Jak jest w Łodzi

[Mårran]

Oj, niedlugo bedziecie mieli dosyc i siegali po wszystko, co nie mka nic wspolnego z medka

[Anarionn]

Oj, niedlugo bedziecie mieli dosyc i siegali po wszystko, co nie mka nic wspolnego z medka

akurat Gerritsen pisze bardzo dobre thrillery medyczne mam nadzieje ze mi nie zbrzydnął przez studia^^

[Aksolotl]

Uwaga, hit, moja mama kupiła z przeceny o 50% w empiku coś ala harlequin o wdzięcznym tytule Recepta na miłość", o młodych lekarzach z Barcelony

Książka powala. Anegdotka opowiadana przez jednego z bohaterów: .a pamiętacie naszą pierwszą diagnozę? Zdiagnozowaliśmy Parkinsona, a facet miał hipotermię i dlatego się tak trząsł"

[Anakin123]

[at]: a możesz mi powiedzieć, gdzie ją dostałaś? Znajoma mi ją bardzo polecała i chciałem niedawno ją kupić, ale nigdzie nie ma, a mam jakiś dziwny awers do tych z biblioteki - do nauki mogę pożyczyć, ale jeżeli czytanie ma mi sprawić prawdziwą przyjemność, to książka musi być nowa (takie moje małe zboczenie )

[lofebug]

Nie ma lipy, ja czytam Chirurga pani Gerritsen : D

Polecam Infekcję i Skalpel

[Mårran]

Ja przed studiami, jak jeszcze umialam cos z niemieckiego, czytalam sobie lekarskie romansidla w formie gazetek, ktore dostalam od swojej lektorki Bardziej kochalem swoja nerke od ciebie itp.

[Anarionn]

[at]: a możesz mi powiedzieć, gdzie ją dostałaś?

*Anarionn 8] ja mam z biblioteki wlasnie, ale czasem zeby cos dobrego wypozyczyc trzeba poczekać. Gre o tron to chyba musialem czekać z 5miechów, bo był jeden egzemplarz.

Polecam Infekcję i Skalpel

też je mam na celowniku, ale nie wiem kiedy uda mi się je zdobyć ([at]) : )

[chemfansmed]

[quote="wojtass"]Na anatomii masz anatomie po polsku i angielsku



A gdzie łacina !

[wojtass]

No na lekarskim juz chyba 4 rok bedzie angielski zamiast laciny.

[chemfansmed]

I na serio nie ma łaciny nic?

[veloney]

Na anatomii nie ma, można jedynie wybrać sobie łacine jako fakultet.

[Grzybu123]

Nie warto się uczyć przed zajęciami, chyba że z biologii ogłoszą wejściówkę, ale podadzą z czego dokładnie się nauczyć.

Książki najlepiej z biblioteki, jako że pierwszaki zawsze kupują (i kasa leci w błoto) to książek tam jest sporo, a jak nie to na początku października można kupić od drugiego roku (który uświadomił sobie, że wydał kasę w błoto) - tak czy siak wychodzi taniej.

Wypocznijcie, szansa na wylecenie ze studiów + zrypane wakacje jest największa na I roku. Nauka przed zajęciami nic nie da bo nie wiecie czego / jak / z czego się uczyć i czego wymagają.

Pozdrawiam.

[Anarionn]

Nie warto się uczyć przed zajęciami, chyba że z biologii ogłoszą wejściówkę, ale podadzą z czego dokładnie się nauczyć.

Książki najlepiej z biblioteki, jako że pierwszaki zawsze kupują (i kasa leci w błoto) to książek tam jest sporo, a jak nie to na początku października można kupić od drugiego roku (który uświadomił sobie, że wydał kasę w błoto) - tak czy siak wychodzi taniej.

Wypocznijcie, szansa na wylecenie ze studiów + zrypane wakacje jest największa na I roku. Nauka przed zajęciami nic nie da bo nie wiecie czego / jak / z czego się uczyć i czego wymagają.

Pozdrawiam.

ja się jedynie za atlasem rozglądam, używanym - też nadgorliwość?^^