III rok, Katowice
III rok, Katowice
Jest tu ktoś, kto kończy właśnie trzeci rok?
Chciałabym wyposażyć się w ciągu wakacji w książki i chciałabym żeby była to dobra inwestycja do ewentualnej późniejszej nauki do LEKu. Wiem na pewno, że na patofizjologii nie obejdzie się między innymi bez Szczeklika, który potem może się przydać ale jeśli chodzi o pozostałe przedmioty nie wiem z czego warto się uczyć i co potem może się przydać. Stąd moje pytanie - z czego korzystaliście, co polecacie, co warto kupić albo wypożyczyć a czym nie zawracać sobie głowy?
Chciałabym wyposażyć się w ciągu wakacji w książki i chciałabym żeby była to dobra inwestycja do ewentualnej późniejszej nauki do LEKu. Wiem na pewno, że na patofizjologii nie obejdzie się między innymi bez Szczeklika, który potem może się przydać ale jeśli chodzi o pozostałe przedmioty nie wiem z czego warto się uczyć i co potem może się przydać. Stąd moje pytanie - z czego korzystaliście, co polecacie, co warto kupić albo wypożyczyć a czym nie zawracać sobie głowy?
- MrBrightside
- Posty: 266
- Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52
Re: III rok, Kato
Też podbijam!
Z tego co słyszałem, to katedra farmy bardzo miło i sympatycznie, patofizjo znośnie, chyba, że się trafi na jakąś panią profesor, to Szczeklik to mało :v Na mikro jak ja immunachlt/3
Z tego co słyszałem, to katedra farmy bardzo miło i sympatycznie, patofizjo znośnie, chyba, że się trafi na jakąś panią profesor, to Szczeklik to mało :v Na mikro jak ja immunachlt/3
Re: III rok, Kato
Mikro jak immuny, ale dawali w ciagu roku prelekcje ktore wystarczaly. Ew. warto skserowac Heczko bo na nich w duzej czesci te prelekcje sie opieraly, ale to dla ambitniejszych.
Patofizjo bardzo przyjemnie, szczeklik i zahorska to wszystko co jest potrzebne.
Patomorfa- tylko egzamin straszny.
Farma- lepiej poczekac z podrecznikiem az sie dostanie asystenta. Egzamin i tak w wiekszej czesci bazuje na wykladach. Dodatkowo Prof. Okopien tlumaczyl ostatnio jakas ksiazke i pewnie wskoczy jako polecana- tym bardziej polecam poczekac.
Pediatria- warto sobie skombinowac skrypcik Prof. Obuchowicz z badania dziecka(przydaje sie)
Interna- polecam diagnostyke ogolna chorob wewnetrznych szczeklikow dwoch- stara ksiazka, ale badanie przedmiotowe i podmiotowe ciagle na wysokim poziomie ogarniete, wiec warto.
W drugim semestrze zaczyna sie neurologia i warto bedzie miec jakiegos Podemskiego i mloteczek neurologiczny, bo pod koniec jest zaliczenie z zespolow neurologicznych, a wszelkie opracowania z nich byly imo slabe. Ale to bez spiny.
I tak naprawde tyle wystarczy(bez pediatrii i tej ksiazki do interny tez sie da obejsc).
3 rok imo przyjemniejszy od 2(no moze oprocz sesji, ale to nie jest tragedia). wolne bloki.
Patofizjo bardzo przyjemnie, szczeklik i zahorska to wszystko co jest potrzebne.
Patomorfa- tylko egzamin straszny.
Farma- lepiej poczekac z podrecznikiem az sie dostanie asystenta. Egzamin i tak w wiekszej czesci bazuje na wykladach. Dodatkowo Prof. Okopien tlumaczyl ostatnio jakas ksiazke i pewnie wskoczy jako polecana- tym bardziej polecam poczekac.
Pediatria- warto sobie skombinowac skrypcik Prof. Obuchowicz z badania dziecka(przydaje sie)
Interna- polecam diagnostyke ogolna chorob wewnetrznych szczeklikow dwoch- stara ksiazka, ale badanie przedmiotowe i podmiotowe ciagle na wysokim poziomie ogarniete, wiec warto.
W drugim semestrze zaczyna sie neurologia i warto bedzie miec jakiegos Podemskiego i mloteczek neurologiczny, bo pod koniec jest zaliczenie z zespolow neurologicznych, a wszelkie opracowania z nich byly imo slabe. Ale to bez spiny.
I tak naprawde tyle wystarczy(bez pediatrii i tej ksiazki do interny tez sie da obejsc).
3 rok imo przyjemniejszy od 2(no moze oprocz sesji, ale to nie jest tragedia). wolne bloki.
- DearWhoever
- Posty: 61
- Rejestracja: 8 cze 2013, o 12:56
Re: III rok, Kato
No i to chciałam usłyszeć. Ostatnie zdanie bardzo pokrzepiające :3
Re: III rok, Kato
Sprzedam materiały na 3 rok w Kato. Więcej na priv
Re: III rok, Kato
Podbijam temat
Coś się zmieniło od odpowiedzi Rafau albo ktoś zweryfikował i ma inne spostrzeżenia?
Nasza uczelnia tak lubi zmiany, zmiany podręczników, zmiany przedmiotów (np. mikroby na 2 roku a pato od 3 xd) że nic mnie nie zdziwi.
Warto kupować szczeklika już na 3 roku? Duży, mały?A jeśli tak, czy naprawdę te coroczne wydania tak bardzo się różnią?
Proszę o jakiś krótki przewodnik, pt. jak przetrwać!
Coś się zmieniło od odpowiedzi Rafau albo ktoś zweryfikował i ma inne spostrzeżenia?
Nasza uczelnia tak lubi zmiany, zmiany podręczników, zmiany przedmiotów (np. mikroby na 2 roku a pato od 3 xd) że nic mnie nie zdziwi.
Warto kupować szczeklika już na 3 roku? Duży, mały?A jeśli tak, czy naprawdę te coroczne wydania tak bardzo się różnią?
Proszę o jakiś krótki przewodnik, pt. jak przetrwać!
- MrBrightside
- Posty: 266
- Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52
Re: III rok, Kato
Tak pokrótce: 3 rok jest imo dużo gorszy niż 2, a letnia sesja to już w ogóle nieporozumienie. O ile kombinację mikro-orto-patofizjo-farma jeszcze jakoś idzie ogarnąć, tak zamienienie mikro z patomorfą to jakiś totalny kosmos.
Patomorfa jest najgorszym egzaminem, jaki miałem do tej pory na tych studiach. I zgodzę się, że zajęcia z tego w blokach jakieś wymagające nie były. Nawet jeśli robili wejściówkę, to i tak większość zaliczała (oprócz wiadomo u kogo :p), niemniej męczące było siedzenie tam dzień w dzień i słuchanie o tych nowotworach. Nie daj boże jak wypada jakiś dzień, to robią dwie prelekcje jednego dnia i ma się ochotę zakwitnąć. Na egzamin trzeba ogarniać trochę histo, trochę anaty, całkiem sporo genetyki, trochę biolmola. Ilość materiału jest przytłaczająca, a mieliśmy praktycznie tylko patomorfę w sesji (diaglab jest na zaliczenie, trudne nie jest, a i trochę bazy siada). Dobrym pomysłem jest zaliczanie mikro przed pato, bo zdarzały się pytania o jakieś zmiany związane z konkretnymi mikrobami, a ja byłem totalnie zielony w temacie. Ale patomorfa w sesji z farmą? Pozdrawiam. :p
Letni semestr z kolei leci pod znakiem mikro i tym razem to drugiemu rokowi współczuję, mając to w sesji z biochemią. Oczywiście, że zmienili system zaliczeń. Teraz już nie ma kartkówek na których rzucają hasło i się pisze co wie, w końcu i tak wszystko zaliczając. Teraz są kartkóweczki na których wpisuje się słowo, gatunek, definicję i zbiera punkciki. Na 10 pytań są 2 minuty. Serio. Włączają stoper. Pod koniec semestru się litowali i pozwalali pisać 3 min. :v
Wolne bloki to też bzdura, zwłaszcza w letnim semestrze. Jak się ma w poniedziałek farmę, a w czwartek mikro, do tego w środę wykład z patofizjo na którym dobrze być, bo dają punkty do egzaminu - to co to za wolne. :p Na mikro się trzeba uczyć ze dwa dni wstecz, bo pytanka oczywiście o największą pierdołę się trafiały, a na farmie zależy na kogo się trafiło.
Jak ktoś ciekawy czegoś konkretnego, to priv.
Patomorfa jest najgorszym egzaminem, jaki miałem do tej pory na tych studiach. I zgodzę się, że zajęcia z tego w blokach jakieś wymagające nie były. Nawet jeśli robili wejściówkę, to i tak większość zaliczała (oprócz wiadomo u kogo :p), niemniej męczące było siedzenie tam dzień w dzień i słuchanie o tych nowotworach. Nie daj boże jak wypada jakiś dzień, to robią dwie prelekcje jednego dnia i ma się ochotę zakwitnąć. Na egzamin trzeba ogarniać trochę histo, trochę anaty, całkiem sporo genetyki, trochę biolmola. Ilość materiału jest przytłaczająca, a mieliśmy praktycznie tylko patomorfę w sesji (diaglab jest na zaliczenie, trudne nie jest, a i trochę bazy siada). Dobrym pomysłem jest zaliczanie mikro przed pato, bo zdarzały się pytania o jakieś zmiany związane z konkretnymi mikrobami, a ja byłem totalnie zielony w temacie. Ale patomorfa w sesji z farmą? Pozdrawiam. :p
Letni semestr z kolei leci pod znakiem mikro i tym razem to drugiemu rokowi współczuję, mając to w sesji z biochemią. Oczywiście, że zmienili system zaliczeń. Teraz już nie ma kartkówek na których rzucają hasło i się pisze co wie, w końcu i tak wszystko zaliczając. Teraz są kartkóweczki na których wpisuje się słowo, gatunek, definicję i zbiera punkciki. Na 10 pytań są 2 minuty. Serio. Włączają stoper. Pod koniec semestru się litowali i pozwalali pisać 3 min. :v
Wolne bloki to też bzdura, zwłaszcza w letnim semestrze. Jak się ma w poniedziałek farmę, a w czwartek mikro, do tego w środę wykład z patofizjo na którym dobrze być, bo dają punkty do egzaminu - to co to za wolne. :p Na mikro się trzeba uczyć ze dwa dni wstecz, bo pytanka oczywiście o największą pierdołę się trafiały, a na farmie zależy na kogo się trafiło.
Jak ktoś ciekawy czegoś konkretnego, to priv.
- karooolajn
- Posty: 196
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 12:38
Re: III rok, Kato
A miało być tak pięknie
Ale bądź co bądź, nie był taki zły ten drugi rok.
Ale bądź co bądź, nie był taki zły ten drugi rok.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 14 sie 2013, o 23:20
Re: III rok, Kato
Ja mam jeszcze standardowe pytanie co warto ogarnąć przed rozpoczęciem roku szkolnego? W zeszłym roku ktoś mi doradził przeglądnąć immuny (jeszcze raz dzięki za dobrą radę ) i nie ukrywam, że mnie to uratowało na kilku pierwszych zajęciach i egzaminie Stąd pytanie dla starszych roczników o złote rady Jeszcze chciałam zapytać, jak wygląda farma? Z czego najlepiej się uczyć? (książka, wykłady, piony?) i czy są gdzieś dostępne? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Re: III rok, Kato
To ja w takim razie prosiłabym o jakieś wskazówki, co do przetrwania II roku Czy warto cosik sobie wcześniej ogarnąć?
-
- Posty: 524
- Rejestracja: 28 maja 2013, o 19:24
Re: III rok, Kato
O, ja też chętnie się dowiem czy da się jakoś przeżyć 2 rok W sumie ładny zestaw, biochemia, fizjo, immuny, mikroby
- karooolajn
- Posty: 196
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 12:38
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Fizoterapia umed łódź czy awf katowice
autor: patrykmarczykowski2 » 11 sie 2014, o 15:22 » w Fizjoterapia na studiach - 0 Odpowiedzi
- 12911 Odsłony
-
Ostatni post autor: patrykmarczykowski2
11 sie 2014, o 15:22
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości