homoseksualizm
Re: homoseksualizm
[quote="Laura"] To tak, jakby ktoś próbował Ciebienawrócić z orientacji heterosesulanej na homoseksualna.[/quote]
PrzecieŻ stwierdzam w moim poście, Że jestem otwarty. Wolę seks z kobietą oczywiście, ale moje rozbuchana fantazja erotyczna mogłabymnie z pewnością popchnąć do czegoś innego. Dla czystej przyjemności. I co wtedy?
Poza tym mówiąc o chorobie mam na myśli chorobę genetyczną. Coś takiego jak zespół Downa np. Jakoś nikt nie ma wątpliwości, Że to chorba. Wiem drastyczny moŻe przykład. Ale jeŻeli homosekusalizm teŻ jest spowodowany jakimiś mutacjami w genach?
Powodów homoseksualizmu jest wiele. Niektórzy pewnie (jak i ja moŻe kiedyś :P) dla czystej przyjemnośći, inni być moŻe z powodu mutacji genów, jeszcze inni (jak moja znajoma) z powodu braku zainteresowania przedstawicielami płci przeciwnej (nigdy nie interesowali się nią faceci, ona teraz jest z kobietą i mówi - jestem z tym z kim jest mi dobrze), i pewnie cała masa innych powodów teŻ by się znalazła.
[quote="Guru"]mozna by wywnioskowac ze heteroseksualizm tez jest choroba idac tym tropem.
szkoda gadac[/quote]
Choroby genetyczne (gr. genetes = rodzic, zrodzony), to grupa chorób wywołana mutacjami w obrębie genu lub genów, mających znaczenie dla prawidłowej budowy i czynności organizmu.
Heteroseksualizm jest prawidłową czynnością organizmu, w to chyba nikt nie wątpi, Że jako gatunek musimy przede wszystkim się rozmnaŻać.
PrzecieŻ stwierdzam w moim poście, Że jestem otwarty. Wolę seks z kobietą oczywiście, ale moje rozbuchana fantazja erotyczna mogłabymnie z pewnością popchnąć do czegoś innego. Dla czystej przyjemności. I co wtedy?
Poza tym mówiąc o chorobie mam na myśli chorobę genetyczną. Coś takiego jak zespół Downa np. Jakoś nikt nie ma wątpliwości, Że to chorba. Wiem drastyczny moŻe przykład. Ale jeŻeli homosekusalizm teŻ jest spowodowany jakimiś mutacjami w genach?
Powodów homoseksualizmu jest wiele. Niektórzy pewnie (jak i ja moŻe kiedyś :P) dla czystej przyjemnośći, inni być moŻe z powodu mutacji genów, jeszcze inni (jak moja znajoma) z powodu braku zainteresowania przedstawicielami płci przeciwnej (nigdy nie interesowali się nią faceci, ona teraz jest z kobietą i mówi - jestem z tym z kim jest mi dobrze), i pewnie cała masa innych powodów teŻ by się znalazła.
[quote="Guru"]mozna by wywnioskowac ze heteroseksualizm tez jest choroba idac tym tropem.
szkoda gadac[/quote]
Choroby genetyczne (gr. genetes = rodzic, zrodzony), to grupa chorób wywołana mutacjami w obrębie genu lub genów, mających znaczenie dla prawidłowej budowy i czynności organizmu.
Heteroseksualizm jest prawidłową czynnością organizmu, w to chyba nikt nie wątpi, Że jako gatunek musimy przede wszystkim się rozmnaŻać.
Re: homoseksualizm
nie popieram nazywania homoseksualizmu chorobą. obojętnie jakby to ktoś uzasadniał.
Re: homoseksualizm
ale normalne to też nie jestnie popieram nazywania homoseksualizmu chorobą
Re: homoseksualizm
antiocha: no dobrze to jeŻeli okaŻe się Że u osób z tendencjami homoseksualnymi, jakiś tam gen jest zmutowany, tak samo jak w przypadku osób z zespołem Downa.
To jak to wtedy nazwiesz?
To jak to wtedy nazwiesz?
Re: homoseksualizm
udowodnia, pogadamy. nie ma co gdybac.Gość pisze:antiocha: no dobrze to jeżeli okaże się że u osób z tendencjami homoseksualnymi, jakiś tam gen jest zmutowany, tak samo jak w przypadku osób z zespołem Downa.
To jak to wtedy nazwiesz?
Re: homoseksualizm
AMENudowodnia, pogadamy. nie ma co gdybac.
Re: homoseksualizm
No nas w szkole w chwili obecnej uczą, a raczej informują, że homoseksualizm to choroba, będąca następstwem mutacji, uszkodzenia, bądż nieprawidłowego działania pewnych odcinków DNA - regułka z zeszytu oparta na nowych odsłonach badań nad tym tematem.Polemizator pisze:eh, tak szczerze to mam po prostu nadzieję, że ktoś w końcu udowodni, że jest to choroba genetyczna i że można to normalnie leczyć.
jeszcze nie jest to do końca udowodnione, ale coraz więcej osób skłania się ku tej wersji i ja chyba też. Co nie znaczy, że osoby będące homoseksualistami są nie wiem jacyśinni", po prostu to nie od nich zależy.
Re: homoseksualizm
Dla mnie jest pewna zasadnicza różnica pomiędzy chorobą o odmiennością. Choroba powoduje zaburzenie funkcjonowania organizmu - problemy fizjologiczne lub psychiczne. I chorobę powinno się leczyć, bo trwanie w chorobie jest szkodliwe dla organizmu.
Czy sam fakt mutacji, określonego poziomu hormonów itd oznacza już chorobę? Nie - każda grupa krwi inna niż 0 to mutacja, kolory oczu to mutacje. Wiele naszych cech to mutacje. Ale nie mówimy że są to choroby.
Czy odmówienie posiadania potomstwa oznacza chorobę? Też moim zdaniem nie. Instynkt nie ma już takiego znaczenia jak dawniej w naszym życiu.
Czy sam fakt mutacji, określonego poziomu hormonów itd oznacza już chorobę? Nie - każda grupa krwi inna niż 0 to mutacja, kolory oczu to mutacje. Wiele naszych cech to mutacje. Ale nie mówimy że są to choroby.
Czy odmówienie posiadania potomstwa oznacza chorobę? Też moim zdaniem nie. Instynkt nie ma już takiego znaczenia jak dawniej w naszym życiu.
Re: homoseksualizm
a ja czytalam (zabijcie mnie niepamietam gdzei, ale nie wiem czy nie u Morrisa) ze homoseksualizm jest efektem wplywu hormonow matki na plod.
Re: homoseksualizm
Ja na wykładach z genetyki - dr Gaj UŚ - usłyszałam że zidentyfikowano gen związany z występowaniem homoseksualizmu męskiego. Nie jest to dziedziczenie proste, jak czerwone groszki, ale dziedziczenie wiekszego ryzyka. Czyli osobnik o takim genotypie ma predyspozycje, ale nie musi być homoseksualny. Na pewno współpracują z tym dodatkowe czynniki. O teorii z hormonalną regulacją u matki w czasie ciąży też słyszałam. Prawdopodobnie oba czynniki mają znaczenie.
Re: homoseksualizm
Aniaww pisze:Czyli osobnik o takim genotypie ma predyspozycje, ale nie musi być homoseksualny.
mozliwe ze osobnik o takim genotypie ma predyspozycje a wplyw hormonow powoduje ze te predyspozycje uaktywniaja sie?Aniaww pisze:Prawdopodobnie oba czynniki mają znaczenie.
Re: homoseksualizm
No - nie byłoby to dziwne, ale wiesz - to moje gdybanie.
Dodam coś więcej. Schizofrenia jest teoretycznie nie dziedziczna. Czyli nie jest powiedziane że dwóch schizofreników będzie miało tyle na tyle potomstwa chorych. Ale jednak wpływ określonych genów jest wyraźny. Świadczy o tym pośrednio jej równość - dotyczy 1% społeczeństwa bez względu na wszystko. To samo z homoseksualizmem, szczególnie męskim. Bo pamiętajmy że to dotyczy tylko homoseksualności męskiej.
Drugi argument - zwiekszone ryzyko zachorowania w rodzinie obciążonej chorobą. W przypadku bliźniąt jednojajowych ryzyko wynosi ok. 40%. Czyli pomimo jednakowych genów, nie wystarcza to do uaktywnienia choroby. A co ja spowoduje - może zaburzenia hormonalne, może podanie narkotyków, może uraz emocjonalny, nie wiadomo - każdy z tych czynników może ale nie musi.
Wracam do homoseksualności - tam sytuacja może być bardzo podobna - poza obecnością genu, może mieć na to wpływ obecność innego genu, regulacja hormonalna matki, przebieg ciąży itd.
Dodam coś więcej. Schizofrenia jest teoretycznie nie dziedziczna. Czyli nie jest powiedziane że dwóch schizofreników będzie miało tyle na tyle potomstwa chorych. Ale jednak wpływ określonych genów jest wyraźny. Świadczy o tym pośrednio jej równość - dotyczy 1% społeczeństwa bez względu na wszystko. To samo z homoseksualizmem, szczególnie męskim. Bo pamiętajmy że to dotyczy tylko homoseksualności męskiej.
Drugi argument - zwiekszone ryzyko zachorowania w rodzinie obciążonej chorobą. W przypadku bliźniąt jednojajowych ryzyko wynosi ok. 40%. Czyli pomimo jednakowych genów, nie wystarcza to do uaktywnienia choroby. A co ja spowoduje - może zaburzenia hormonalne, może podanie narkotyków, może uraz emocjonalny, nie wiadomo - każdy z tych czynników może ale nie musi.
Wracam do homoseksualności - tam sytuacja może być bardzo podobna - poza obecnością genu, może mieć na to wpływ obecność innego genu, regulacja hormonalna matki, przebieg ciąży itd.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości