigenetyka (np. w wyszukiwarce)

Kod: Zaznacz cały

pl.wikipedia.org/wiki/Epigenetyka
prazm
Posty: 385
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 13:22

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: prazm »

Dziękuję Jynx, tylko gdzie w tym haśle jest COKOLWIEK o wadach/cechach nabytych? Zresztą to hasło tez nie jest zbyt szczęśliwie napisane
Awatar użytkownika
Mawr
Posty: 542
Rejestracja: 26 sie 2005, o 01:00

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: Mawr »

prazm pisze:"Ale takie mutacje nie potrzebowały by zbyt długiego czasu na utrwalenie sie. i tu się mylisz
Skoro myle sie to moze wyprowadzisz mnie z błędu i wyjasnisz mi dlaczego utrwalenie sie takiej mutacji wymaga długiego czasu.
prazm
Posty: 385
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 13:22

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: prazm »

Z kilku powodów i wiele zależy to od gatunku rośliny no i oczywiście od tego czy zaindukowana jako merystem zostanie komórka w której zaszła mutacja . Trochę inaczej będzie to wyglądało w przypadku roślin rozmnażających się płciowo, a trochę inaczej w przypadku roślin rozmnażających się bezpłciowo. Jeśli rozważymy pierwszy przypadek to: 1. niskie prawdopodobieństwo pojawienia się mutacji modyfikującej fenotyp (nie dyskutuję tzw. mutacji milczących), teraz powstaje pytanie o jakiej mutacji mówimy. 2A. Jeśli o mutacji recesywnej to żeby pojawił się fenotyp musisz mieć dwa takie same allele (oczywiście mówię cały czas o roślinach więc sprzężenie z płcią odpada ) no i nie dyskutuję mutacji w mtDNA. Prawdopodobieństwo zajścia równoczesnej mutacji w obu allelach tego samego genu i to takich, że ich efekt jest podobny wkładamy między bajki. Jednym słowem mutacja ujawni się tylko w wyniku krzyżowania. I tu problem, wiele roślinnie przepada za samozapylaniem czyli gdzie szukać drugiego allelu do pary. Czas leci No i jeszcze działa selekcja - ogromna większość mutacji nie jest korzystna i prawo Hardyego-Wainberga (zakładam, że mówimy o populacji zrównoważonej). Jednym słowem, żeby nowo powstały allel zaistniał w populacji z istotną częstością musi wiela się zdarzyć. Za allel ustabilizowany w populacji uważam taki, który występuje w niej z częśtościa czyniącą go niewrażliwym na okresowe fluktuacje liczebności populacji.
Jeśli chodzi o rośliny rozmnażające się bezpłciowo, albo płciowo i bezpłciowo sprawa jest podobna, choć rzeczywiście rozmnażanie bezpłciowe powinno sprzyjać stabilizacji nowopowstałego allelu (szczególnie recesywnego).
Myślałem, że sobie o tym podyskutujemy bo sprawa jest ogromnie złożona i zależy od wielu czynników, ale może moje wypociny wywołają dyskusję. Zasadniczo tylko trąciłem czubek góry lodowej bo problem stabilizacji nowego allelu w populacji roślin wcale nie jest taki prosty.
Teraz oczekuję, że napiszesz dlaczego uważasz, że ten proces przebiega szybko Pozdrawiam

Mawr: skasowałem zduplikowany tekst. -)
Ostatnio zmieniony 16 paź 2006, o 20:58 przez prazm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aniaww
Posty: 1241
Rejestracja: 24 mar 2006, o 13:47

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: Aniaww »

Cechy nabyte, takie jak np., wybielenie skóry, złamanie kości, amputacja kończyn NIE MOGĄ w żaden sposób być przekazywane potomstwu. Tajemnicą poliszynela jest fakt, co do którego żaden lekjarz ani biolog nie ma wątpliwości - Jackson nie jest biologicznym ojcem dzieci.

Co do mutacji wegetatywnych, to nie mogą one być przekazane potomstwu nawet w bardzo długim czasie - dlatego że linia komórek płciowych oddziela się bardzo wcześnie i nie dzieli się aż do momentu wytwarzania prekursorów gamet. Dlatego komórki te nie uczestniczą w budowie organizmu i nie przenoszą nabytych w trakcie jego rozwoju i życia wad genetycznych.

U roślin sprawa wygląda trochę inaczej - wady typu obcięcie gałęzi, porysowanie kory itd.nie są utrwalane. Mutacje somatyczne mogą być utrwalone, w wyniku rozrodu wegetatywnego komórki inicjalne zostają wtórnie utworzone z komórki somatycznej, więc jest to możliwe.
prazm
Posty: 385
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 13:22

Re: czy wady nabyte mogĄ być przekazane potomkom?

Post autor: prazm »

No i właśnie te rośliny wałkujemy bo sprawa jest, moim skromnym zdaniem, godna uwagi
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości