grupy na lek

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Shaq
Posty: 456
Rejestracja: 30 lip 2010, o 15:50

Re: grupy na lek

Post autor: Shaq »

a Bochen(ek- to chyba dla śmiechu dodali) ?
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: grupy na lek

Post autor: neocortex »

Ja nie mam zadnych wyzszych celow - jak stypendium jest nieosiagalne, to swoje ambicje na gruncie łapania piatek uwazam za spelnione, dziekuje. moze kasa ewentualnie by mnie zmotywowała, a tak. P

Bochna dostane mam nadzieje z biblioteki i potrzebne by mi było jeszcze takie lekkie coś do podczytywania w autobusach, ewentualnie ekspresowej powtorki przed kolem . Vademecum no To w takim celu lepiej zakupic Skawine czy Narkiewicza?
Pituchowa olewam
Awatar użytkownika
vahti
Posty: 1110
Rejestracja: 30 kwie 2009, o 19:46

Re: grupy na lek

Post autor: vahti »

pituchową, bo masz wszystko w jednym miejscu, i to jest streszczenie bochenka. z narkiewiczem jest ten problem że materiał jest ułożony tak, że nieraz musisz nosić 2 albo 3 tomy, żeby zrobić jedno ćwiczenie. To samo z Adamami, szczególnie gdy na jednym cwiczeniu masz naczynia krwionośne(tom II) nerw (tom V czy tam IV), mięsnie(tom I). A to wszystko waży razem z 7kg. Dlatego ja robiłem sobie notatki, jedno ćwiczenie zajmowało 20 stron A4 napisanych własnoręcznie.
Ostatnio zmieniony 1 sie 2011, o 21:58 przez vahti, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: grupy na lek

Post autor: Agher »

ale nikt nikomu nie nakazuje nosić książek na ćwiczenia, więc IMO nie ma problemu . W Pituchowej jest sporo błędów i niedopowiedzeń. Moim zdaniem słaba książka - sporo rzeczy jest niejasno wytłumaczonych tam. Momentami naprawdę jest to kopiuj - wklej z bochenka, ale mimo to jednak rozbierzności są. Niemniej wiele osób chwali sobie tę książeczkę - w sumie co kto lubi.

"ek nie jest dla śmiechu, facet na serio ma na nazwisko Bochenek I to polecam, choć trzeba czytać ze zrozumieniem, myśląc i umiejętnie pomijając zbyteczne i nikomu nie potrzebne fragmenty
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: grupy na lek

Post autor: Agher »

a co do notatek i książek ja bym się w ogole zastanowił nad sensem noszenia ich na ćwiczenia. bo jak tak wspominam to rzadko kiedy był czas by powtorzyć coś na zajęciach z notatek. Zwykle leżały sobie spokojnie w samotności na stoliku a ja oglądałem sobie preparaty albo gawędziłem ze znajomymi P
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: grupy na lek

Post autor: neocortex »

Nie no, Bochna nie zamierzam zabierać ze sobą na spacery.
20 str na jedne ćwiczenia ekstra, tyle to ja z reguły miałam na ciężki egzamin . A i tak najczęściej wymiękałam po 5 stronach.

Zakładając, że się nie zdążę przebić przez kwieciste retrospekcje Adama z jakiegoś działu, co najlepsze do szybkiej powtórki? Nie chce się wrąbać w Narkiewicz, jak się ma okazać ze między 3 książkami będę biegać. To noszenie na ćwiczenia to tak palnełam dla przykładu

Pitu pitu, może sie zreszta okazac że wcale nie bede studiowac jeszcze.
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: grupy na lek

Post autor: Agher »

nie no, w Adamach też się biega między tomami. Narkiewicz to tylko taka wersja light. Obstawiam, że Tobie podpasuje Pituchowa. Jedna książka i względnie ma wszystko.
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: grupy na lek

Post autor: neocortex »

No dobra, to sobie przy najbliższej okazji popatrze na nią. Nie wiem, czemu mam wrażenie, że mi nie podeszła, jak sobie przegladałam zamiast uczyć się cyklu życiowego glewików na maturę.
Awatar użytkownika
vahti
Posty: 1110
Rejestracja: 30 kwie 2009, o 19:46

Re: grupy na lek

Post autor: vahti »

No cóz, podreczniki do anatomii do zbyt porywajacych nie naleza, a najzabawniejsze bylo wynajdywanie adamowych kwiatków w stylu węzły chłonne niepowiekszone sa wielkosci ziarna ryżu, a powiekszone ziarna prosa nerw bledny i przeponowy u wiewiorki jest zrosniety na znacznej dlugosci samica nietoperza trzyma nasienie samca nawet do dwoch lat schemat mozdzku embrionu aligatora miesniowka skórna przodków z której u czlowieka rozwija sie platysma pozwala pancernikowi na zwijanie się w kulkę i mój ulubiony według badań skrawka ucha u szympansów z roku 1956 i wiele, wiele innych. To z szympansem to pamiętam jak otworzyłem ambitnie adama na uchu, co jest jednym ćwiczeniem u nas, a tam 120 stron A4 żywego tekstu. gl&hf.
Awatar użytkownika
darthbrother
Posty: 462
Rejestracja: 12 lip 2009, o 07:03

Re: grupy na lek

Post autor: darthbrother »

Po prostu każdy woli co innego

Ja Bochenka oddałem po pierwszym ćwiczeniu bo z jednej strony nie lubię wielkich opowieści w stylu dawno, dawno temu był sobie nervus glossopharyngeus i on tam bla bla bla".wolę mieć informacje podane niemal od ręki.

Dlaczego niemal"? Bo z drugiej strony nienawidzę wyliczanek! Dlatego Skawina był idealny dla mnie do powtórek, a nie do nauki na nowe ćwiczenie.

Złotym środkiem okazała się właśnie dlatego być Pituchowa, ale na Twoim miejscu wziąłbym nowego Narkiewicza - właśnie dlatego, że nowy. No i może być Pituchowa tak w razie czego.

I nie mów Paweł, że w tym domu nie ma Skawiny Może u Was Robert nie używał, ale ja mam bardzo fajne zdjęcie, jak Robert się ze Skawiny kończyny dolnej uczy
Awatar użytkownika
vahti
Posty: 1110
Rejestracja: 30 kwie 2009, o 19:46

Re: grupy na lek

Post autor: vahti »

Widzialem to zdjecie.

PHOTOSHOPT. Chociaz w sumie do egzaminu szybko przekartkowalem skawine z czaszki, bo w bochenku kosc skroniowa miala 11 stron czy coś.
Awatar użytkownika
Agher
Posty: 1157
Rejestracja: 11 sie 2009, o 14:35

Re: grupy na lek

Post autor: Agher »

no ja ją wziąłem do ręki i też przekartkowałem, nie uczyłem się z niej

Na jedno ćwiczenie się uczyłem ze skawiny bo miałem jakieś 3 godziny na opanowanie materiału. Faktu udało się, ale nigdy potem tego badziewia nie dotknąłem
Awatar użytkownika
neocortex
Posty: 255
Rejestracja: 9 kwie 2010, o 17:34

Re: grupy na lek

Post autor: neocortex »

No właśnie. Chodzi o taki badziew do szybkiego zapoznania się.
Bochna chyba bede używać jako ciężarka do podtrzymywania drzwi, czy coś w tym stylu. Też mnie trafia, jak się musze przekopać przez 50 str paplaniny, żeby znaleźć 2 potrzebne zdania.
Wyliczanki lubie wiec jak dopadne jakiegoś zbindowanego Skawine gdzies tanio to kupie. Został wybor miedzy Pituchowa i Narkiewiczem. Do Narkiewicza mam sentyment z czasów zakuwania mózgu wiec może się na nim skończy.

Czyta się Was świetnie (pozapisuje sobie i bede potem miała jak przetrwać piewszy rok - praktyczny poradnik")
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 4 gości