Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Porady studentów, dzielimy się informacjami ze studiów przyrodniczych, w szczególności medycznych i pozostałych. Pomoc w wyborze kierunku studiów.
Piotrr
Posty: 1333
Rejestracja: 9 lip 2012, o 19:11

Re: Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Post autor: Piotrr »

człowieku co Ty bredzisz. Witamina C jako leczenie posocznicy? Nie znasz podstawowych mechanizmów powstawania patologii, a tym bardziej standardowych procedur, które zostały wypracowane na podstawie całej masy badań klinicznych. czy ty myślisz że ktokolwiek z wykształceniem medycznym podjął by się leczenia stanu zagrożenia życia jakimiś witaminkami których skuteczności nigdzie nie została udowodniona? czekam na konkretne wiarygodne źródła skuteczności tej twojej witaminy c jako przeciwutleczniacz leczący posocznice. I w ogóle o czym ty bredzisz z tymi koncernami. Za dużo filmów w klimacie Botoks się chyba naogladales chlopcze. Żeby wiedzieć czy dany lek się stosuje czy tez nie trzeba znać do niego wskazania. A przy tych wskazaniach jakieś podstawowe patomechanizmy które je generują, jak no ldl który w wyniku utleniania doprowadza do rozwoju między innymi niestabilnej blaszki miażdżycowej i w konsekwencji do chociażby udaru czy zawału. i gdybyś znał chociaz kawałek podstaw medycyny popartej niezliczona ilością badań klinicznych publikowanych w renomowanych czasopismach medycznych to wiedziałbys do czego służą statyny. I jeszcze jedno młotku. Nikt Cię nie musi ośmieszać bo robisz to tak dobrze, ze jesteś w tym totalnie samowystarczalny. Co do studiów to tylko szkoła magii i czarodziejstwa Ci zostaje.
W końcu lekarz
Awatar użytkownika
Nitrogenium32
Posty: 1875
Rejestracja: 7 lip 2013, o 13:51

Re: Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Post autor: Nitrogenium32 »

dawid1230 pisze:
11 sty 2018, o 19:43
Po co ja pisałem o tym durnym cholesterolu, skoro rozmawiam z gościem, który to co mu powiedzą w telewizji bierze za dogmat religijny, a badania i wnioski niezgodne z tym w co wierzy za herezję. [.] Ja wierzę w to, co jest udowodnione. Cholesterol to tylko przykład manipulacji ludźmi. Ty dajesz się manipulować i nic mi do tego, prawdopodobnie więcej będziesz ode mnie chorował i co z tego.
Jeszcze bardziej się ośmieszasz, bo to Ty jesteś manipulowany przez osoby pokroju Jerzego Zięby, którzy zarabiają na ludzkiej głupocie, a dla takich osób jest specjalne miejsce w piekle. Sam to, co Jerzy Zięba i podobni napiszą w książkach, bierzesz za dogmat religijny, a badania i wnioski niezgodne z tym, co wierzysz, uważasz za herezje. Wierzysz w kłamstwa, a nie fakty poparte wieloma badaniami. I to Ty będziesz więcej ode mnie chorował, jeśli będziesz stosował się do fałszywych rad oszustów.

Już nie będę rozpisywał się na temat tego, że mnie BARDZO obraziłeś pierwszym stwierdzeniem, a także zdenerwowałeś tą głupotą na temat witaminy C w posocznicy. Lepiej zejdź z drogi, którą idziesz, bo do niczego dobrego Cię nie doprowadzi.
kliop
Posty: 260
Rejestracja: 8 maja 2017, o 13:54

Re: Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Post autor: kliop »

Weźcie zejdźcie z Dawida, jest dopiero w 2. kl. liceum i nie ma wyrobionego tego sposobu myślenia specyficznego dla nauk przyrodniczych Jak pójdzie na studia, to nie wiem, który pogląd obierze, ale na pewno zrobi to bardziej świadomie niż teraz

Dawid, skomentuję przykład z posocznicą, bo w nim rzeczy są bardzo namacalne Można pobrać krew od chorego na posocznicę i posiać - wyrosną bakterie. Z krwi zdrowego nie wyrosną. Mamy, że posocznica jest spowodowana bakteriami. Dalej żeby porównać antybiotyk vs. witaminę C - zrobić tzw. antybiogram: zrobić 2 pożywki i wysiać dwoinkę zapalenia płuc. Na jedną dać krążek z wankomycyną (antybiotyk działający na tę bakterię), a na drugą krążek z wit. C. Zapewniam Cię, że na wankomycynie bakteria nie urośnie, na witaminie nie próbowałem. W tym przypadku jest logiczna całość, której efekty widać gołym okiem i trend stosowania antybiotyków przeciw posocznicy bakteryjnej jest uzasadniony.
O poziomach cholesterolu rzędu 1000mg% poczytaj odnośnie homozygot w rodzinnej hipercholesterolemii, a zwłaszcza ile te osoby żyją i na co umierają.

A że głównym celem koncernów farmaceutycznych jest chęć zarobienia pieniędzy, to uważam za prawdę, bo w przeciwnym razie nie byłoby takiej burzy o generyki, tylu przedstawicieli handlowych, nie musiałoby być dopłat rządowych do leków na choroby rzadkie itp. Zresztą taka sytuacja jest normalna, bo każdy przedsiębiorca chce zarabiać.
kliop
Posty: 260
Rejestracja: 8 maja 2017, o 13:54

Re: Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Post autor: kliop »

wielu praktyków leczących z sukcesami ludzi za pomocą witamin
O jakie choroby Ci chodziło? Bo, owszem, szkorbut się bardzo dobrze leczy witaminą C. Tak samo jak osteoporozę witaminą D.
boję się patologii tego zawodu (bez urazy dla lekarzy)
Rozwiń
VinyL

Re: Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Post autor: VinyL »

Może zajrzyj na Wyższą Szkołę Handlową we Wrocławiu. Mmoja znajoma sobie chwali tą uczelnie, też jest po biol- chem nie dostała się na medycynę i poszła na finanse ale wiecie że się odnalazła, radzi sobie, chwali i mówi że to był dobry wybór.
oval
Posty: 2
Rejestracja: 12 sty 2018, o 18:44

Re: Jeżeli nie medycyna...? co po biol-chemie

Post autor: oval »

Macie rozszerzony angielski? Zobaczcie IBD Business School. Znacie kogoś kto się tutaj edukował? Z chęcią poznam jakieś opinie, bo serio coraz mniej wierzę w siebie i medycynę jak patrze na to co się dzieje w wymogach na uczelnie, chyba tracę zapał.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość