Destylacja - problem ze zrozumieniem

[vanhezz]

Witam, mam problem ze zrozumieniem na czym polega destylacja.
Otóż wiem, że podczas wrzenia cieczy, prężność par cieczy zrównuje się z ciśnieniem zewnętrznym i dlatego ciecz wrze. Mamy teraz mieszaninę dwóch cieczy, o różnej lotności. Gdy mieszanina zaczyna wrzeć, znaczy to że suma ciśnień cząstkowych obu składników cieczy zrównała się z ciśnieniem zewnętrznym, mam rację? Zgodnie z prawem Raoulta, na początku destylacji temperatura wrzenia będzie najniższa, bo w mieszaninie będzie najwięcej składnika bardziej lotnego, więc to on będzie miał największy wkład w ciśnienie par nad mieszaniną.

Ale! Jeśli mamy już tę mieszaninę, np. acetonu i wody, i zacznie ona wrzeć, to znaczy, że wrze zarówno woda jak i aceton tak? Nie sam aceton, tylko cała mieszania? Ułamek molowy w parze będzie większy oczywiście dla acetonu i dlatego to on W WIĘKSZOŚCI będzie zbierany w odbieralniku. W większości, bo niewielki ułamek molowy wody w parze również istnieje. Ale dziwi mnie natomiast, że niby cała mieszanina wrze, woda z acetonem, a ułamek molowy wody w parze jest taki niewielki. Przecież ta woda również wrze, więc na chłopski rozum powinna również intensywnie parować.

Kto rozwieje moje wątpliwości?