Filmy mikroskopowe

Mikroskopy, preparaty, sprzęt, metody utrwalania i barwienia preparatów, zdjęcia mikroskopowe, mikrofotografia, metodyka, bioindykacja
PiotrTeodor
Posty: 76
Rejestracja: 24 lis 2007, o 15:40

Filmy mikroskopowe

Post autor: PiotrTeodor »

Zapraszam do obejrzenia moich filmów. Proszę włączyć głośniki, ponieważ filmy są opatrzone muzyką i komentarzem. Dobrze jest zaczekać z odtwarzaniem, aż załaduje się cały film.
Pozdrawiam
PiotrTeodor
Ostatnio zmieniony 9 gru 2007, o 00:26 przez PiotrTeodor, łącznie zmieniany 1 raz.
arti
Posty: 437
Rejestracja: 2 sty 2007, o 15:51

Re: Filmy mikroskopowe

Post autor: arti »

Fajne ale trochę bym zmienił zwłaszcza to ze przez cały czas pokazywane sa zdjęcia mikroskopowe np. przy miejscu występowanie ameb można by pokazać te jezioro czy organizm
radeczek
Posty: 4
Rejestracja: 8 gru 2007, o 23:31

Re: Filmy mikroskopowe

Post autor: radeczek »

Bardzo dobry materiał. Czekam na następne filmy. Jakiego programu stosujesz do obróbki?
PiotrTeodor
Posty: 76
Rejestracja: 24 lis 2007, o 15:40

Re: Filmy mikroskopowe

Post autor: PiotrTeodor »

Przepraszam na zwłokę w odpowiedzi, ale bylem w dłuższej podrózy. Filmy montuję przy użyciu Windows Move Maker. Dźwięk nagrywam i montuję osobno przy użyciu bezpłatnego programu Audiacity. Nie stosuję żadnych metod obróbki cyfrowej nagranego materiału, jedynie w ograniczonym stopniu efekty dostępne w Move Makerze, takie jak przejścia ujęć.

Pozdrowienia
PiotrTeodor
michicho
Posty: 131
Rejestracja: 26 gru 2007, o 15:13

Re: Filmy mikroskopowe

Post autor: michicho »

Świetne filmiki, szczególnie przydadzą się początkującym mikromanom

PiotrTeodor jakiego największego przybliżenia używałeś podczas obserwacji tych filmowych stworzonek ?
Dawid_B
Posty: 2
Rejestracja: 30 gru 2007, o 13:22

Re: Filmy mikroskopowe

Post autor: Dawid_B »

Za pomocą jakiego programu nagrywacie fimy?
Mam kamere USB ale dołączone oprogramowanie pozwala mi jedynie zapisywać screeny. Nie mam opcji zapisu filmu.
Jaki program polecacie (z jakiego korzystacie) ?
Z obróbką mniej problemu bo jest wspomniany wcześniej Windows Move Maker jak i Sony Vegas Studio i kilka innych.
michicho
Posty: 131
Rejestracja: 26 gru 2007, o 15:13

Re: Filmy mikroskopowe

Post autor: michicho »

DawidB - wejdz w Windows Movie Maker i tam jest opcja przechwytywania obrazu. Tam ustawiasz, że ma być przechwytywany z tego mikroskopu.

Ja też za pomocą oprogramowania, któe miaem razem z mikroskopem mogę tylko screeny zapisywać, jednak spróbowałem i za pomocą Windows Movie Makera można nagrywać Jakbyś miał z tym jakiś problem to daj znać to napisze odkładniej.

Pozdrawiam.
PiotrTeodor
Posty: 76
Rejestracja: 24 lis 2007, o 15:40

O kręceniu filmów mikroskopowych słów parę

Post autor: PiotrTeodor »

Z określeniem powiększenia mam pewne kłopoty. Kamera stanowi bowiem okular o pewnym powiększeniu, które nie zostało podane w jej instrukcji obsługi. Porównawczo oszacowałem, że jest to 18x. Zatem w kombinacji z obiektywami 4x, 10x, 40x uzyskuje powiększenia odpowiednio 72x, 180x, 720x. Filmy najczęściej kręcone są w powiększeniach 180x, i 720x. Właściwie to powinienem podawać powiększenie w napisach do ujęcia. Ja nie mam kłopotów z przechwytywaniem filmu z kamery USB. Robi to bez problemu dołączone do niej oprogramowanie, bardzo ubogie zresztą. Zdjęcia robię już jednak przy użyciu MS Photoeditor. Ważniejszą jednak kwestia niż powiększenie jest niewielka rozdzielczość obrazów, ograniczona parametrami mojej kamery do 640x480 pikseli. Za jakiś czas poszukam lepszej kamery, ale i teraz nie narzekam, bo udało mi się zrobić parę ciekawych ujęć. Mój sposób pracy polega na tym, że co parę dni siadam sobie wieczorem i kręcę w 10-15 minutowych ujęciach co podejdzie pod obiektyw. Trudno bowiem zmusić mikroorganizmy, aby zagrały akurat w tym, czego ja sobie życzę. Nagrany surowy materiał wstępnie sortuję tematycznie. Po jakimś czasie, gdy uzbiera się większa ilość ujęć np. o rotiferach, przystępuję do montowania filmu. Zazwyczaj do filmu wchodzi ostatecznie nie więcej niż 10-20% nagranego materiału, tak aby uzyskać film trwający około 5 minut. Dużo uwagi przywiązuję do odpowiedniej muzyki do filmu. Jak możecie sami zobaczyć, moim celem jest film nie tylko popularno – naukowy, ale nawet artystyczny, w którym muzyka gra bardzo ważną rolę. Kamera nagrywa film w formacie avi. Windows Move Maker importuje go do projektu w postaci serii ujęć, co znacznie ułatwia obróbkę surowego materiału, w którym występuje przecież wiele dłużyzn, nieciekawych ujęć, zmian ostrości, gonitw za obiektem, itp. Pięciominutowy film jest montowany zazwyczaj z 10-15 ujęć. Stosuję dosyć ostrożnie przejścia pomiędzy ujęciami z szerokiego asortymentu Move Makera. Generalnie bardzo dobrze oceniam ten program. Może są inne, bardziej zaawansowane, lecz na początkowym etapie nie mam ochoty uczyć się skomplikowanych opcji sortware, wolę skupić się zagadnieniach przyrodniczych i artystycznych. Dużo uwagi przywiązuję również do komentarza. Z szerokiego zakresu danych literaturowych wybieram najistotniejsze fakty dotyczące morfologii, fizjologii i behawioru zwierzęcia czy rośliny, które są bohaterami filmu. Chodzi o to, aby z jednej strony, nie było w filmie zbyt długich, nudnych okresów bez narracji, z drugiej zaś, aby komentarz nie był przegadany. Muszę przyznać, że montaż dźwięku jest trudniejszy i bardziej pracochłonny niż montaż obrazu, ponieważ oko ludzkie dostrzega zmiany obrazu trwające dłużej niż 1/10 natomiast ucho słyszy dźwięki trwające 1/100 a nawet 1/1000 sek. Poszczególne kwestie narracji nagrywam osobno, często kilkakrotnie, aż do uzyskania pożądanej wymowy, intonacji, i nastroju. Lektorem jest moja żona. Setnie się przy tym nieraz bawimy, choć montaż dźwięku może trwać godzinami. Do obróbki dźwięku używam darmowego programu Audiacity, umożliwiającego odrębne nagranie i obróbkę wielu ścieżek dźwiękowych. Zazwyczaj dźwięk moich filmów jest montowany z jednej do dwóch długich ścieżek muzycznych oraz 10-15 ścieżek narracji. Zmontowany dźwięk eksportuję do formatu mp3 i podkładam do filmu w Windows Move Maker. Często przy tym zachodzi potrzeba cofania się, poprawiania dźwięku tak, aby narracje wchodziły w odpowiednich momentach, przy czym nieraz łatwiej jest podciągnąć nieco obraz do dźwięku niż odwrotnie. W końcu gotowy film eksportuję do formatu wmv, jaki standardowo oferuje Move Maker. W końcu publikuje film na YouTube. Jak widać jest przy tym trochę pracy, ale też mnóstwo dobrej zabawy i satysfakcji, szczególnie, ze bawimy się w to całą rodziną. Wiem, że moje filmy maja jeszcze wiele do życzenia, szczególnie dźwięk, nie ustaję zatem w staraniach, aby osiągnąć coraz lepsze rezultaty. Zachęcam wszystkich kolegów interesujących się mikrobiologią do pracy twórczej.

Pozdrowienia
Piotr Przybyszewski
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości