grupy na lek

[vahti]

Hehe. Ja z kolei nie cierpie wykartkowanych informacji, szlag mnie trafia, jak mam sie nauczyć 20 stron podpunktów z myślnikami, dlatego wolałem adama. Zablowska histologia jest taka jak skawina, tam też sie uczy na każde ćwiczenie po 15 stron jakiś pierdół do niczego w życiu nie potrzebnych.

[neocortex]

Ah, myśliniki, strzałki, kropki to jest jedyna forma czystej wiedzy
Ja nawet prace mgr w dużej części napisałam od myslników i potem przerabiałam na tekst ciągły

[Agher]

ej, ej, nie tak nie potrzebnych - na fizjo czasami coś się przyda, na immunologii sporo i na patomorfologii!

chociażby pierwsze ćw. z fizjologii: budowa komórkowa neurocytu w aspekcie przewodnictwa

[vahti]

Swietnie poprostu. Neurocyt ma oczy, nos i bózie i robi prond.

[darthbrother]

Zapomniałeś o wzgórku jako miejscu o największej eeee.popudliwości

Z tym pierwszym i drugim ćwiczeniem z fizjologii to jest naprawdę śmieszna sprawa. Jak się człowiek ich uczy po raz pierwszy to zajmuje mu to 4-5 godzin (przyszli neurochirurdzy - godzina maks), a jak się je otwiera po roku nauki, aby je powtórzyć do egzaminu, to całość zajmuje 15 minut.

Tak samo było z glikolizami, cyklami Krebsa itp.

Nie wiem czemu na I roku, ucząc się do egzaminów, nie widziałem takiego przyrostu wydajności - może Wy zauważycie.

[Shaq]

Nie wiem jak z tą fizjologią jest, ale co do metabolizmu święta prawda.
Po czasie przychodzi to łatwiej