feralna operacja
Re: feralna operacja
Ja miałam usuwany! To absolutnie nic nie boli! Dziwię się, że facet miał operację, bo usuwanie pieprzyków to drobny zabieg:) a przy zabiegu można sobie i ze trzy razy puścić bączka i nic się nie stanieAniaww pisze:O rany. Często usuwa się pieprzyki, aby nie dopuścić do uzłośliwienia się nowotworu. Mnie samą czeka w najbliżeszej przyszłości ta przyjemność .
Najpierw lekarz wstrzykuje w pieprzyk środek znieczulający (i to nawet nie boli!), a po chwili ścina pieprzyk (jeśli był wystający) takim czymś, co mi się skojarzyło z przyrządem do cięcia pizzy, albo z tym, co jest w tartaku do cięcia drewna tylko że oczywiście było to mniejsze Potem bierze takie coś do przypalania i przypala to miejsce, by wypalićkorzeń i też żeby się szybciej goiło. Wtedy tak fajnie czuć jakby się pierze paliło:) i słychać jak skwierczy to przypalanie hehe:)
Przez ten cały czas nie można mieć na sobie biżuterii, a rekę trzyma się na takiej jakby macie czy blaszce, nie wiem co to było, ale miało kable gdzieś podłączone:)
To brzmi jak jakieś praktyki szamańskie
Re: feralna operacja
Mi też usuwali, z pleców, daltego niewiele widziałam:/. Pamiętam że chyba jakimiś nozyczkami? To możliwe? Bo przecież to z warstwą pod się też usuwa. W każdym razię to tak jakoś szczękało.
Re: feralna operacja
No mówię - jakieś szamańskie procedury hehe
Re: feralna operacja
Powiem po 29 czerwca - kiedy sama pożegnam się z moim.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 maja 2006, o 18:17
Re: feralna operacja
No to mądrze zrobili:)
Ostatnio zmieniony 7 cze 2006, o 18:35 przez Arkovianin, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości