Herbalife

[justina89]

Zakładam temat bo interesuje mnie Wasze zdanie na ten temat. Mam jakieś 7 kg nadwagi, tyle powinnam zrzucić żeby mieć wszystko prawidłowo i super. Czuję się trochę źle z tymi dodatkowymi kilogramami i żadne diety cud propagowane w necie mi nie pomagają. Fakt faktem, że typem sportowca to ja nie jestem. Ostatnio postanowiłam udać się do dietetyka, oczywiście prywatnie bo państwowo takiego lekarza podobno nie ma, jak poszłam do lekarza rodzinnego to pani doktor dała mi namiary na dietetyka ale właśnie prywatnego (jej koleżanka). Pani ta poleciła mi właśnie Herbalife, wnioskuję z jej zaangażowania w ten temat i wiedzę, że jest sprzedawcą tych specyfików. Przedstawiła mi wszystko, dała płytę i oczywiście podała cenę która też zbyt zachęcająca nie jest - 370 zł/ miesiąc. Czytałam w internecie opinie ludzi stosujących te produkty i większość jest zadowolona.
Co Wy o tym sądzicie?

[Savok]

Po pierwsze nie ma piguleg cud, ktore znikna nadmiarowe kilogramy i wszystko bedzie cud miod.

Sama dieta tez nic nie zdziala. Dieta mozna zgubic kilogram, dwa, piec w ciagu roku. moze, jednak organizm dostosuje metabolizm do nizszego podazu i wszystko wroci do normy sprzed diety.

Jedyny sposob to polaczenie sensownej ilosci regularnego wysilku fizycznego, np zajecia w klubie sportowym conajmniej 2x w tygodniu +plywalnia z rygorystycznycznym stosowaniem diety (rygorystyczny nie znaczy drastyczny!), ograniczenie wszelkiego rodzaju slodyczy, czipsow, ciasteczek, chrupek itd itp do zera do momentu az nie bedzie do nich ciagnac. I zadnego tlumaczenia, ze organizm juz sie tak przystosowal, ze bez tego sie nieda.

Sillna wola to podstawa. Herbalife w niczym tu nie pomoze.

[nelia]

W zeszłym roku w wakacje postanowiłam schudnąć, chociaż wcale specjalnie tego nie potrzebowałam. Znalazłam sobie w internecie ćwiczenia na brzuch, uda i pośladki - ćwiczyłam około godziny dziennie na początku, później dochodziło do ok. 1,5h (im dłużej się ćwiczyło, tym więcej trzeba było robić powtórzeń).
Do tego jadłam dużo śmieci - muesli, pieczywo z ziaranem itp, owoców, warzyw, błonnika, nie jadłam po 18, piłam dużo wody. Co do słodyczy - nie odmawiałam sobie jak miałam ochote, ale jadłam je z umiarem. Efekt - w trochę ponad miesiąc schudłam 6kg, później waga się utrzymywała.
Spróbuj może najpierw ćwiczeń i ograniczeń w jedzeniu, to nie kosztuje 370 zl miesięcznie
I dodam też, że nie jestem w ogóle typem sportowca - nic a nic

[Rose...]

Sama dieta tez nic nie zdziala. Dieta mozna zgubic kilogram, dwa, piec w ciagu roku. moze, jednak organizm dostosuje metabolizm do nizszego podazu i wszystko wroci do normy sprzed diety.

Sillna wola to podstawa.

Zgadzam się w 100%.

justina89 napisałaś, że nie jesteś typem sportowca, ale popatrz na to z drugiej strony, zacznij uprawiać sport, ale nie dlatego aby schudnąć, tylko dla własnego dobrego samopoczucia. Ja uzależniłam się od codziennego biegania i jazdy na rowerze, nie ukrywam, że zaraziłam tym również ku mojemy, ogromnemu zdziwieniu mame

Zacznił biegać, pływać, coś cokolwiek, ale nie przez zmuszania inncy i nie na siłę, tylko powoli i z chęcią, a zobczysz jak będziesz się czuła Myślę, że na razie powinnaś to przemyśleć, ja trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia

Pozdrawiam
Rose.

[crims]

ja obecnie opiekuje się osobą (kobieta 18 lat) która ważyła 82kg, w 15 tyg. po diecie i rozpisanemu treningowi waży juz 67-65kg. To naprawde nie jest takie trudne, tylko potrzeba diety dopiętej dosłownie na ostatni guzik, oraz ćwiczeń aerobowych dochodzących nawet do 1,5h dziennie w ostatnich tygodniach, no i obcinania weglowodanów w diecie o jakieś 50g co tydzień. Nigdy nie wierzyłem w żadne odchudzające herbatki, czy diety oparte na samych warzywach. Według mnie jest to dobre, jeśli chcemy stracić troche wody i tkanki mięsniowej, owszem schudniemy te 2kg ale to nie tłuszczu, a woda po diecie szybko wróci spowrotem i mamy gotowy efekt jojo.
pozdrawiam

[justina89]

Szczerze mówiąc to nawet nie wiem do czego zacząć. U mnie w domu raczej nikt nie patrzy na kalorie i nie ma problemu z nadwagą, ja też nie jestem jakaś niesamowicie gruba i każdy w domu mówi, że przesadzam i mnie po prostu ignoruje w tym temacie. Ciężko się zmobilizować jeżeli w domu je się tak a nie inaczej.
Savok wspomniałeś o jakiś ćwiczeniach w klubie sportowym, chodzi o jakiś konkretne ćwiczenia czy udaje się do pierwszego lepszego klubu i zapisuje na zajęcia?

[Savok]

Kazdy wysilek to dobry wysylek. Wiekszosc sensownych klubow ma rozklady na rozne zajecia, mozesz sobie wybrac to, co akurat tobie najbardziej odpowiada.

[Medycyna Lwów]

Kazdy wysilek to dobry wysylek.

nie do końca, dobre tak naprawdę są wysiłki dynamiczne (wytrzymałościowe), typu bieg czy pływanie. Statyczne typu trening typowo siłowy już w tym przypadku nie, a są nawet przeciwwskazane zwłaszcza dla osób mających problem z sercem.

[doktorka]

justina89, zaden herbalife i inne cuda nie sa Ci potrzebne, po prostu ogranicz proste cukry (co polega tez na ograniczeniu owocow,wiekszosc owocow wbrew wszelkim przekonaniom nie sprzyja odchudzaniu raczej, chociaz pewnie, ze warto zjesc owoc zamiast slodyczy, skoro juz ma sie parcie na slodkosci).

Co do uprawiania sportu- dalabym spokoj z jakimis klubami, silowniami itp itd-zazwyczaj wyglada to tak, ze jak tylko przestanie sie cwiczyc po jakims czasie (brak czasu itp itd) to zaczynamy znow tyc. Poza tym organizm ZWALNIA metabolizm, mysli sobie musze zmagazynowac troche zarcia, bo za chwile pojdzie na silownie i mi znow wszystko spali"- to tak lopatologicznie. Ale cwiczenia typu kardio, czyli np rower stacjonarny (najlepszy imo do chudniecia) czy plywanie (tez polecam) na pewno pomaga w zrzuceniu wagi. Oczywiscie nie ma co przeginac, bo efekt bedzie taki sam jak powyzej po zaprzestaniu cwiczen regularnych.

Jakis czas temu byl tu chlopak, z ktorym pogadalam o diecie i ruchu. Zastosowal sie do moich wskazowek, poszedl zrobic badania u lekarza itd, obecnie po chyba miesiacu ma juz bodajze 6kg mniej. Po prostu zmienil przekonania dietetyczne i ruszyl tylek w granicach rozsadku.

[ Dodano: Sob Cze 20, 2009 14:49 ]

ie do końca, dobre tak naprawdę są wysiłki dynamiczne (wytrzymałościowe), typu bieg czy pływanie. Statyczne typu trening typowo siłowy już w tym przypadku nie, a są nawet przeciwwskazane zwłaszcza dla osób mających problem z sercem.

zgadza sie, trening silowy jest pozbawiony sensu zupelnie. dobre sa wysilki tzw kardio, chociaz-bieg tez nie jest dobrym przykladem tutaj, gdyz zaczynamy cokolwiek (w sensie tluszcz) spalac po 30min dopiero, a wiekszosc ludzi, nawet nieotylych czy bez nadwagi-nie jest w stanie biegac wiecej niz 30min, co dopiero osoba z dodatkowymi kilogramami. potem wysilek nie daje efektu, a delikwent sie zniecheca i kolo sie zamyka.