Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
- ryniofit8000
- Posty: 1264
- Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Właśnie rozmawiałem o tym z mamą. Ku mojemu zdziwieniu nie ma nic przeciwko temu, żebym studiował w Warszawie
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
No widzisz . Ja długo zastanawiałam się, jaką wybrać uczelnię, czytałam mnóstwo wątków o każdej, przeglądałam strony. Na początku stawiałam na Lublin, bo Warszawa- to przecież inny świat, taka dużahaha. A teraz jestem w 100% pewna, że chcę tam studiować. Oczywiście jeszcze trzeba się dostać, no aletrzeba mieć nadzieję. I ruszyć Witowskiego
- ryniofit8000
- Posty: 1264
- Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Niestety w Warszawie są Warszawiacy
Ale na pewno fajnych ludzi też można poznać
Ale na pewno fajnych ludzi też można poznać
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Przecież Warszawa to mieszanka, pełno studentów,też zagraniczych.
A tak w ogóle- nie wiem czy na weterynarii jest czas na to, żeby wychodzić na miasto i bardziej poznawać ludzi . Na samej weterynarii ludzie też są z całej Polski, więc tu bym się ludźmi nie sugerowała.
Mi bardzo spodobał się klimat samej uczelni, nie wiem czy inne też mają taki kampus, wszystko w jednym miejscu, to dla mnie jest najlepsze .
A jeśli chodzi o pozostałe uczelnie, to chyba złożę też do Wrocławia. Nie wiem czy do Olsztyna- tak straszą, że już sama nie wiem . Lublin ponad 7 godzin drogi, więc odpada. Poznań i Kraków- nawet nie myślałam o tych miastach i nie wybrałabym ich, nawet gdybym miała się dostać. Ja jednak też biorę pod uwagę historię, doświadczenie, wyposażenie, możliwości uczelni.
A tak w ogóle- nie wiem czy na weterynarii jest czas na to, żeby wychodzić na miasto i bardziej poznawać ludzi . Na samej weterynarii ludzie też są z całej Polski, więc tu bym się ludźmi nie sugerowała.
Mi bardzo spodobał się klimat samej uczelni, nie wiem czy inne też mają taki kampus, wszystko w jednym miejscu, to dla mnie jest najlepsze .
A jeśli chodzi o pozostałe uczelnie, to chyba złożę też do Wrocławia. Nie wiem czy do Olsztyna- tak straszą, że już sama nie wiem . Lublin ponad 7 godzin drogi, więc odpada. Poznań i Kraków- nawet nie myślałam o tych miastach i nie wybrałabym ich, nawet gdybym miała się dostać. Ja jednak też biorę pod uwagę historię, doświadczenie, wyposażenie, możliwości uczelni.
- ryniofit8000
- Posty: 1264
- Rejestracja: 29 paź 2013, o 20:32
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Na pewno jest. Mam kuzynkę na lekarskim na WUMie i siostrę rodzoną na stomie w Zabrzu i obie mówią, że był czas na wychodzenie na miasto (może nie jakoś dużo ale był ). Także wydaje mi się, że na weterynarii jakiś czas też się znajdzie.
Ja mam do Olsztyna baardzo daleko ale złożę tam papiery bo angielski rozszerzony piszę obecnie na 80-90% więc tam mam bardzo duże szanse się dostać.
Do Lublina mam najbliżej, ale do Warszawy jedynie pół godziny dłużej pociągiem. (mieszkam w Kielcach)
A zapomniałem jeszcze o Krakowie, tam mam najbliżej, ale tam w ogóle nie będę składał papierów. Wrocławia nie biorę pod uwagę bo daleko (może nie tak wiele dalej niż do Lublina ale do Wrocławia nie ma bezpośrednich pociągów, a do Lublina są) a progi wyższe niż w Lublinie a prędzej bym poszedł do Lublina. Poznań jest daleko, kierunek jest nowy, a prędzej dostanę się do Olsztyna.
Zdajesz maturę w tym roku?
Ja dopiero w 2015
Ja mam do Olsztyna baardzo daleko ale złożę tam papiery bo angielski rozszerzony piszę obecnie na 80-90% więc tam mam bardzo duże szanse się dostać.
Do Lublina mam najbliżej, ale do Warszawy jedynie pół godziny dłużej pociągiem. (mieszkam w Kielcach)
A zapomniałem jeszcze o Krakowie, tam mam najbliżej, ale tam w ogóle nie będę składał papierów. Wrocławia nie biorę pod uwagę bo daleko (może nie tak wiele dalej niż do Lublina ale do Wrocławia nie ma bezpośrednich pociągów, a do Lublina są) a progi wyższe niż w Lublinie a prędzej bym poszedł do Lublina. Poznań jest daleko, kierunek jest nowy, a prędzej dostanę się do Olsztyna.
Zdajesz maturę w tym roku?
Ja dopiero w 2015
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Moja siostra skończyła medycynę i miała zdecydowanie więcej wolnego czasu niż ja na wecie (co za niesprawiedliwość!). Ale oczywiście czas wolny się znajdzie i to sporo - jeżeli ktoś szybko nauczy się organizować sobie go mądrze i mądrze się uczyć - co nie jest takie proste na początku. A biedronek jest sporo - nawet pod SGGW
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Ja maturę w tym roku zdaję.
Też słyszałam o tym, że na lekarskim więcej czasu. Jakoś na pewno da się przyzwyczaić, pewnie najważniejsza jest systematyczność.
Talagia, a myślałaś o zabraniu psów ze sobą na studia? Ja raczej nie mam wyjścia, ale nie wiem czy uda mi się znaleźć mieszkanie, w którym będzie można go trzymać no i współlokatorów przede wszystkim. Bo samemu wynajmować mieszkanie to drogo, chyba że stancja ale wtedy raczej mniejsze szanse że ktoś zgodzi się na psa.
Też słyszałam o tym, że na lekarskim więcej czasu. Jakoś na pewno da się przyzwyczaić, pewnie najważniejsza jest systematyczność.
Talagia, a myślałaś o zabraniu psów ze sobą na studia? Ja raczej nie mam wyjścia, ale nie wiem czy uda mi się znaleźć mieszkanie, w którym będzie można go trzymać no i współlokatorów przede wszystkim. Bo samemu wynajmować mieszkanie to drogo, chyba że stancja ale wtedy raczej mniejsze szanse że ktoś zgodzi się na psa.
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Ja swojego psa na studiach mam już 2 lata Wcześniej psiaki były u mnie weekendowo i jak miałam więcej luzu na studiach.olka951 pisze: Talagia, a myślałaś o zabraniu psów ze sobą na studia?
Sama bym nie dała rady - wynajmuje mieszkanie z narzeczonym.
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
O,to super. Jednak udaje się znaleźć takie mieszkanie. Ja trochę obawiam się o czas, ale mam nadzieję że wszystko jakoś ogarnę.
Czytałam, że mieszkając w akademiku łatwiej jest na studiach, zawsze można od kogoś wziąć materiały, zapytać się, wiadomo co dzieje się na uczelni. Nie masz problemu z tym mieszkając w mieszkaniu? Może to głupie pytanie, ale wiesz
Czytałam, że mieszkając w akademiku łatwiej jest na studiach, zawsze można od kogoś wziąć materiały, zapytać się, wiadomo co dzieje się na uczelni. Nie masz problemu z tym mieszkając w mieszkaniu? Może to głupie pytanie, ale wiesz
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Hej
Ja jestem na drugim roku na SGGW. I w zależności, do której grupy się trafi, plan jest nieprzyjazny dla osób, które mieszkają gdzieś dalej od uczelni (u nas w większości było tak - jak plan bez okienek na 1 roku, to na drugim mnóstwo okienek i na odwrót.)
A to co się dzieje na uczelni, to dzisiaj w dobie facebooka nie problem to samo z materiałami, czy pytaniami.
Od I roku mieszkam z chłopakiem, na uczelnię dojazd zajmuje mi około godziny. Okienka - jest bufet, można coś zjeść, a w czytelni na wydziale się pouczyć i nie trzeba taszczyć ze sobą mnóstwa książek.
A co do wolnego czasu - większość osób po pierwszym semestrze się przyzwyczaja do ilości nauki, uczą się jak najefektywniej uczyć itd.
Mi udało się w drugim semestrze zacząć treningi sztuk walki 2 razy w tygodniu po 1,5h oraz wolontariat w lecznicy w soboty i czasem także w piątki po zajęciach. Najtrudniej jest zacząć coś robić bo ma się takie wrażenie, że nie ma się na to czasu (a tak naprawdę traci się czas na TV albo facebooka itp.), ale jak się zacznie to da się wszystko pogodzić.
Ja jestem na drugim roku na SGGW. I w zależności, do której grupy się trafi, plan jest nieprzyjazny dla osób, które mieszkają gdzieś dalej od uczelni (u nas w większości było tak - jak plan bez okienek na 1 roku, to na drugim mnóstwo okienek i na odwrót.)
A to co się dzieje na uczelni, to dzisiaj w dobie facebooka nie problem to samo z materiałami, czy pytaniami.
Od I roku mieszkam z chłopakiem, na uczelnię dojazd zajmuje mi około godziny. Okienka - jest bufet, można coś zjeść, a w czytelni na wydziale się pouczyć i nie trzeba taszczyć ze sobą mnóstwa książek.
A co do wolnego czasu - większość osób po pierwszym semestrze się przyzwyczaja do ilości nauki, uczą się jak najefektywniej uczyć itd.
Mi udało się w drugim semestrze zacząć treningi sztuk walki 2 razy w tygodniu po 1,5h oraz wolontariat w lecznicy w soboty i czasem także w piątki po zajęciach. Najtrudniej jest zacząć coś robić bo ma się takie wrażenie, że nie ma się na to czasu (a tak naprawdę traci się czas na TV albo facebooka itp.), ale jak się zacznie to da się wszystko pogodzić.
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
olka951 najlepiej by pewnie bylo, jakbyś mieszkała z kimś, kto również mógłby wyjść z Twoim psem, bo z czasem na uczelni jest roznie, nieraz jest caly dzien oblozony i cięzko wrocic, zwlaszcza jak sie mieszka daleko ( wiadomo, ze mozna wynajac mieszkanie kolo uczelni, ale w W-wie to pewnie kupa kasy takie mieszkanie w centrum, no chyba ze to dla kogos nie problem). Ja mieszkam pod Wroclawiem, autobusem jade 30 minut a i tak nie zawsze mialam czas, zeby przyjechac, wyjsc z psem i zdazyc wrocic, fakt ze nie codziennie się to zdarzalo, ale sie zdarzalo.
Co do tego akademika, to nie szlyszalam nigdy zeby ktos mieszkający poza nim mial jakies problemy z materialami i sama tez takich nie mialam. Materialy mozna przeciez na zajeciach pozyczyc, zawsze tez zaklada się grupę na facebooku, gdzie wrzucane jest mnóstwo rzeczy (notatki, pytania na egzamin itp), wszystkie info tez tam sie zazwyczaj pisze, więc wszystko wiadomo, mozna się zapytac o wszystko
Co do tego akademika, to nie szlyszalam nigdy zeby ktos mieszkający poza nim mial jakies problemy z materialami i sama tez takich nie mialam. Materialy mozna przeciez na zajeciach pozyczyc, zawsze tez zaklada się grupę na facebooku, gdzie wrzucane jest mnóstwo rzeczy (notatki, pytania na egzamin itp), wszystkie info tez tam sie zazwyczaj pisze, więc wszystko wiadomo, mozna się zapytac o wszystko
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Teraz właściwie wszystkie materiały są w wersji elektronicznej
Re: Kandydatów i studentów rozmowy o niczym.
Właśnie, na Drzwiach Otwartych studenci mówili o planie to samo- jeden rok dużo okienek, kolejny już prawie wcale. Dla mnie okienka to chyba lepsze rozwiązanie, ale może uda to się jakoś pogodzić z psem.
Faktycznie, zapomniałam że teraz życie toczy się na facebooku:D to już nie będę się martwić. Godzina dojazdu to trochę dużomoże znajdę coś bliżej uczelni jednak, bo to już strata dwóch godzin dziennie takie dojazdy.
Faktycznie, zapomniałam że teraz życie toczy się na facebooku:D to już nie będę się martwić. Godzina dojazdu to trochę dużomoże znajdę coś bliżej uczelni jednak, bo to już strata dwóch godzin dziennie takie dojazdy.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Wspólne przygotowania i rozmowy OB 2016/17 :D
autor: julix100 » 31 paź 2016, o 21:13 » w Olimpiady Biologiczne - 249 Odpowiedzi
- 43946 Odsłony
-
Ostatni post autor: Heltzpelt
27 kwie 2017, o 21:36
-
-
- 4 Odpowiedzi
- 2937 Odsłony
-
Ostatni post autor: mossa
27 lip 2017, o 19:05
-
-
Elektroniczna rejestracja kandydatów na studia
autor: Władek999 » 19 maja 2015, o 21:47 » w Matura a studia - 1 Odpowiedzi
- 5208 Odsłony
-
Ostatni post autor: chryzolaminaryna
22 maja 2015, o 16:13
-
-
-
APEL do wszystkich kandydatów na lek/lek-dent 2016!!!
autor: Loa_Loa » 18 lip 2016, o 17:01 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 4067 Odsłony
-
Ostatni post autor: Loa_Loa
18 lip 2016, o 17:01
-
-
-
Sprzedam książki dla kandydatów na lekarski i kier. podobne
autor: intensivecare » 7 wrz 2015, o 22:10 » w Książki do matury z biologii - 0 Odpowiedzi
- 9540 Odsłony
-
Ostatni post autor: intensivecare
7 wrz 2015, o 22:10
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości